Aż 145 zuchów spędziło całą dobę na Księżycu! To nie żart! Najmłodsi członkowie Hufca Ziemi W
Zuchy na Księżycu

Aż 145 zuchów spędziło całą dobę na Księżycu! To nie żart! Najmłodsi członkowie Hufca Ziemi Wadowickiej uczestniczyli w ZIK-u, czyli Zlocie Istot Kosmicznych, który odbył się w Zatorze.

To była frajda: zuchy (czyli dzieciaki z klas 1-3 szkoły podstawowej) z Hufca Ziemi Wadowickiej spędziły dwa dni na biwaku zuchowym w Zatorze.

W ZIK-u , czyli Zlocie Istot Kosmicznych uczestniczyło dziesięć gromad zuchowych. W bazie Z.A.T.O.R. ("Załoga Astronautów Towarzysząca Osobnikom Rakietoprzestrzennym") na Księżycu pojawiła się rekordowa ilość zuchów: aż 145 osób wylądowało na miejscu, a do tego ponad 30 osób kadry, która czuwała nad bezpieczeństwem swoich istot oraz kosmicznie prowadziła kosmicznie ciekawe kosmiczne zajęcia.

Wyprawa na Księżyc wymagała wielu przygotowań nie tylko organizatorów. Zuchy musiały stworzyć własną planetę, ułożyć o niej piosenkę z choreografią, przygotować tradycje planetarne, odpowiednie stroje i zastanowić się nad tym, jaką pamiątkę można byłoby zabrać z ich planety. Mnogość zadań nie odstraszyła jednak żadnej ekipy, co więcej, wszystkie zgłoszone gromady były bardzo dobrze przygotowane do biwaku. Dzięki temu zabawa na Księżycu była cudowna.

Impreza rozpoczęła się tradycyjnie od apelu. Po kolacji zuchy uczestniczyły w "Historiach Kosmicznych", gdzie każdy poprzez piosenkę i ciekawe ruchy prezentował swoją planetę. Pomiędzy występami zuchy mogły nauczyć się paru kosmicznych pląsów, a na koniec piosenki "Ufoludek". Na dobranoc Kosmitka przez szkolny radiowęzeł czytała bajkę.

W drugi dzień było jeszcze ciekawiej. Zuchy od rana "skakały" po planetach. Dzięki temu mogły poznać zabawy i tradycje swoich braci kosmitów z innych, nikomu dotąd wcześniej nieznanych planet. Zajęcia były niesamowicie ciekawe jak i same nazwy (Stuptupka, Tutti Frutti, Ognislandia, Neptunokarpiada, Tęczopia, Goneajkam, Promienista, Ekoludkoland, Rybkolandia, Startmetlan, Gazecitaka, Tusiatatusia, Andrzejek, Worbita, Brzęczyna). Po obiedzie wszyscy zostali podzieleni na cztery grupy, w których uczestniczyli m.in. w zajęciach tanecznych i wokalnych. Po apelu i uprzątnięciu statków kosmicznych (szkolnych sal) załogi mogły powrócić na Ziemię.

Wszyscy potwierdzają, że atmosfera biwaku była bardzo pozytywna. Tę niesamowitą atmosferę budował nie tylko namiestniczka zuchowy phm. Monika Glanowska, kadra oraz zuchy, ale i Kosmitka, która już przy lądowaniu witała wszystkich na Księżycu.

(Dh. Monika Lurka)
(zdjęcia: Hufiec Ziemi Wadowickiej ZHP)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+1 #1 Irek_Wd 2012-11-27 12:37
Rozpisujecie się okropnie o ZHP a tu człowiek chce dołączyć do Harcerskiego Klubu Ratowniczego i co? i się od szefa dowiaduje, że HKR jest w trakcie reorganizacji i nie ma planów na nadchodzący rok. Oby to się zmieniło.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.