Od nowego roku w powiecie wadowickim miało zostać uruchomione siedem linii komunikacji międzygminnej.
Falstart starostwa. Od nowego roku dwie linie komunikacji zamiast siedmiu

Od nowego roku w powiecie wadowickim miało zostać uruchomione siedem linii komunikacji międzygminnej. Ruszyły dwie. Co się stało?

Jak już informowaliśmy, pod koniec listopada Rada Powiatu wyraziła  zgodę na zawarcie umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w powiatowych przewozach pasażerskich, dla których organizatorem jest powiat wadowicki. Podjęcie takiej uchwały było konieczne, aby władze powiatu mogły podpisać z wojewodą małopolskim umowę o dofinansowanie przewozów. Powiat i sześć jego gmin skorzysta ze sporego dofinansowania przewozów z  rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.

Wcześniej, bo  we wrześniu, radni podjęli uchwałę o przyjęciu Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla powiatu wadowickiego. Posiadanie takiego dokumentu było konieczne, aby móc starać się o dopłaty z FRPA. Powiat Wadowicki ubiegał się o ponad 2,6 miliona złotych i udało się wniosek w tej sprawie rozpatrzyć pozytywnie. Ujęte w nim linie zostaną objęte dopłatą w ramach środków przyznanych dla województwa małopolskiego.

Od 1 stycznia 2023 roku zaplanowano siedem linii międzygminnych, na których obsługę ogłoszono przetargi:

– Wadowice – Babica – Stanisław Dolny – Zebrzydowice – Kalwaria Zebrzydowska,
– Wadowice – Bachowice – Spytkowice – Miejsce,
– Wadowice – Wyźrał – Nowe Dwory – Brzeźnica
– Wadowice – Inwałd – Andrychów,
– Wadowice Gorzeń Szkoła – Frydrychowice – Wieprz – Andrychów,
– Wadowice – Szkoła w Radoczy – Zygodowice – Ryczów – Spytkowice,
– Wadowice – Jaszczurowa.

Niestety sprawa zaliczyła mały falstart. Od poniedziałku (1.01) uruchomiono jedynie dwie z siedmiu linii: Wadowice - Jaszczurowa (operatorem jest Mieczysław Byrski, firma z siedzibą w Ponikwi - rozkład TUTAJ) i Wadowice -  Kalwaria przez Roków, Babicę, Wysoką Stanisław i Brody (operatorem jest MK Trans z Andrychowa, rozkład jazdy TUTAJ).  Kolejne mają zostać uruchomione już wkrótce, ale pod dużym znakiem zapytania stoi uruchomienie niektórych.

Jest spory problem z linią Wadowice - Andrychów przez Inwałd. Gmina Andrychów, prawdopodobnie biorąc pod uwagę skargi, jakie zgłaszane są od jakiegoś czasu na przewoźnika, który wygrał przetarg, poinformowała, że nie będzie dopłacać do tych kursów. Starostwo Powiatowe w Wadowiicach nie jest w stanie opłacić kursów tylko z dofinansowaniem gminy Wadowice. Sporo pasażerów miało nadzieję, że trasę obsłuży zapowiadany od miesięcy przewoźnik PKS Południe, ale zgody nie wyraził bursmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, zaś sprawa trafiła do sądu.

Kolejny problem jest z kursami Wadowice - Andrychów przez Frydrychowice, Wieprz. Operator który jako jedyny startował w przetargu na obsługę tej trasy, przewoźnik BESKIDBUS Józef Wątroba z powiatu suskiego, najprawdopodobniej zrezygnował z obsługi tej linii, a uzasadnione zostało to względami ekonomicznymi.

Jeśli chodzi o linię Wadowice - Brzeźnica przez Wyźrał to wszystko wskazuje na to, że przewoźnik "Telesfor" Piotr Głowacki z Łapanowa również się wycofał i prawdopodobnie usługi na tej trasie świadczyć będzie w dalszym ciągu  GLOBUS Marzena Szczurek z firmą mającą siedzibę poza powiatem wadowickim, bo aż w Jaworznie.

Busy wyjadą z opóźnieniem, prawdopodobnie kilkudniowym, na linię Wadowice - Spytkowice przez Zygodowice, Ryczów. Kursy na tej linii będą realizowane przez siedem dni w tygodniu, a operator wybrany w przetargu też zrezygnował i będzie wybrany inny przewoźnik.

Nie udało się także uruchomić linii Wadowice - Miejsce przez Bachowice, Spytkowice. Tutaj operatorem została wybrana firma BAKO Józef Skubis z Zatora. Co ciekawe dotychczas kursujący przewoźnik Mieczysław Byrski z Ponikwi nie zamierza zawieszać, bądź też zakończyć działalności na tej trasie, mimo, że zdecydowana większość kursów uruchamianych na zlecenie Starostwa Powiatowego w Wadowicach co do minuty pokrywa się z obecnym rozkładem przewoźnika kursującego w ramach działalności komercyjnej.

Pasażerów dziwi sytuacja, w której wielu przewoźników rezygnuje z usług i wygranych przetargów. Nieoficjalnie mówi się, że wynika to po pierwsze z braków kadrowych wśród kierowców, ale również z przyczyn technicznych, tzn. część przewoźników w swojej flocie nie posiada pojazdów którymi wystartowała do obsługi tych linii, np. dotyczących norm Euro6.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+17 #1 Tolek 2023-01-02 14:00
Jeśli chodzi o linię Wadowice - Brzeźnica przez Wyźrał to wszystko wskazuje na to, że przewoźnik "Telesfor" Piotr Głowacki z Łapanowa również się wycofał i prawdopodobnie usługi na tej trasie świadczyć będzie w dalszym ciągu GLOBUS Marzena Szczurek z firmą mającą siedzibę poza powiatem wadowickim, bo aż w Jaworznie.

Aż Jaworzno? Przecież Łapanów jest dalej :) No i brawo dla Andrychowa, mają Komunikację Beskidzką i widzą jak mogą wyglądać pojazdy do wożenia ludzi w XXI wieku.
+8 #2 Xxy 2023-01-02 14:44
A Globus jeździ jak chce, rozlatujące i się ciasne busy
I do nich starostwo będzie dopłacać smiech
-2 #3 kolejny raz 2023-01-02 14:54
Kolejny raz wały z łaczan kolejny raz ciul z łaczan utrudnia i działa na szkodę gminy miasta ludzi
Jakim prawem cymbał może decydować jakie sa kursy ?:O
Zresztą można jak zawsze tu dużo mówić o całej akcji z przystankiem itp
Zostaje tylko jedno głośno krzyczeć precz z ciulem
+12 #4 Widz 2023-01-02 15:18
To dobrze! Bedzie mniej wypadkow z udzialem tych zlomow!!!! Inna sytuacja,to to ze trzeba robic zdjecia i przeslac do prezydenta Dudy jak konfortowo podrozuja mieszkancy Wadowic!!! Biora kase za autobusy ,a jezdzi zlom busowy ktory nie ma nic wspolnego z komunikacja ludzka ktory zagraza bezpieczenstwu ludzi!!! Gdzie do diaska sa te inspekcje!!!!
+6 #5 Mietek 2023-01-02 16:11
Przetargi na obsługę poszczególnych linii to kompletne nieporozumienie . Rozkłady komunikacji powiatowej w zdecydowanej większości przypadków zrobione w oparciu o rozkłady jazdy prywatnych przewoźników. To nie zostało zrobione po to żeby poprawić sytuację przewozową w powiecie wadowickim, ale po to żeby wykończyć obecnych przewoźników. Poza tym absurdem jest to, że przewoźnicy mogli startować do przetargu nie dysponując pojazdami które wystawili w przetargu i wystarczającą liczbą kierowców która mogłaby obsługiwać te połączenia. Na linii Wadowice - Kalwaria przez Stanisław początkowo Starostwo Powiatowe wymagało pojazdy z przynajmniej 24 miejscami siedzącymi. Dziwnym trafem przewoźnik który obsługuje połączenia (MK Trans) posiada pojazdy o maksymalnej pojemności 23 miejsc siedzących i jakimś cudem wymogi zostały zmienione z 24 do 22 miejsc. Chciałoby się zacytować klasyka - na układy, nie ma rady. Pozdrawiam.
+11 #6 Edeck 2023-01-02 16:54
Ale to ktoś dobrze pomyślał - Janiso by dalej jeździł tak samo, tylko tym razem za dodatkową państwową kasę.
Utrzymywanie monopolu na trasie to jest jakaś patologia!!! Pók co na 11 km trasy Wadowice - Andrychów jeździ JEDEN bus jednocześnie. Wpuszczenie jednego więcej na pewno nie zwiększyłoby niebezpieczeńst wa. Co to za tłumaczenie w ogóle?!
+3 #7 3xK 2023-01-02 18:36
Jedyny sposób na zmianę tej patologicznej sytuacji sprowokowanej przez skrajnie patologiczne władze gminy Wadowice, to właściwy wybór w czasie kolejnych wyborów. Trzeba zrobić wszystko aby ten ktoś, przepraszam to coś tęskno szukające wzrokiem rozumu, odeszło w zapomnienie. Oni czują się tak bezkarnie, że …
-2 #8 mieszkaniec 2023-01-03 12:34
Walczmy o miasto proste
I lejmy albo uświadamiajmy każdego kto wspiera kłamliwe działania szkodnika ciula z łaczan
A są debile którzy chwalą oszustwa ale to choroba raczej tu lekarz a nie pieść musi pomóc

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.