Zła wiadomość dla niektórych mieszkańców. Jak poinformował burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, od
Drukuj
"Darmowy" bus miejski od maja ma być płatny

Zła wiadomość dla niektórych mieszkańców. Jak poinformował burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, od 1 maja tego roku dotychczasowy bezpłatny bus miejski (czy też gminny) będzie płatny.

Z końcem roku kończyła się umowa z przewoźnikiem realizującym od początku 2018 roku bezpłatną komunikację w Wadowicach. Po przegranych przez Mateusza Klinowskiego wyborach samorządowych użytkownicy z niepokojem zastanawiają się co dalej z tą formą komunikacji w Wadowicach. Niedawno kilkukrotnie przedłużono dotychczasową umowę z przewoźnikiem czyli PKS Pszczyna. ale poza tym nic konkretnego nie ustalono.

Obecny burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński mówiąc oględnie, nie jest raczej fanem tego komunikacyjnego rozwiązania wprowadzonego przez swojego poprzednika. Przed wyborami obiecywał "prawdziwą" komunikację, coś na wzór tego co ma gmina Andrychów, gdzie zainwestowano zarówno w nowe busy jak i całą infrastrukturę łącznie z zajezdnią. Na to jednak potrzeba zarówno pieniędzy jak i jakiegoś pomysłu. Na razie włodarz nic ciekawego nie wymyślił w tym temacie.

Jak się okazuje, w sprawie busa są dwie wiadomości. Jedna dobra, druga zła. Pierwsza, dobra,  jest taka, że bus pozostaje. Druga jest zła: jak poinformował burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński radnego Pawła Krasę w odpowiedzi na jego interpelację co dalej z tą formą komunikacji, od 1 maja planowane jest wprowadzenie na tej samej trasie komunikacji odpłatnej. Ile będzie kosztował przejazd, na razie burmistrz Kaliński się nie pochwalił...

Przypomnijmy, że bezpłatna komunikacja miejska została wprowadzona 1 marca 2016 roku przez gminę Wadowice.  Na początku dowoziła mieszkańców i pasażerów z dworca autobusowego do centrum miasta liczącą około 3,2 kilometra trasą. Zgodnie z pomysłem ówczesnego burmistrza Mateusza Klinowskiego porządkującym komunikację zbiorową w gminie, który poparli wtedy praktycznie jednogłośnie radni Rady Miejskiej w Wadowicach, przystanki na placu Kościuszki oraz ulicy Szpitalnej od tego czasu nie są już dostępne dla przewoźników przejeżdżających przez miasto. Korzystają oni odpłatnie z dworca autobusowego przy wadowickiej obwodnicy. Niezmienione zostały dotychczasowe przystanki: przy ulicy Lwowskiej, Sikorskiego i Mickiewicza. Powstał też nowy na Gimnazjalnej. Pozwalają one wsiadać i wysiadać pasażerom w centrum miasta,

Komunikacyjne zmiany spowodowały spore poruszenie wśród mieszkańców. Na wyludniony Plac Kościuszki narzekali pobliscy właściciele sklepów i punktów gastronomicznych, bo spadły im obroty. Za to dworzec autobusowy wreszcie można nazwać dworcem: tłumy ludzi, spory ruch autobusowy i busowy, wygodna ocieplana poczekalnia, wc, dyżurny ruchu a także punkt informacyjny. W rozmowach z mieszkańcami okazuje się, że busowa rewolucja chyba ucichła i mieszkańcy oraz pasażerowie przyzwyczaili się do zmian i w większości przypadków są zadowoleni, podobnie jak z bezpłatnego busa, który od początku 2017 roku jeździ na dłuższej i chyba przydatniejszej 8 kilometrowej pętli z 13 przystankami. Taka komunikacja kosztuje rocznie gminę Wadowice około 220 tysięcy złotych.

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Brat Jacka Jończyka szefem tarnowskiego zakładu karnego

Takie autobusy będą jeździć między Wadowicami a Bielskiem. Rozpoczęły się testy nowego połączenia

ZUS. Nowe tablice do wyliczania emerytur

W Choczni powstaną dwa nowe bloki komunalne. Tak mają będą wyglądać

Są chętne podmioty do badań geologicznych pod BDI. Ale jest problem