Już po raz piąty starostwo w Wadowicach zorganizowało spotkanie z przewoźnikami z powiatu wadowickieg
Będą cofać licencję busiarzom

Już po raz piąty starostwo w Wadowicach zorganizowało spotkanie z przewoźnikami z powiatu wadowickiego. Omawiano na mim aktualną sytuację na rynku przewozów pasażerskich. Nie jest źle, jednak pasażerowie ciągle narzekają na trasę Wadowicę - Andrychów.

Na spotkaniu, które odbyło się w czwartek (31.05) w sali sesyjnej starostwa powiatowego w Wadowicach obecni byli przedstawicieli Inspekcji Transportu Drogowego (ITD.), Policji, Straży Miejskiej w Andrychowie, Straży Miejskiej w Wadowicach oraz reprezentanci 11 firm przewozowych.

"Widać pozytywne efekty dotychczasowych spotkań. Poza skargami coraz częściej do Starostwa trafiają pozytywne informacje o przewozach zbiorowych" – powiedział starosta Jacek Jończyk.

Starosta zaznaczył, że wobec ostrej konkurencji pomiędzy przewoźnikami świadczącymi usługi na trasie Wadowice – Andrychów i łamaniu przez nich warunków zezwoleń, możliwe jest cofnięcie zezwoleń a nawet utrata licencji. Zaapelował do przewoźników, aby w okresie Mistrzostw Europy oraz wakacji szczególnie zadbali o jakość świadczonych usług. W tym okresie zapewne powiat odwiedzi zwiększona ilość turystów i warunki podróżowania będą miały wpływ na to jak zapamiętają tę wizytę. Podkreślił, że nierealizowanie wszystkich kursów to oszukiwanie nie tylko Starostwa, które wydaje zezwolenia, ale zwłaszcza pasażerów.

Wicestarosta Marta Królik przedstawiła informacje o kontrolach prowadzonych przez starostwo powiatowe w okresie styczeń – maj 2012 r. W ich wyniku wszczęto 3 postępowania o cofnięcie zezwoleń na wykonywanie regularnego przewozu osób, a ponadto na podstawie informacji innych służb wszczęto 2 postępowania o cofnięcie licencji. Odnotowano 12 zgłoszeń telefonicznych (specjalna linia czynna jest 24 godziny na dobę pod numerem telefonu (33) 823 26 40), a dotyczyły one głównie nierealizowania kursów, niezabierania pasażerów, a dwa niezatrzymywania się na przystankach. 

Do starostwa wpłynęły również 3 skargi dotyczące nierespektowania uprawnień do ulg określonych w ustawie z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego. Jest to tym bardziej smutne, że różnica w cenie między biletem ulgowym, a normalnych jest refundowana przewoźnikowi przez Urząd Marszałkowski w Krakowie. Pozytywnym efektem tych skarg jest zapowiedź organizacji szkolenia z zakresu stosowania ulg dla kierowców przez jednego z przewoźników.

Przedstawiciel ITD Jacek Kocjan poinformował, że w okresie od marca do maja br. przeprowadzono 13 kontroli, w wyniku których wszczęto 4 postępowania i wydano 2 decyzje (nieprawomocne), 9 kierowców ukarano mandatami oraz odebrano 8 dowodów rejestracyjnych. Zwrócił uwagę, że często w momencie rozpoczęcia kontroli spada liczba kursów. Oznacza to, że duża część taboru posiada usterki i nie realizuje kursów. Sytuacja taka prowadzi do niezadowolenia pasażerów i przeciążenie kolejnych busów. Do innych ważnych uchybień J. Kocjan zaliczył brak rozkładów jazdy na przystankach, cenników w busach oraz nieznajomość przystanków na trasie przejazdu przez kierowców. Problemem są też różnice między wpisem do dowodów rejestracyjnych, a stanem faktycznym.

Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach Franciszek Kwaśniewski oraz I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Wadowicach Waldemar Krężel poinformowali o działaniach podejmowanych przez Policję w okresie od 1 marca do 28 maja 2012 r. W tym czasie przeprowadzono 42 kontrole i zatrzymano 21 dowodów rejestracyjnych oraz nałożono 6 mandatów (za nadmierną ilość przewożonych pasażerów, niezapięte pasy przez kierowcę oraz za przekroczenie czasu pracy kierowcy) oraz skierowano wniosek do Sądu o ukaranie kierowcy autobusu za spowodowanie kolizji drogowej. Jak podkreślił Kwaśniewski problemem jest starzenie się taboru i związane z tym liczne drobne, acz wpływających na bezpieczeństwo usterki.

Komendant Straży Miejskiej w Andrychowie Jan Kajdas poinformował, że z uwagi na nagminne łamanie przepisów przez kierowców na bieżąco monitorowany jest przystanek przy ul. 1-go Maja w Andrychowie. Kierowcy stosują wydłużony czas postoju (nawet 30 minut). Problemem jest opuszczanie niektórych kursów (nawet po kilka na godzinę przez jednego przewoźnika!). Rozpoczęcie kontroli powoduje unormowanie sytuacji na tym przystanku. Przykrym zjawiskiem jest również zgłaszane przez mieszkańców bloku nr 5 załatwianie potrzeb fizjologicznych przez kierowców w bramach, gdy niedaleko zlokalizowany jest publiczny szalet.

Komendant Straży Miejskiej w Wadowicach Bogusław Brańka zwrócił uwagę na naganne zachowanie kierowców na przystanku przy uicy Szpitalnej w Wadowicach. 

Dokumenty z kontroli przedstawione przez ITD, Policję oraz Straż Miejską w Andrychowie i Wadowicach zostały przekazane do użytku służbowego Wydziałowi Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego i mogą zostać wykorzystane jako dowody w postępowaniu w sprawie cofnięcia zezwolenia lub licencji.

Najwięcej zastrzeżeń pasażerowie zgłaszają do kursów na trasie Wadowice – Andrychów. Olbrzymia ilość kursów (ok. 200 dziennie) powoduje, że często nie wszystkie z nich są realizowane. Z uwagi na niemożliwość porozumienia się między przedstawicielami firm "Jerzy Bus Massalscy" i "Bus Janiso", które realizują najwięcej kursów na tej trasie, wicestarosta Marta Królik zaprosiła ich na spotkanie, któe odbędzie się w środę (6.06). W jego trakcie strony, przy udziale pracowników Wydziału Komunikacji i Transportu spróbują wypracować ugodę, która być może pozwoli unormować sytuację.

(SP)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+14 #1 franz 2012-06-01 15:16
Może zamiast roztrząsać losy trasy, na której jest ogromna konkurencja i mnóstwo kursów, ktoś zająłby się firmą ROMANBUS i wyzyskiem, jaki prowadzą na klientach? Ich ceny są SKANDALICZNE, za 10km do Wadowic płacę prawie tyle, ile za 50km do Krakowa. Nie wspominając już o stosunku kierowców do swojej pracy, a przede wszystkim do pasażerów. Pozazdrościć podróżnym na trasie Wadowice - Andrychów! Pozazdrościć.
Cytować
+14 #2 Ireneusz_MK 2012-06-01 15:27
Mogliby zająć się koleją a nie tylko busy i busy. Połączenie kolejowe do Spytkowic odciążyłoby busy na Woźniki i Spytkowice.
Cytować
+11 #3 majka 2012-06-01 15:53
Był bardzo tani i punktualny Wad-Bus,do Krakowa można było dojeżdżac za trzy złote trzydzieści groszy to Comfort Busy wraz ze starostwem doprowadziły do upadku ,to teraz nie narzekajcie ,mnie to absolutnie nie przeszkadzało ,że busy nie były najnowsze,ważna była dla mnie cena,która pokrywała pewne niedogodności,z aznaczam,że nie jezdziłam okazjonalnie tyko codziennie przez kilka lat,ale starostwa nie interesuje za ile ktoś jeżdzi do pracy.
Cytować
+2 #4 marysia 2012-06-01 20:59
Od 1.06.kursuje pociag papieski,rano z Krakowa,o 15.07 do Krakowa.Super.W ieczorem z Krakowa o 18.17.Właśnie wróciłam.Czysto ,miło.Tylko reklamy brak.Może Pan Redaktor by coś napisał.
Cytować
+2 #5 TSWKS 2012-06-03 20:42
http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/8275/Zapomniana-najtragiczniejsza-katastrofa.html może nie na temat,ale skoro już pojawił się wątek kolei.
Cytować
+2 #6 obowiązkowe 2012-06-10 11:55
Pociąg z Andrychowa do Wadowic pokonuje tą trasę w 20 minut - zatrzymując się na kilku przystankach. Gdyby przeprowadzić remont infrastruktury kolejowej podróż trwałaby zapewne max 15 minut. Pociągi są czyste i przestronne. Podróż busem np. z Andrychowa do Bielska w upale lub w zimie to żałosna groteska. Niech władze inwestują w transport publiczny, w region, w przyszłość. Ludzie chcą mieć możliwość rozwoju na bazie publicznego transportu, chcą szukać pracy gdzieś dalej aniżeli w promieniu 10 km od swojego miejsca zamieszkania. Warunki w busach bydlęce.
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.