- Opublikowano: 10 maja 2013, 16:45
- Komentarze: 10
Czterdziestu dwóch wystawców z powiatu wadowickiego i okolic prezentowało swoje oferty na II Targach pracy zorganizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy w Wadowicach w Hali Sportowej Zespole Szkół Publicznych Nr 1 w Wadowicach.
Po raz drugi w regionie i po raz pierwszy w Wadowicach odbyły się II Targi Pracy organizowanie przez Powiatowy Urząd Pracy. W piątek (10.05) przez kilka godzin w Hali Sportowej przy Zespole Szkół Publicznych Nr 1 w Wadowicach przy ulicy Słowackiego 2 swoje oferty dla poszukujących pracy ale też i dla pracodawców zaprezentowało czterdziestu dwóch dostawców.
Targi były płaszczyzną umożliwiającą pracodawcom zaprezentowanie swojej firmy, aktualnych wolnych miejsc pracy oraz pozyskania odpowiednich pracowników, a osobom poszukującym zatrudnienia dające możliwość nawiązania współpracy z firmami poszukującymi pracowników, instytucjami rynku pracy oraz z innymi partnerami współpracującymi z publicznymi służbami zatrudnienia.
Targi Pracy to m.in. bezpłatne prezentacje, informacje i porady z zakresu prawa pracy, zatrudniania osób niepełnosprawnych, szkoleń i kursów, a także informacje nt. wsparcia dla osób prowadzących lub zamierzających otworzyć własną działalność gospodarczą.
Marta Królik, wicestarosta powiatu wadowickiego podkreśliła, że każdy pomysł na polepszenie komunikacji pomiędzy bezrobotnym a pracodawcą jest wart wprowadzenia w życie. Zapewniła, że powiat będzie podejmował wszelkie działania w celu pozyskania środków zewnętrznych na przeciwdziałanie bezrobociu i aktywne działania na rzecz zwiększenia zatrudnienia, dzięki którym istnieje szansa na bardziej skuteczną walkę z bezrobociem.
Targi odwiedziło kilkaset osób, zarówno poszukujących pracy, jak i pracodawców, którzy chcieli sprawdzić, jak wygląda rynek pracy w powiecie wadowickim.
https://wadowiceonline.pl/biznes/2705-na-targach-pracy-kilkaset-osob#sigFreeId83eb1099fb
(MG)
(zdjęcia: Starostwo Powiatowe w Wadowicach)
Komentarze
Bywszy i dla +++50 ni widno ni słyszno ni ... .Na jednym stoisku zapytałem się "a może na kierowcę karawanu się nadam" i tyż nic.Nawet wiek i wygląd nie pasował.
Najbardziej podobało mnię się stoisko LGD "Wadoviana".Rad ny Salachna był,ale jakoby go nie było,a panenka na stoisku nie miała nic ciekawego do powiedzenia oprócz podania ulotek.Zero inwencji (znaczit jaki pan taki kram).
Miłego Wieczoru tyż Staszek.
@#2
1)Ego NIGDY nie otrzymałem żadnego zasiłku,ani złotówki z PUP.
2)Zapraszam na oną "zupkę nad Skawę".Osobiści e ją przywiozę na rowerku.
3)Jestem bardzo chętny do poznania sponsora moich komentarzy.Jak do chwili obecnej,pomimo okularów na nosie,nikogo takiego nie zobaczyłem.
4)Celem podjęcia pracy złożyłem wiele pism i niestety cóś jestem zbyt cheba "młody".
Miłego Dnia tyż Staszek.
P.S.Wydaje mnię się,że moje pozdrowienia złożone na stoisku Wadoviana dotarły do adresata.To tak zapewne w imię miłości i wartości .... któś se napisał.