Firma Łysoń z Kleczy Dolnej koło Wadowic, wyprodukowała pierwszy ekologiczny ul wytworzony w całośc
Drukuj
Firma Łysoń wyprodukowała pierwszy ekologiczny ul EPP

Firma Łysoń z Kleczy Dolnej koło Wadowic, wyprodukowała pierwszy ekologiczny ul wytworzony w całości ze spienionego polipropylenu i ulegający całkowitej biodegradacji.

Ule EPP to przełom w historii światowego pszczelarstwa, wyznaczający nowe standardy będące przykładem dla międzynarodowej konkurencji. Zastosowanie ekologicznego materiału to kolejny ukłon w kierunku środowiska, którego kluczowym elementem są także i pszczoły. Jesteśmy zatem świadkami zamknięcia koła, gdzie natura i przemysł, zamiast wzajemnie na siebie oddziaływać, zaczynają iść razem w jednym wspólnym kierunku.

"Poszukiwaliśmy pomysłu na stworzenie ula, który spełni nasze wymogi co do właściwości i jakości, a zarazem przyczyni się do ochrony środowiska. Materiał EPP ulega pełnemu recyklingowi, co jest dla nas niezwykle ważne. Prowadzimy odpowiedzialny i nowoczesny biznes - stąd poszukiwanie surowców przyjaznych środowisku –mówi Tomasz Łysoń prezes PP Łysoń.

Sprzęt pszczelarski należy do grupy urządzeń wymagających. Na co dzień stosowany w kontakcie z produktami pszczelimi i organizmami żywymi, musi wykazywać specjalne właściwości, aby zapewnić bezpieczeństwo nie tylko rodzinie pszczelej, ale także nie oddziaływać na produkty spożywcze, z którymi ma kontakt. EPP wychodzi tutaj na prowadzenie pod wieloma względami.


Pierwszy model ula wytworzonego w całości ze spienionego polipropylenu, to ul 6-ramkowy, służący do tworzenia odkładów. Właściwości proekologiczne to jednak nie jedyna zaleta  EPP. Przede wszystkim wytrzymałość. Spieniony polipropylen, mimo swojej plastyczności, pozwalającej na tworzenie praktycznie każdego kształtu, wykazuje bardzo wysoką odporność na działanie czynników fizycznych i chemicznych. Obojętny na wszelkie uderzenia, odkształcenia czy uszkodzenia mechaniczne, zapewnia sprzętowi wysoką wytrzymałość, gwarantując tym samym dłuższy okres użytkowania. Dzięki doskonałym właściwościom termicznym, można w nim zimować także mniejsze rodziny z zapasowymi matkami, zapewniając im utrzymanie pożądanej temperatury przez długi czas. Materiał EPP jest także stabilny w szerokim zakresie temperatur (-40°C - +60°C) a co za tym idzie, jego właściwości nie są w żaden sposób zależne od panujących  na zewnątrz warunków atmosferycznych. Stanowi to także dodatkowe zabezpieczenie rodziny pszczelej w wypadku pożaru. Ponadto, spalanie materiału jakim jest EPP, nie powoduje emisji toksycznych gazów, a więc ponownie plus na rzecz ochrony środowiska. Kolejną zaletą ula ze spienionego polipropyleny jest jego niska absorbcja wilgoci. Kontekst kluczowy podczas utrzymywania prawidłowej higieny pasieki. Zamknięte komórki materiału budulcowego sprawiają, że jest on w całości wodoodporny. Idąc tym śladem, natrafiamy na kolejną ważną cechę EPP. Dzięki zastosowaniu go w produkcji uli, zmniejszamy do minimum podatność pszczelego gniazda na powstawanie grzybów lub pleśni. Podobnie właściwości akustyczne ula EPP są dla pszczół niezwykle ważne, bowiem są one szczególnie wrażliwe na hałas. Donośny dźwięk potrafi skłonić rój do ataku, co skutkuje niepotrzebnym zużyciem jego energii. Dodatkowo zasiedlając ul nowej generacji rodziną pszczelą, zapewniamy jej komfort związany z brakiem przenoszeniem wibracji z zewnątrz, na który pszczoły są bardzo czułe.

Waga ula to jedyne 8 kilogramów. Jednak proszę mi wierzyć, pszczelarz w sezonie naprawdę ma co dźwigać! Korpus z ramkami z miodem może ważyć nawet 30 kg. Cały ul styropianowy z pszczołami i miodem przekracza nieraz 80 kg. Zatem każdy kilogram ma znaczenie podczas pracy w pasiece. Zwłaszcza jeśli uli jest więcej, a siły pszczelarza ograniczone, np. ze względu na wiek – podkreśla Tomasz Łysoń, który sam od lat jest pszczelarzem z rodzinną tradycją.

Zastosowanie materiału EPP jako budulca, obniża średnią wagę ula, co znacząco wpływa na komfort pracy pszczelarza. Sama budowa i obsługa tego rodzaju wyposażenia pasiecznego jest dziecinnie prosta. Ul składa się z kilku elementów, które w łatwy sposób można samodzielnie zmontować bez dodatkowych akcesoriów. Pomoże to pszczelarzowi w przechowywaniu uli bez niepotrzebnego zabierania przestrzeni oraz inwestowania w kolejny zestaw narzędzi.
    
Przypomnijmy, że firma Łysoń od lat znajduje się w czołówce największych producentów sprzętu pszczelarskiego na świecie. Funkcjonuje na rynku od 27 lat. Produkowany przez nią asortyment stanowi obecnie 70%  udziału w sprzedaży branżowej na polskim rynku. Działalność eksportowa to ok. 70% przychodów firmy, we współpracy z ponad 70 krajami. Tomasz Łysoń założył Przedsiębiorstwo Pszczelarskie w 1995 roku, kontynuując  rodzinne tradycje sięgające 1951 roku, zatrudniając dziś ponad 250 osób. Marka Łysoń rozwija swoją działalność pszczelarską na wielu płaszczyznach. W 2004 roku, wraz siostrą Katarzyną, Tomasz Łysoń rozwinął firmę  o Gospodarstwo Pasieczne, będące odpowiedzią na rosnące wciąż zapotrzebowanie na  produkty pszczele.


(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Takie autobusy będą jeździć między Wadowicami a Bielskiem. Rozpoczęły się testy nowego połączenia

ZUS. Nowe tablice do wyliczania emerytur

W Choczni powstaną dwa nowe bloki komunalne. Tak mają będą wyglądać

Są chętne podmioty do badań geologicznych pod BDI. Ale jest problem

Pierwsze „trzynastki” jeszcze przed Wielkanocą