Kto zajmie się wywózką i odbiorem odpadów od mieszkańców gminy Wadowice od przyszłego roku? Wadowi
Co ze śmieciami w gminie Wadowice w przyszłym roku?

Kto zajmie się wywózką i odbiorem odpadów od mieszkańców gminy Wadowice od przyszłego roku? Wadowicki magistrat podzielił przetargi na dwa etapy. Właśnie chyba z sukcesem zakończył się  pierwszy z nich.

Jak już informowaliśmy niedawno,  Urząd Miejski w Wadowicach ogłosił kolejny przetarg na odbiór i zagospodarowanie śmieci od mieszkańców gminy Wadowice w ostatnim, czwartym kwartale tego roku. Jak się okazało, tylko jeden podmiot złożył ofertę na taką usługę. To spółka Empol z Tylmanowej, która przez wiele lat właśnie to robiła. Oferta spółki  wynosi 1,96 miliona złotych i mieści się w widełkach jakie miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel: w trzecim kwartale Wadowice płacą za odbiór i zagospodarowanie śmieci od mieszkańców 2,5 miliona złotych. Ostatnie trzy miesiące 2019 roku są więc zabezpieczone.

Gmina Wadowice musi jednak rozwiązać sprawę odpadów od 2020 roku. Tym razem ze względu na większą konkurencyjność podzielono przetargi na dwa etapy: zagospodarowania odpadów oraz ich odbiór. W środę (4.09) nastąpiło otwarcie ofert na pierwszy z nich. Zgłosiła się jedna firma, spółka EKO z Choczni i to właśnie z nią miasto najprawdopodobniej podpiszę umowę. Wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na drugi etap, czyli odbiór odpadów.

Przypomnijmy, że śmieciowe problemy, to efekt tego, że z końcem czerwca żadna z firm nie zgłosiła się do ogłoszonego przez gminę Wadowice przetargu na wywożenie odpadów. Dotychczas według zasad opisanych 2,5 letnim kontraktem wartym ponad 10 milionów, robiła to właśnie firma Empol, będąca częścią spółki Eko (w której gmina Wadowice ma mniejszościowy, 49% udział ), jednak właśnie z końcem czerwca skończyła się umowa na tą usługę.

Kilkukrotne próby dogadania się nie powiodły się i 4 lipca magistrat poinformował, że konsorcjum firm MPGO Sp. z o. o. oraz PUK EMPOL Sp. z o. o., pomimo zaakceptowania przez gminę Wadowice warunków, jakie zostały określone przez konsorcjantów w ofercie, wycofało się z negocjacji. Dzień później, 5 lipca gmina "nieco" przyciśnięta do mury, podpisała trzymiesięczną umowę (do końca września) z nowym wykonawcą, spółką Komwad.

(AS)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+5 #1 MaxSegregatus 2019-09-04 21:16
Dlaczego jest tak jak jest? Trzeba wiedzieć, że w odróżnieniu od Polski - w krajach Unii Europejskiej comiesięczne opłaty obywatelskie za śmieci zasilają lokalne administracje samorządowe które budują i utrzymują publiczne systemy gospodarki odpadami komunalnymi. JEST TO TAK ZWANY SYSTEM NATURALNEGO MONOPOLU GMINNEGO OKREŚLANY JAKO "IN HOUSE". Osiągnięcia tego systemu, w którym tylko 10 procent odpadów trafia na składowanie - są podstawą unijnych wymogów dla całej Wspólnoty Europejskiej. U nas aferałowie uparli się aby comiesięczne opłaty polskich rodzin omijały samorządy i zasilały fundusz zysków firm kręcących lody na śmieciach. Wizytówką polskiej gospodarki odpadami są dzikie wysypisk a lub płonące odpady na hałdach i w halach... Ekspert ze Szwecji a więc ze wzorcowego kraju wyznaczającego standardy dla całej Unii stwierdza: „fundamentalne znaczenie w sukcesie gospodarki municypalnej ma fakt - że w Szwecji, Danii, Niemczech, Austrii, Holandii, Belgii i w pozostałych krajach „starej Unii” w których system zadań publicznych realizowany jest przez spółki komunalne, w ramach in-house jest zdecydowanie tańszy. DLATEGO, ŻE Z SAMEJ DEFINICJI SPÓŁKI GMINNE POWINNY BYĆ NON PROFIT, BEZZYSKOWE. W związku z tym, to samo z siebie powinno prowadzić do sytuacji, gdzie na takim rozwiązaniu mieszkaniec gminy tylko zyskuje”…
Mimo tej prostej i trafnej diagnozy ilustrującej to że wpuszczenie czynnika chciwości do usług komunalnych w odpadach generuje nieustający wzrost comiesięcznych opłat polskich rodzin – nadal wielu rżnie głupa, że wystarczy dobrze napisana specyfikacja przetargowa na wyłonienie operatora kręcenia lodów na comiesięcznych opłatach mieszkańców… Jeśli jedynym zadaniem gmin i ich związków jest ogłaszanie przetargów na wyłanianie tych co chcą wygodnie żyć z comiesięcznych opłat polskich rodzin - to mamy niekończący się wyścig cen według scenariusza, że najwięcej mają zarobić zagraniczne firmy - pb.pl/czarna- wizja-smieciowa -691523 … Elementami tego scenariusza są liczne pożary odpadów na składowiskach i w halach – bo to daje dodatkowe dochody od ubezpieczycieli … PORZUCONE „NICZYJE” ODPADY USUWANE NA KOSZT PODATNIKA z lasów i zagajników – TO TEŻ ZJAWISKO NIEZNANE W INNYCH KRAJACH EUROPY… Latające drony nad składowiskami i 24-godzinny monitoring śmieci – to wstydliwa specyfika polskiego systemu odpadów pod specjalnym nadzorem… Miejmy nadzieję, że w następnej kadencji rząd POsprząta również i to – i zajmie się implementacją unijnych zasad systemowych polegających na przejęciu gospodarki odpadami przez zakłady użyteczności publicznej non-profit i wyeliminowaniu czynnika chciwości - tak jak jest to w krajach których osiągnięcia wyznaczają standardy w tej dziedzinie dla całej Europy…
+1 #2 @MaxSegregatus 2019-09-04 21:51
"Kopiuj/wklej" to każdy potrafi. :cry:
Może dodasz coś od siebie.
Jakieś refleksje, przemyślenia ?
+3 #3 MaxSegregatus 2019-09-05 08:19
Spójrzmy więc jak to jest we Wspólnocie Europejskiej... Czy w bogatych krajach starej UE gminy ogłaszają przetargi na odbiór i zagospodarowani e odpadów swoich mieszkańców, czy np. po niemieckich gminach jeżdżą polskie, francuskie czy z innych krajów śmieciarki? Czy w ogóle jeżdżą śmieciarki firm prywatnych czyhających na comiesięczne opłaty rodzin za śmieci? NIE! Bo w tych bogatych krajach te ustawowe zadanie samorządów gminy wykonują bez przetargów poprzez własne firmy, bez narzutów na realizację misji, którą dla obcych firm niemunicypalnyc h jest pomnażanie swoich zysków… To tak zwane „urynkowienie” gospodarki odpadami – czyli dokonane pod koniec XX wieku wpuszczenie tych co chcieli kręcić lody na odpadach do wykonywania zadań własnych samorządów jest praprzyczyną obecnej drożyzny! W krajach z naturalnym monopolem gmin (tzw. „in house”) deponowanie odpadów na składowiskach jest w zaniku… Pojęcie dzikich wysypisk jest tam nieznane – POŻARY NIE SĄ TAM METODĄ POZBYWANIA SIĘ ODPADÓW... Wciąż wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że polskie rodziny wnoszą już większe opłaty od bogatych rodzin na przykład niemieckich…nie wygodne.info.pl /artykul9/04673 -Za-smieci-plac imy-czesto-wiec ej-niz-Niemcy.h tm …Nadal jesteśmy też jedynym krajem UE który pozwala aby zyski z comiesięcznych opłat rodzin za śmieci były transferowane do innych krajów… pb.pl/czarna-wi zja-smieciowa-6 91523 ... Troską administracji gminnych stało się sprawne wyłanianie operatorów kręcenia lodów na śmieciach…
+6 #4 Bez Cenzury 2019-09-05 13:45
Co to za firma zbiera smieci z pod Supermarketow Biedronek, itp, gdzie pracownicy Firmy stoja i kurza papierosy a pracownicy sklepu laduja smieci z worami do samochodu.

PYTANIE DO FIRMY MPO CZY MACIE WOLNE ETATY CHETNIE PODEJME U WAS PRACE!!! :D

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.