Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego, która ma pomóc w efektywniejszym egzekwowaniu świadczeń
Czy alimenciarze przestaną być bezkarni?

Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego, która ma pomóc w efektywniejszym egzekwowaniu świadczeń alimentacyjnych oraz zapobiegać uchylaniu się od ich płacenia. MOPS w Wadowicach będzie teraz z urzędu kierował wniosku do organów ścigania o dłużniku zalegającymi z alimentami.

Sejm uchwalił nowelizację kodeksu karnego, która weszła w życie 31 maja, która ma pomóc w efektywniejszym egzekwowaniu świadczeń alimentacyjnych oraz zapobiegać uchylaniu się od ich płacenia. Efektywność  ściągalności alimentów jest niestety obecnie w Polsce dosyć niska. Przyjęta przez Sejm ustawa ma za zadanie uzdrowić tę sytuację. Przygotowane rozwiązania mają chronić nie tylko dzieci, ale także interes wszystkich podatników, bowiem wydatki na rzecz dzieci, których rodzice odmawiają płacenia alimentów, wynoszą w skali kraju co roku ok. 1,5 miliarda złotych. Z tych pieniędzy udaje się odzyskać zaledwie 13-14%

Nowe przepisy będą dotkliwie uderzać w te osoby, które nie płacą alimentów od przynajmniej trzech miesięcy. Wprowadzone zmiany dotyczą przestępstwa niealimentacji i prowadzić mają do skuteczniejszego egzekwowania zaległości alimentacyjnych od niesumiennych rodziców. Na podstawie złożonego przez osobę uprawnioną wniosku o wypłatę środków z funduszu alimentacyjnego, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej  w Wadowicach będzie z urzędu kierował wnioski do organów ścigania, kiedy tylko poweźmie informację, iż dłużnik  zalega z płaceniem alimentów.

Za niedopełnienie obowiązku alimentacji będzie grozić grzywna lub kara pozbawienia wolności. Częściej stosowany będzie także dozór elektroniczny, który jest dziesięciokrotnie tańszy w porównaniu do kary odbywanej w zakładzie karnym.

Czy zaostrzenie przepisów przyniesie pożądane efekty? Zobaczymy.

(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

0 #1 zajc 2017-06-14 13:11
ja nie winny ona winna ona dawać nie powinna
Cytować
+1 #2 Anna 2017-12-28 09:57
Co na to prawo????
Gdy matki celowo wyłudzają jak największe alimenty jednocześnie utrudniają ojcom kontakty z dziećmi dla wielu kobiet dziecko jest kartą przetargową - Płacisz ile chcę to widzisz dziecko a jeśli nie to walcz o każde spotkanie. Dziecko jest traktowane jak bankomat. Takimi sprawami powinien zająć się minister Ziobro bo to zwyczajne wyłudzenia. Najgorsze jest to że nie zawsze mąż jest winien rozpadu związku ale w 90 % przypadków właśnie prawnicy doradzają rozwiedzionym kobietom takie zachowania. W jedną stronę działa tylko prawo? Minister obiecał i słowa dotrzymał ścigać alimenciarzy ale to ci którzy wcale nie płacili lub robili uniki ale są też uczciwi ojcowie którzy płacą a są okradani przez byłe partnerki w świetle prawa. Będąc sprawiedliwym należy również zrobić porządek z kobietami które czasem same przyczyniły się do rozpadu związku lub zwyczajnie złapały faceta na dziecko i żyją w wolnych związkach a traktują alimenty jako źródło utrzymania.Same są stałymi klientkami salonów kosmetycznych, fryzjerskich siłowni chodzą w drogich ciuchach i jeżdżą drogimi samochodami zarejestrowanym i na któregoś z rodziców. Nawet dobrze prosperujące firmy przepisują na rodziców żeby udawać jakie to one biedne. Jestem mężatką z dwójką dzieci i pracujemy oboje z mężem a nie stać mnie na prowadzenie takiego życia jak moje rówieśniczki"sa motne matki" które udają poszkodowane i całe społeczeństwo im współczuje nie znając prawdy o nich. Znam bardzo wiele młodych kobiet które właśnie w taki sposób wyciągają jak najwyższe alimenty po pretekstem różnych fikcyjnych zakupów dla dzieci wymyślonych zajęć pozaszkolnych na które tylko zapiszą dzieci żeby dostać zaświadczenie do sądu a potem wcale nie korzystają aż do następnej rozprawy o alimenty. Moje koleżanki "samotne matki" żebrzą u mnie o każdy paragon z ubrań które zakupiłam swoim dzieciom raz nawet się pobiły która była pierwsza... Jedna chciała wymusić na mnie abym na jej nazwisko wzięła fakturę od rehabilitanta gdzie chodzę z córką ze względu na wadę postawy. W tedy nie wytrzymałam i wykrzyczałam wszystkim pozostałym co o nich myślę. One roześmiały mi się w twarz nazywając mnie niezaradną... Ogromnym błędem jest okazywanie w sądzie tylko paragonów nie faktur imiennych + zdjęcie dziecka w ty ubraniu którego dotyczy faktura. Paragony można wziąć przy kasie w każdym sklepie bo nie każdy je bierze lub dostać od znajomego nie jest to żaden problem. Sklepy nie powinny też wystawiać faktur na podstawie paragonu tylko w momencie zakupu tak jak robią to apteki. Na takie zachowania jest społeczne przyzwolenie i nikt nie porusza tego tematu i nic z tym się nie robi.
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.