Od 1 kwietnia obowiązują kolejne, nowe i bardziej rygorystyczne obostrzenia w handlu wprowadzone przez
Od 1 kwietnia nowe zasady w handlu mające ograniczyć epidemię

Od 1 kwietnia obowiązują kolejne, nowe i bardziej rygorystyczne obostrzenia w handlu wprowadzone przez rząd w celu ograniczenia epidemii koronawirusa COVID-19.

We wtorek (31.03)  premier Mateusz Morawiecki ogłosił kolejne obostrzenia, które jeszcze bardziej zaostrzają rygor dotyczący wychodzenia z domu. Mają one spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce. Obowiązują one od środy (1.04) i dotyczą m.in. handlu.

W sklepach mogą przebywać maksymalnie trzy osoby, w przeliczeniu na jedną kasę. w placówkach pocztowych limit ten ograniczony jest do dwóch osób na jedno okienko. Na bazarach i targowiskach obowiązuje ograniczenie do trzech osób na jedno stoisko. Przed wejściem do sklepu trzeba  obowiązkowo zakładać rękawiczki. W weekendy zamknięte będą wszystkie sklepy budowlane, otwarte w dalszym ciągu pozostaną apteki, sklepy spożywcze i drogerie, z tym, ale w godzinach od 10:00 do 12:00 będą czynne wyłącznie dla osób powyżej 65. roku życia.

Sprzedawcy decydują się m.in. na oznaczanie specjalnych stref przy kasach. Odpowiednie odległości między klientami stojącymi w kolejce minimalizują bowiem niebezpieczeństwo ewentualnego przeniesienia koronawirusa na innych ludzi.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, co najmniej do 11 kwietnia obowiązuje zakaz przemieszczania się osób na terenie kraju. Dokument dopuszcza nieliczne wyjątki od tej zasady. Jednym z nich jest zaspokajanie potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. Możliwe są np. zakupy w sklepie spożywczym. Gdy wychodzimy z domu, bezwzględnie powinniśmy jednak pamiętać o zachowaniu niezbędnych środków ostrożności. W miejscach publicznych należy unikać dotykania dłonią klamek i poręczy. Dobrze mieć przy sobie płyn dezynfekujący ręce. Podczas zakupów obowiązkowe jest również używanie jednorazowych rękawiczek, które powinien zapewnić obiekt handlowy. Rozsądnym pomysłem będzie też rezygnacja z użycia banknotów i monet.

Płatność kartą płatniczą bądź kredytową rekomendowana jest przez wielu ekspertów. Jak bowiem wskazują, koronawirus może utrzymywać się na gotówce nawet przez kilka dni. Jeżeli jednak z różnych względów decydujemy się płacenie w tradycyjny sposób, zastosujmy się do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która przypomina, że po kontakcie z pieniędzmi należy umyć ręce.

Zgodnie z zaleceniami rządu i służb sanitarno-epidemiologicznych, w celu ograniczenia fali zachorowań, nie należy wychodzić z domu bez konieczności. W określonych sytuacjach możliwe jest przemieszczanie się – jednak przy zachowaniu co najmniej 2 metrów odległości między pieszymi. Obostrzenie nie dotyczy rodziców z dziećmi do 13. roku życia i osób niepełnosprawnych wraz z opiekunami. Warto zatem zastanowić się nad zakupami za pośrednictwem Internetu, gdzie za towar lub usługę płacimy tradycyjnym przelewem albo korzystając z systemu płatności on-line. Wówczas nie jest wymagany bezpośredni kontakt z kurierem, który po prostu pozostawi przedmioty przed naszymi drzwiami. Ten rodzaj zakupów nie dość, że nie wymaga opuszczania domu oraz minimalizuje ryzyko zachorowania i rozprzestrzeniania się koronawirusa, to jeszcze pozwala wspierać lokalny biznes, np. restauracje. Część punktów gastronomicznych zdecydowała się bowiem na modyfikację działalności i dowozi posiłki do klientów.

(Marcin Guzik

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+4 #1 trele morele 2020-04-01 15:03
Po przeczytaniu komentarzy na portalach internetowych i na facebooku na temat wprowadzonych zaostrzeń zdecydowałem sie wycofać wszystkie zakazy, nakazy i zalecenia. Umierajcie szczęśliwi na świeżym powietrzu i w gronie przyjaciół . Podpisano Premier M.M.
+1 #2 papa 2020-04-01 17:41
zisiaj w sklepach w Wadowicac były ograniczenia ilości osób w sklepach,choć w niektórych nie było zaleceń wiekowych kupowali wszyscy u Jana kupiłam o razu o siatki niemusiałam brać wózka ,w stopie trzeba było brać wielki wózek aby była odpowiednia odległość między klientami mówiła obsługa, ale nikt się nie zastanowił że w ciągach sklepu ciężko minąć się z innym klientem trochę przesazili ponieważ łatwiej zachować opowienią oległość bez tych pojazów.
+2 #3 Agata 2020-04-02 00:05
Cytuję papa:
zisiaj w sklepach w Wadowicac były ograniczenia ilości osób w sklepach,choć w niektórych nie było zaleceń wiekowych kupowali wszyscy u Jana kupiłam o razu o siatki niemusiałam brać wózka ,w stopie trzeba było brać wielki wózek aby była odpowiednia odległość między klientami mówiła obsługa, ale nikt się nie zastanowił że w ciągach sklepu ciężko minąć się z innym klientem trochę przesazili ponieważ łatwiej zachować opowienią oległość bez tych pojazów.




Dokładnie tak. W stopie jest nakaz używania wózków a jest tam na tyle wąsko, że ciezko minac sie z innym wozkiem i zachować odpowiednia odleglosc. Na wedlinach też niby każdy stoi w odległości ale podchodzą nastepni klienci i wtykaja glowy miedzy stojacych, żeby napatrzeć sie na szynki i mięso. Wyszłam ze stopu ledwo pchając wózek i zakupy i czułam sie od razu bardziej chora.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.