- Opublikowano: 26 lipca 2022, 12:45
- Komentarze: 4
Ważne info dla turystów: popularny zielony szlak na krótkim odcinku między Przełęczą Targanicką a Kocierzem jest wyłączony z użytkowania.
Ważna informacja dla turystów: jak informują Nowiny Andrychowskie, zielony szlak na krótkim odcinku między Przełęczą Targanicką a Kocierzem jest wyłączony z użytkowania. Nadleśnictwo Andrychów postawiło tutaj znaki informujące o zakazie wstępu z powodu prowadzonych prac związanych ze ścinką i zrywką drzew.
Prace w tym zakresie prowadzone są tutaj od marca, wolno ewentualnie korzystać z tego odcinka w niedzielę i święta, jednak przy zachowaniu szczególnej ostrożności, ponieważ niektóre drzewa mogą stanowić zagrożenie.
Na razie nie podano konkretnego terminu, kiedy zakaz przestanie obowiązywać. Lesnicy podają jedynie, że jeszcze w tym sezonie turystycznym i rowerowym turyści będą mogli z niego bezpiecznie korzystać.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
Stowarzyszenie Ficedula zaprasza na kolejne przyrodnicze spacery po okolicy
TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy
Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów
Jest kasa na nowy odcinek ścieżki rowerowej na koronie wału Kanały Łączany-Skawina
Komentarze
Aż wytną wszystkie drzewa.
PiS i LP to tylko do rżnięcia się nadają.
Zamknij się trolu to są normalne rutynowe prace.
...kto widział jak są dewastowane lasy przy ścince i transporcie "urobku" ten wie, że jest to świadome niszczenie żyjącego lasu. Wyrąb w okresie ożywionej wegetacji (poza porą zimową) prowadzi się w cywilizowanych krajach tylko w lasach "przemysłowych" , specjalnie nasadzanych, głównie na nieużytkach lub terenach rekultywowanych . Nie u nas. Kiedyś, kiedy leśnicy nie podlegali naciskom polityków takie prace prowadziło się wyłącznie w czasie "snu" Przyrody, w zimie, kiedy ptaki nie mają lęgów, w drzewach nie krążą soki (lepsze drewno), a transport po zmarzniętej ziemi nie powoduje zniszczenia runa i leśnych dróg. Nie bez znaczenia jest także niszczenie kory zdrowych drzew (u podstawy), podczas wleczenia przez scinki przez "drwali". Cóż, jak trzeba ratować kasę i pozyskiwać surowiec za wszelką cenę (bo od Ruskich jest embargo na drewno, a Skandynawia nie uprawia leśnej bandyterki)...
P.S. "przy okazji" Dobra zmiana, zezwalając na "pozyskiwanie chrustu" przymyka oko na najzwyklejszą kradzież - kto widział, jak "traktorek" z niewielką przyczepką załadowaną (od góry) "chrustem na niewielkich wzniesieniach "ledwo zipie" z wysiłku, ten wie, w czym rzecz.