- Opublikowano: 19 kwietnia 2018, 17:10
- Komentarze: 15
Od jakiegoś czasu na wadowickim rynku można spotkać młodego człowieka w dziwnych butach, które pozwalają mu skakać nawet 2 metry w górę. To Leszek Kajfasz, który w ten sposób spędza wolny czas.
Od jakiegoś czasu na Placu Jana Pawła II w Wadowicach można spotkać młodego człowieka, który na dziwnych buto-szczudłach wykonuje podskoki, długie kroki i budzi sporą sensację wśród mieszkańców, turystów i pielgrzymów, którzy nawet od czasu do czasu robią sobie z nim "selfiaki". Z daleka wygląda jak robot z filmów science fiction albo ktoś, kto wszedł w jakiś endoszkielet. Co to za dziwy?
Zobaczyłem to na Facebooku, potem kupiłem na jednej ze stron Internetowych. Koszt spory, bo około 1500 złotych, ale to i tak taniej niż import ze Stanów Zjednoczonych. Na razie ćwiczę skakanie, a można robić salta i inne rzeczy – mówi nam ze śmiechem Leszek Kajfasz, "sprawca" całego zamieszania.
Sympatyczny 17-letni Leszek, mieszkaniec podwadowickich Bachowic jest uczniem wadowickiego "Gimpla". W ten sposób spędza wolny czas. Na rynku istnieje wiele odmian skaczących szczudeł, on akurat używa sprzętu Powerizer. To buty do skakania, dzięki którym można skakać 2 metry w górę, robić 3 metrowe kroki czy biegać z prędkością nawet do 30 km/h. Zapina się je na nogach a nauka samego chodzenia i skakania podobno nie jest wcale taka trudna. Przy takich ewolucjach koniecznie trzeba zainwestować w kask i ochraniacze: tu nie ma żartów i o kontuzję nietrudno.
Jak wam się podoba takie hobby?
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy
Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów
Jest kasa na nowy odcinek ścieżki rowerowej na koronie wału Kanały Łączany-Skawina
Kwietniowy jarmark staroci w Andrychowie
Co dalej z zagospodarowaniem terenów Wenecji? Ma być plac zabaw z tyrolką i parkiem linowym