- Opublikowano: 27 lutego 2012, 16:30
- Komentarze: 7
Pisaliśmy już o nich i okazało się, że nie rzucają słów na wiatr: po kilkuletniej przerwie do Wadowic powraca Klub Biegacza. Nazywają się Endorfiny i chcą rozbiegać wadowiczan. W ich szeregach jest już 15 osób, ale jak zapowiadają, to dopiero początek. Bieganie staje się modne.
Przypomnijmy: jak pisaliśmy w styczniu powstał nowy Klub Biegacza "Endorfiny". Klub zrzeszać ma wszystkich miłośników aktywnego trybu życia, w szczególności biegania. Biegacze postanowili się zrzeszyć, by wspólnie pod jedną nazwą, reprezentować Wadowice na ogólnopolskiej mapie biegowej. Uważają że jako drużyna łatwiej im będzie dotrzeć do ludzi i przekonać ich o zbawiennym wpływie biegania na zdrowie. Biegają już od dawna ale nie brak w ich szeregach początkujących biegaczy którzy zaczynają swą przygodę z bieganiem. Jak informuje nas serwis BiegPowsinogi.pl w chwili obecnej klub liczy już 15 członków (w styczniu mieli 6) i ta liczba ciągle wzrasta.
Zobacz: Powstał Klub Biegacza
"Bardzo się cieszę tak dużym zainteresowaniem. Liczba chętnych przewyższa nasze oczekiwania i myślę że całe przedsięwzięcie ma duże szanse powodzenia" – relacjonuje Tomasz Mlost, współzałożyciel klubu.
Ich ambitny plan by zainicjować w Wadowicach ogólnopolską akcję radiowej Trójki "Biegam Bo Lubię" przechodzi w kolejną fazę, bowiem podstawowym warunkiem przyłączenia się do akcji było zgromadzenie 15-stu członków a ten wydaje się być spełniony i to już po pierwszym spotkaniu. Ku uciesze męskiej części drużyny coraz większą grupę stanowią kobiety.
"Na dzień dzisiejszy mamy w swych szeregach już 4 biegające panie i dochodzą do nas informacje o kolejnych kandydatkach" – mówi Maciej Mikołajczak, koordynator projektu.
Zobacz: O tym biegu jeszcze usłyszymy
To na pewno dobra informacja dla wszystkich wadowiczanek zainteresowanych swoim zdrowiem i kondycją. Teraz będą miały możliwość wspólnie i bez skrępowania pracować nad swoją sylwetką wspólnie z koleżankami.
"Dziewczyny nie bójcie się wszystkie z nas mogą zacząć biegać, nie ważne w jakim jesteśmy wieku, jaką mamy kondycje, czy jaki dystans mamy do pokonania po prostu trzeba się ruszyć, na dobry początek choćby 20 minut dziennie. Ja też zaczynałam od krótkich dystansów a teraz biegam 10-15km. Wiem że początki są trudne w każdym sporcie ale warto się przemóc, bo później to łatwo przychodzi i chce się osiągać coraz więcej" - ze śmiechem odpowiada klubowiczka Marta Jarosz.
Do klubu może zapisać się każdy chętny, a zgłoszenia można wysyłać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
(MG)
Dołącz do Klubu Biegacza "Endorfiny" na Facebook
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy
Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów
Jest kasa na nowy odcinek ścieżki rowerowej na koronie wału Kanały Łączany-Skawina
Kwietniowy jarmark staroci w Andrychowie
Co dalej z zagospodarowaniem terenów Wenecji? Ma być plac zabaw z tyrolką i parkiem linowym
Komentarze
Wybór ten był wręcz wspaniały, nie żałuję jego wcale.
Na początku było różnie, ale przeminęły czasy,
Gdy po kilometrach czterech, już robiły się zakwasy.
Miała być pogoda ładna, lecz na burzę się zanosi,
Zła pogoda mnie nie zmoże, bo biegacze to herosi.
Chociaż deszczyk trochę kropi, błyska się też gdzieś za lasem,
Ale szybko buty wkładam, i nie jestem już cieniasem.
Mnie nie straszne mroźne zimy, wiatry, deszcze, oraz słoty,
Gdy maraton znów ukończę, będzie medal "szczerozłoty".
Wczoraj górki, dzisiaj wolne, jutro w planie znów bieganie,
Żadna siła nie jest w stanie, złamać moje trenowanie.
Już zawody za dni parę, to jest święto dla biegacza,
Warto było tak trenować, choć to nie jest lekka praca.
Hej Herosi - dziś maraton, trzeba przed nim schylić głowy,
Czy do mety dobiegniemy?, może będzie rekord nowy?.
Znów pogoda nie wybiera, czasem deszcz nam na łeb leje,
Lecz gdy widać metę w dali, to aż w duszy coś się śmieje.
Już nie czuje się zmęczenia, nowa siła wchodzi w nogi,
Precz odeszły gdzieś zwątpienia, bo to jest już koniec drogi.
Są życzenia, gratulacje, znowu piękny medal mamy,
Wielkie szczęście nas spotyka, dystans długi pokonany.
Więc dziś składam ślubowanie, lub przysięgę jak kto woli,
Że już biegać nie przestanę, dokąd zdrowie mi pozwoli.
http://www.youtube.com/watch?v=wA1_aw2wAYI
Chcemy dołączyć , ale na e-maila przydałoby się odpisać .