Władze kolei zapowiadają wyłączenie z eksploatacji linii kolejowej nr 117 Bielsko Biała-Kalwaria Zeb
To koniec kolei w Wadowicach?

Władze kolei zapowiadają wyłączenie z eksploatacji linii kolejowej nr 117 Bielsko Biała-Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona. Linia kolejowa nr 103 Trzebinia-Wadowice od ponad 10 lat jest nieczynna. Czy za rok po pociągach w Wadowicach pozostanie nam opustoszały budynek dworca i tory po których nic nie będzie jeździć?

W piątek (15.02) PKP Polskie Linie Kolejowe przedstawiły listę linii kolejowych, które mają być wyłączone z eksploatacji w grudniu 2013 r. Jak wyjaśnił Filip Wojciechowski, wiceprezes PKP PLK ds. restrukturyzacji, analizie poddano 458 odcinków o łącznej długości 7264 km. Wybrano wariant łagodny, zakładający czasowe wyłączenie 2 tys. km linii kolejowych na 90 odcinkach. Odcinki wyłączane będą podzielone na dwie kategorie: definitywnie oraz wstępnie wyłączone z ruchu w 2014 r., do potwierdzenia na bazie popytu od przewoźników. Spółka liczy, że dzięki tej operacji zaoszczędzi od 60 do 80 mln zł rocznie.

Zapowiedzi są dramatyczne dla kolei w powiecie wadowickim: na liście definitywnie wyłączonych odcinków jest 4 kilometrowy odcinek Trzebinia-Bolęcin linii nr 103 Wadowice-Trzebinia, po której i tak od 2002 roku nie jeżdżą pociągi pasażerskie, a ruch towarowy jest praktycznie martwy. Linia jest w fatalnym stanie technicznym: nieprzejezdna w całości ze względu na kradzież i zalanie torów asfaltem a także z uszkodzoną bądź ściągnięta trakcją.

Zobacz: Od dziesięciu lat nie jeżdżą tutaj pociągi

Do linii wstępnie wyłączonej z eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe zaplanowały również linię nr 117 Kalwaria Zebrzydowska-Bielsko Biała Główna (liczący 17 km odcinek Wadowice-Kalwaria Zebrzydowska oraz liczący 41,5 km odcinek Wadowice-Bielsko Biała Główna). Przypomnijmy, że linia ta, oraz budynek wadowickiego dworca w 2007 roku przeszły gruntowny remont w związku z uruchomieniem Pociągu Papieskiego, który w związki z malejącym zainteresowaniem podróżujących został zawieszony. Kosztowało to wtedy około 40 mln złotych. Dodajmy, że 9 grudnia 2012 roku zawieszono również kursowanie pociągów pasażerskich na linii nr 94 (Kraków Płaszów-Skawina-Oświęcim) przez Spytkowice, co było kolejnym ciosem w ruch kolejowy w naszym powiecie.

Co prawda jak zapewnia PKP PLK, żaden z odcinków nie zostanie zlikwidowany, a jedynie czasowo wyłączony z ruchu, a ponadto, w kolejnych latach będzie możliwość powrotu do korzystania z wyłączanych teraz odcinków. Linie będą w tym czasie utrzymywane w minimalnym stopniu, ma to zapobiec rozebraniu i niszczeniu przez zbieraczy złomu.

"Jeżeli tylko ponownie pojawi się popyt na przewozy na wyłączonych odcinkach, będziemy mogli je przywrócić" - zapewnia Filip Wojciechowski, wiceprezes PKP PLK ds. restrukturyzacji.

Brzmi może optymistycznie, ale nie ma co owijać w bawełnę: po przemianach ustrojowych w 1989 r. w Polsce, tylko w kilku przypadkach na czasowo wyłączone z ruchu linię powróciły pociągi. Linię kolejowe w całości, bądź ich fragmenty, które rozebrano a następnie odbudowano, można policzyć na palcach jednej ręki.

Słabo to niestety rokuje na przyszłość kolei w rejonie Wadowic. Spółki tłumaczą swoje decyzję małym przychodem, ale co ciekawe, przewoźnicy czyli Przewozy Regionalne oraz Koleje Śląskie wraz z nowym rozkładem jazdy i popytem zwiększyły ilość pociągów jeżdżących przez Wadowice. Frekwencja pasażerów zarówno w stronę Bielska jak i Krakowa jest większa niż była. Niedawno władze województwa małopolskiego ogłosiły, że mają zamiar przeprowadzić przetarg na obsługę połączeń kolejowych realizowanych w przyszłym rozkładzie jazdy. Małopolski samorząd wciąż rozważa też utworzenie własnej spółki kolejowej Koleje Małopolskie, których pociągi jeździłyby z Krakowa do Wadowic.

Zobacz: Koleje Małopolskie na naszych torach?

Spółki będą też swoje decyzję konsultować z samorządami, które będą mogły przejąć obie linię. 

(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)
(źródło: Rynek Kolejowy)

 

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+10 #1 Ulala 2013-02-18 09:39
Nie ma zgody na to!
Cytować
-12 #2 Kerry 2013-02-18 09:59
Niech zamkną,bo dochodu raczej nie przynosi.Ważne, żeby mądrze zadbać o zabytkowy i klimatyczny budynek dworca,by nie podzielił losów jaki spotkał dworzec po przebudowie.Prz ecież te kanciaste przejscia,ktore zrobili to istny sen wariata...
Cytować
+13 #3 wwww 2013-02-18 10:00
Gdyby PKP doprowadziło do sytuacji że pociągi przejeżdżałyby trasę Wadowice-Kraków w czasie rzędu 1h 15 min to prawdopodobnie nie byłoby takich problemów z frekwencją. Bo obecny czas rzędu 1h40min jest mało konkurencyjny w porównaniu do busów(nawet pomimo większego komfortu jazdy w pociągu).
Cytować
+18 #4 MK 2013-02-18 10:05
pewnie, wszystko k...wa w tym mieście zamknijcie, zlikwidujcie i zawieszcie. Zostaniemy geriatrycznym skansenem z kremówkami. Brawo dla władz, które od ponad 10 lat nie zrobiły nic z tragiczną sytuacją kolei w powiecie. Będziemy pamietac przy urnach wyborczych...
Cytować
+11 #5 Irek_Wd 2013-02-18 10:06
Polscy zarządcy transportu kolejowego chcą mieć na utrzymaniu tylko CMK i linie wysokoprędkości owe. Niedługo dojdzie do tego, że cała Polska będzie wielką dziurą, a utrzymywać będą tylko najważniejsze linie tranzytowe.
Cytować
+10 #6 Mateusz Klinowski 2013-02-18 10:15
To dopiero przymiarki. Teraz zaczną się rozmowy z władzami Województwa. Stowarzyszenie Inicjatywa Wolne Wadowice już podjęło działania na rzecz podtrzymania ruchu pociągów - nasz lobbing przyniósł pierwsze efekty. Pozostaje nadal walczyć o utrzymanie ruchu, bo Wadowiczanie chcą jeździć pociągami. Zwłaszcza, że na razie BDI nie ma szans na realizację.

Zastanawiam się, jaką pomoc zamierza wykrzesać z siebie Starostwo i oczywiście nasza "zawsze kompetentna" Caryca Ewa? Obawiam się, że jak zwykle z problemem mieszkańcy zostaną sami.

Inna sprawa to działania PLK w Małopolsce i nie tylko. Żałosne czasy przejazdów pociągów narzucone są bowiem nie przez przewoźnika (Przewozy Regionalne), ale przez... właściciela torów! To PLK są głównym hamulcowym rozwoju połączeń kolejowych w Wadowicach.
Cytować
+4 #7 MisieQ 2013-02-18 10:16
lepiej niech zredukuja w dyrektorach krzesła i innych prezesach niz polaczenia linii kolejowych a tak szczerze to najlepiej jakby to sprywatyzowali dla japonczykow i zrobili pociagi co jezdza 430 km/h xD niebyloby korupcji :P
Cytować
+10 #8 MK 2013-02-18 10:20
Klinowski ma rację, przewoźnicy pasażerscy są (KS oraz PR) opłaca im się wozić ludzi, ale co z tego, jak w związku z fatalną jakościa infrastruktury kolejowej czas przejazdu jest niski i nie konkurencyjny z busami i samochodami. Ba! Na linię 103 do Trzebini są też chętni z tego co wiem (towarówka) ale co z tego jak tam nie ma torów na kilkudziesięciu metrach a szlakowa wynosi 20km/h. PKP PLK nie ma kasy na remonty tych odcinków więc dla nich temat jest prosty: zawiesić, zamknąć i zlikwidować (ale likwidacja linii też kosztuje).

I tak się to skończy: przewoźnicy oleją kolej w Wadowicach i okolicach bo im szkdoa będzie taboru na tą nędze. A nam zostanie budyneczek dworca odremontowany (i przejścia podziemne, z których chyba nikt oprócz budowlańców nigdy nie skorztsrał) i nasyp do jazdy na rowerze.

Tyle
Cytować
+10 #9 Miłośnik magistratu 2013-02-18 10:21
Cytat:
Jeżeli tylko ponownie pojawi się popyt na przewozy na wyłączonych odcinkach, będziemy mogli je przywrócić
Należy się jakaś nagroda od profesorów farmacji albo ekonomii. Jak ma się ku.wa pojawić popyt skoro eliminują całkowicie podaż????

Polecam,
Jeanette Kaleta
Cytować
-7 #10 Piotr P. 2013-02-18 10:32
W końcu mądra decyzja. Radość setek osób czekających w wielkich korkach przed przejazdami, na to, kiedy w końcu przejedzie pusty pociąg, za przejazd którego pośrednio płacimy. Nie jestem przeciw temu środkowi komunikacji, ale może to da do myślenia włodarzom, aby tak planowali rozkład żeby większa ilość osób mogła korzystać z pociągu, aby rozkład był przystosowany dla nich a nie dla kierownictwa PKP. Inaczej stoi się w korku czekając na pociąg, jak widzi się w oknach setki pasażerów, wtedy wiem, że to ma sen, bo ci wszyscy pasażerowie nie jadą także samochodem co także mi ułatwia przejazd.
Cytować
+15 #11 Mieszkaniec Gminy 2013-02-18 11:03
Burmistrz z kocichem przypuszczalnie już ręce zacierają z radości, bo to kolejny etap odcięcia Wadowic od świata zewnętrznego. Mniej kontaktu ze światem = mniejsza świadomość i mniejsze możliwości mieszkańców = mniej weryfikacji = święty spokój dla władz.
Cytować
+9 #12 Marian Paździoch 2013-02-18 11:05
Moim zdaniem właśnie nie powinno sie likwidowac kolei,powinno jej przybywać :lol: :cry:
Cytować
+8 #13 dred 2013-02-18 11:50
Co z tego jak w Wadowicach króluje Papizm a nie zdrowe gospodarcze myślenie.Miasto które chce postawić na turystykę i być celem pielgrzymek ,będzie ale pieszych.
Cytować
-11 #14 pasażer 2013-02-18 12:31
Klinowski ciebie chyba porypało jak mieszkańcy nie chcą podróżować pociągami, to wozić powietrze za pieniądze podatnika jest głupotą.
Władze koleji mają rację.
Cytować
-4 #15 No nareszcie 2013-02-18 13:57
Bo po co marnować pieniądze na puste pociągi widma.
Torowiska przeznaczyć pod budowę BDI
Cytować
+6 #16 Jaro 2013-02-18 14:00
Na stotrójce mogliby zrobić ruch drezynowy. Kolesie z Chrzanowa na pewno by się tam odnaleźli.
Cytować
+7 #17 Rzecznik Magistratu 2013-02-19 13:38
Planowany jest jeszcze mur wokół Wadowic.
Nie ma pewności co do zasieków z drutu kolczastego, konserwator się nie wypowiedział.
Za unijne środki budujemy skansen chroniony.
Tu będzie tak dobrze, że musimy się bronić przed napływem obcych, wśród których może się przemycić jakiś komuch, a nie daj Boże ktoś, kto nie będzie popierał obecnie panującej najjaśniejszej i Stanisława Kocicho.
Cytować
+2 #18 Stanisław 2013-02-19 18:36
Likwidacja linii w 125-lecie jej istnienia to horror. Alco co zrobili włodarze papieskich Wadowic, qaby uratować choc część Szlaku Papieskiego? Nic. Oni chodzą w wygodnych szatach, spijają szampana, jak to było na inaugurację Pociągu Papieskiego, lubią pokazywać się w towarzystwie purpuratów i pleść "owieczkom" okrągłe słówka. Są jak ci "słudzy nieużyteczni". Przyjdzie zapewne czas, aby na spokojnie więcej powiedzieć na ten temat. A ci, którzy walczyli o utrzymanie kolei w Wadowicach byli systematycznie ośmieszani, wyciszani, "przywoływani do porządku", a niektórzy nawet opuścili już Wadowice.
Cytować
+4 #19 reniek 2013-02-19 18:36
Cytuję reniek:
na dawnym torowisku z Wadowic do Świnnej Poręby powinna powstać ścieżka dla rowerzystów i rolkarzy na pewno byłaby bardzo popularna !!!!!!!!!!!!!

co Wy na to?
Cytować
0 #20 remik 2013-02-20 20:55
To było do przewidzenia... W piątek 15.02. informowałem tutaj o ogłoszeniu planów likwidacji linii 117. Apelowałem do panów Guzika i Klinowskiego. Oczywiście cisza.... Dopiero po 3 dniach pan - jak sam siebie określa - miłośnik kolei Guzik (do miłośnika to mu daleko, skoro brak mu podstawowej wiedzy z zakresu kolejnictwa) zapodał tutaj niusa... Jednocześnie w komentarzach uaktywnił się jedyny słuszny obrońca kolei w Wadowicach czyli Pan Klinowski. I jak mozna się było spodziewać, znów napisał, że "IWW JUŻ podjęła pewne działania". Mogę się założyć, że PLK publikując listę lini kolejowych do likwidacji, nawet nie wiedziała że istnieje IWW, ba - nawet sama IWW nie podjęła ŻADNYCH działań W TEJ KONKRETNEJ sprawie. Nie neguję tutaj wcześniejszych działań IWW, ale Panie Klinowski, nie wmówi mi Pan, że od piątku siedział Pan prawdopodobnie nie wiedząc o planach PLK (o czym alarmowałem tutaj w komentarzach!) i nagle w poniedziałek olśniło Pana i Pana Guzika. Ten drugi napisał artykuł, a Pan razem z IWW "już podjął działania". W to nie uwierzę.

PS Jeśli IWW rzeczywiście chce w TEJ sprawie pomóc to proszę "ogarnąć" kto i za co na kolei odpowiada. Organizacja przewozów - UM województa mał. i to dobrze, że tam "uderzacie". Ale za linie odpowiada PLK! Jedyne co UM tutaj mógłby zrobić to przejęcie tej lini - tak zrobiono z jedną linią na Dolnym Śląsku. Skoro PLK-a ma gdzieś 117, to niech przejmie ją województwo (oczywiście małopolskie; tylko 12 km leży w woj. śląskiem z czego ZERO na Śląsku). Patrząc jednak po tendencjach z ostatnich lat, na to jak UM woj. traktuje kolej (wycięcie połączeń Kraków-Oświęcim , prawie że likwidacja Kraków-Zakopane (to co zostało to żenada), wycięcie Sucha-Żywiec)) można przypuszczać, że grasuje tam (UM woj. mał.) jakieś lobby busiarskie.
Cytować
-1 #21 jakub mądry 2018-07-23 12:14
Ja bym tak nie płakał nad likwidacją. I tak długo jeżdziły pociągi. Lepiej by drogę wybudowali. Każdy ma teraz auto. Kto jeżdzi przeżytkiem komunizmu, jaki pozostał po kolei. Może dla sympatyków i kolejarzy to przykre , ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy sami wybraliśmy Unię Europejską , a tam kolej ulega redukcji.
Smutne , ale prawdziwe
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.