- Opublikowano: 21 sierpnia 2019, 18:03
- Komentarze: 4
Co dalej z południową obwodnicą Wadowic? Wygląda na to, że wadowiczanie jeszcze długo poczekają...
Nie da się ukryć, że południowa obwodnica Wadowic rozładowałaby korki, jakie tworzą się codziennie a zwłaszcza w Weekendy na wadowickich ulicach i drodze krajowej nr 28 i 52 w kierunku Suchej Beskidzkiej i Krakowa. Odetchnęliby kierowcy a także mieszkańcy Osiedli Kopernika i dolnej części Osiedla Pod Skarpą. Mówi się o tym od lat, władze Wadowic również od lat obiecują taką arterię.
Radny Tomasz Korzeniowski w maju tego roku podczas sesji Rady Miejskiej w Wadowicach dopytywał właśnie o budowę obwodnicy o parametrach drogi krajowej od ronda generała Okulickiego przy moście na Skawie do ulicy Zegadłowicza.
W odpowiedzi, ówczesny sekretarz gminy Marek Brzeźniak odpowiedział radnemu, że od 2017 roku są prowadzone prace projektowe obwodnicy i dopiero po ich zakończeniu oraz uzyskaniu ostatecznego zezwolenia na realizację tej inwestycji możliwe będzie przejęcie terenów pod planowaną inwestycję oraz na zabezpieczenie środków w budżecie na ten cel.
Tymczasem jak w sensacyjnym tonie poinformował jeden z wadowickich portali mocno sprzyjający obecnym władzom, firma GPDT sp z o.o, która miała wykonać projekt zlecony jeszcze przez poprzedniego burmistrza Mateusza Klinowskiego, odmówiła jego realizacji. Podobno ustalona trasa nie była też zgodna z wytycznymi Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad i nie mogła być włączona do dróg krajowych jako obwodnica.
Władze Wadowic zamierzają na nowo przystąpić do projektowania drogi. Wygląda na to, że mieszkańcy jeszcze długo poczekają na południową obwodnicę miasta...
(AS)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
Samochody Google fotografują naszą okolicę
Krakowskie lotnisko z nowym systemem kontroli. Nie trzeba będzie wyciągać płynów ani elektroniki
Powoli pną się do góry mury nowej komendy straży
Mobilne laboratorium testuje tory stosiedemnastki
Bistro na wadowickim dworcu już gotowe. Trwa rekrutacja obsługi
Komentarze