- Opublikowano: 14 lutego 2012, 12:25
- Komentarze: 83
14 czerwca 2009 roku kardynał Stanisław Dziwisz pobłogosławił granitowe kamienie przywiezione przez burmistrzów i prezydentów miast, które odwiedził papież Jan Paweł II. Kamienie te miały utworzyć na wyremontowanych rynku "Pielgrzymią Drogę Jana Pawła II". Dziś już wiadomo, że nie utworzą.
O zapomniane kamienie upomnieli się mieszkańcy podczas spotkania z projektantami małej architektury na placu Jana Pawła II. Spotkanie miało miejsce 27 stycznia bieżącego roku. Przedstawiciel firmy Traffic System, odpowiedzialnej za przygotowanie koncepcji zagospodarowania wyremontowanego placu stwierdził: "tutaj nie można mówić o wprowadzeniu wielu elementów, ponieważ wprowadziłoby to chaos".
Trudno się z tą myślą nie zgodzić, ale tym bardziej trudno zrozumieć intencje burmistrz Ewy Filipiak, która z pomysłem umieszczenia granitowych płyt na placu wystąpiła do władz miast, do których pielgrzymował w czasie swojego pontyfikatu Jan Paweł II. "Chcemy, by w ten sposób powstała aleja papieskich miast, która połączy miejscowości z różnych kontynentów" - mówiła Ewa Filipiak.
Apel Ewy Filipiak spotkał się z ogromnym odzewem. Do Wadowic dotarło ponad 50 granitowych, a nawet marmurowych tablic i cokolików (według źródeł portalu Onet.pl było ich nawet 90). Samorządy poszczególnych miejscowości nie ukrywały radości, w końcu dla wielu z nich była to okazja do promocji w najbardziej eksponowanym miejscu rodzinnego miasta Karola Wojtyły. Na tablice nie szczędzono więc pieniędzy. Katowicki kamień w kolorze węgla zawierał oprócz herbu miasta i daty wizyty także papieskie słowa: "Pokój Tobie Polsko, Ojczyzno moja". Autor kaliskiego kamienia wygrawerowany napis zatopił w mosiądzu, a Żywiec pokusił się nawet o kolorowy grawerunek herbu miasta. Burmistrz szumnie zapowiadała, że kamienie: "Już wkrótce, podczas przebudowy centralnego placu miasta, zostaną wmurowane w płytę wadowickiego rynku".
Pomysł burmistrz Wadowic z pewnością nie był nietuzinkowy. Ale, jak się okazuje, nie był on też przemyślany. Nie po raz pierwszy burmistrz i jej doradcom zabrakło wyobraźni lub po prostu fachowości, samej idei nie skonsultowano nawet z projektantami nowej płyty rynku. A przecież kamieni o różnych gabarytach i kolorystyce nie dało się wkomponować w płytę placu nie burząc jego spójnego charakteru. Czy nie należało szczegółowo określić specyfikacji kamieni i poprosić o przestrzeganie wytycznych?
Sama rewitalizacja rynku z wielu powodów budzi niezadowolenie. Nie wykonano obiecanych instalacji wod-kan-gaz, a burmistrz i urzędnicy twierdzą obecnie, że nie było takiej potrzeby. Tymczasem inaczej zakłada Lokalny Program Rewitalizacji Miasta Wadowice, uchwalony przez Radę Miejską. Burmistrz uchwałę tą postanowiła zignorować. Do tego prace na rynku zorganizowano fatalnie, a przedłużający się remont uderzył w gospodarkę miasta. Z tego powodu protestowali wadowiccy kupcy, zapowiadane są pozwy przeciwko miastu. Teraz jednak kompromitacja może przybrać rozmiary ogólnopolskie, gdy tylko samorządy poszczególnych miast odkryją, iż zostały wyprowadzone w pole i poniosły spore koszty na próżno.
Na rynku wysyłane do Wadowic kamienie z pewnością się nie pojawią. Mówili o tym architekci z pracowni Traffic System, którzy zamiast nich zaproponowali ujednolicone tablice z nazwami miejsc papieskich pielgrzymek, które zostaną umieszczone wzdłuż projektowanej "osi pontyfikatu". Co zatem stanie się z przesłanymi kamiennymi płytami?
W czasie spotkania 27 stycznia Tadeusz Krupnik, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Wadowice zaskoczony pytaniem o "papieskie" kamienie wyjaśniał: "Płyty są w Urzędzie Miejskim i zastanawiają... się, w jaki sposób to godnie wykorzystać", co samo w sobie jest zastanawiające.
Specjalnie dla portalu WadowiceOnline.pl wypowiedział się też rzecznik Urzędu Miasta Stanisław Kotarba: "...jeżeli chodzi o pamiątkowe kamienie otrzymane na prośbę Pani Burmistrz z miast papieskich, z uwagi na fakt, że są one różnego kształtu i formy oraz wykonane zostały w różnych technikach, będzie z nich przygotowana odrębna ekspozycja. Jej miejsce zostanie określone w terminie późniejszym. Jedna z propozycji zakłada ogród przy ul. Kościelnej, a inna mające powstać w przyszłości Centrum Obsługi Pielgrzyma przy ul. Lwowskiej. Jednak nic nie jest przesądzone".
Wymienione miejsca niestety nie są równie reprezentacyjne, co główny plac miasta. Trudno też wyobrazić sobie, by taki charakter kiedyś miały. Na pytanie, czy tworzenie dwóch podobnych ekspozycji, niezależnie od ostatecznej lokacji, na niewielkiej przestrzeni centrum miasta ma w ogóle sens, rzecznik nie odpowiedział.
Może więc już teraz wypadałoby przyznać, że z obietnicy burmistrz dotyczącej rewitalizacji niewiele zostało? Czy burmistrz Wadowic zamierza w ogóle poinformować o losie kamieni władze miast papieskich i przeprosić za niedotrzymanie słowa?
"Wadowice nie zamierzają się ograniczać tylko do polskich miast. Zaproszenie do projektu wyślą również do zagranicznych miejscowości" – mówiła burmistrz Ewa Filipiak. Tych zapowiedzi prawdopodobnie nie zrealizowała. Całe szczęście, bo wstyd za niekompetencje wadowickiego samorządu rozlałby się na cały świat.
Rzeźbiarz Andrzej Oźmina, autor kaliskiego kamienia stwierdził: "jest niezwykle trwały, napis nieścieralny. Daję gwarancje na tysiąc lat". Pytanie tylko, czy jego dzieło kiedykolwiek jeszcze ujrzy światło dzienne...
AKTUALIZACJA (WTOREK, 14 LUTEGO 2012 16:00)
Skontaktował się z nami Rzecznik Urzędu Miasta Stanisław Kotarba, który poprosił o umieszczenie całej swojej wypowiedzi. Spełniamy prośbę rzecznika, dodatkowo przytaczamy pytania jakie zostały mu zadane:
"Witam.
W związku z przygotowywanym artykułem na temat granitowych płyt przekazanych władzom Wadowic w 2009 roku przez burmistrzów i prezydentów miast odwiedzonych podczas pielgrzymek przez Jana Pawła II proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1. Kto był inicjatorem lub pomysłodawcą pomysłu? Z posiadanych dokumentów wynika, że burmistrz Ewa Filipiak. Proszę o potwierdzenie.
2. Czy urząd miejski wyznaczył miejsce pod montaż otrzymanych płyt?
3. Kiedy taki montaż ma się odbyć?
4. Czy montaż w płytę nowego rynku zunifikowanych tablic z nazwami tych samych miejscowości nie wydaje się Państwu dublowaniem działań?
Proszę o przesłanie odpowiedzi najpóźniej do piątku (3.02), do godziny 16.00. Jeśli nie są Państwo w tym momencie odpowiedzieć na któreś z wymienionych pytań proszę to zaznaczyć. Taka odpowiedź znajdzie się w tekście"
Odpowiedź jaką uzyskaliśmy od rzecznika:
"Dokumentowanie pontyfikatu błogosławionego Jana Pawła II na granitowych płytach jest wspaniałą ideą. Nowa płyta wadowickiego rynku będzie upamiętniać pielgrzymi szlak naszego Wielkiego Rodaka zarówno do Ojczyzny, jak i do wielu krajów świata.
Natomiast jeżeli chodzi o pamiątkowe kamienie otrzymane na prośbę Pani Burmistrz z miast papieskich, z uwagi na fakt, że są one różnego kształtu i formy oraz wykonane zostały w różnych technikach, będzie z nich przygotowana odrębna ekspozycja. Jej miejsce zostanie określone w terminie późniejszym. Jedna z propozycji zakłada ogród przy ul. Kościelnej, a inna mające powstać w przyszłości Centrum Obsługi Pielgrzyma przy ul. Lwowskiej. Jednak nic nie jest przesądzone. Dzięki temu miasta, które jeszcze nie przysłały nam swoich kamieni będą mogły uzupełnić tę otwartą ekspozycję w dowolnym czasie.
Stanisław Kotarba
UM Wadowice"
(WD)
Komentarze
http://nowysacz.naszemiasto.pl/archiwum/2008228,symboliczne-kamienie-polacza-papieskie-miasta,id,t.html
:)
Znowu manipulacyjny i fałszywy tekst.
Portal Online nakombinował się jak tu znowu narobić we własne gniazdo i wyszło im jak zwykle. Czyli syfiasto.
Problemu z pamiątkowymi kamieniami nie ma bo zostaną wykorzystane do ekspozycji w mającym powstać nowym centrum pielgrzyma.
Więc ta burza w szklance wody jedynie ujawnia nieudolność autora tekstu i jego ptasie rozumowanie. Coś w stylu wrony czy innego podobnego ptoka.
Szkoda, że magistracka wronna nie potrafi czytać ze zrozumieniem, być może wąs zasłania ekran.
To oczywiste, że dla granitowych, ulicznych płyt najlepszym miejscem będzie... Szklana gablota;)
Zaiste jest to rozumowanie niedoszłego posła, przyjaciela wszystkich Wadowiczan;)
Jak zmanipulowany i fałszywy? Przecież wypowiada się w nim Filipiak i Kotarba. Rozumiem, że to oni zmanipulowali burmistrzami, prezydentami i mieszkańcami? Prawda?
No to kto za to odpowiada?
Jak to kto odpowiada? Przecież nikt inny tego pomysłu nie firmuje, tylko burmistrz we własnej osobie.
Ale teraz to my - mieszkańcy- będziemy się wstydzić przed fundatorami tych kamieni!
Ta sytuacja najlepiej pokazuje , jak burmistrz traktuje nie tylko nas, bo nawet nie jest jej wstyd zblamować się przed polskimi miastami! Czy to liczenie na naszą i mieszkańców innych miast niepamięć? Nie, to lekceważenie okazywane na każdym kroku! Chyba teraz już nikt nie ma co do tego wątpliwości?!
Nie, nie - już lepiej zrewitalizowac( sic!) nimi jakieś zapomniane nagrobki - albo - jeszcze lepiej - zbudować falochron nad brzegiem Skawy:D:D:D
Pomysł był poroniony od zarania - i lepiej żeby nie doczekał się realizacji.
Nawet kosztem blamażu w oczach innych miast.
Czyżby "dziadunio" nie rozumiał, że nie o estetykę w tej chwili chodzi, a o wywiązanie się ze zobowiązania?! Skoro podejmuje się taką decyzję i wysyła apel do burmistrzów i prezydentów miast, to należy przewidzieć, że każdy z tych pamiątkowych kamieni powinien mieć określony wymiar i wielkość liter, a także technikę wykonania napisu. Jeżeli się tego nie zrobiło na samym początku, a pozostawiło pole do dowolności, to należało przewidzieć również i to, że efekty będą właśnie takie, jak na zdjęciu. Tu nie ma co się czarować, że to nie jest takie, jak być powinno, bo z założenia takie być nie mogło, a to już odpowiedzialnoś ć tylko i wyłącznie pomysłodawcy.
Dla nas Wadowiczan to nie jest żadna nowość, bo nas burmistrz i jej urzędnicy tak lekceważąco traktują od lat, ale teraz okazało się, że "ta moda magistracka" dotyka innych w sposób zupełnie niezasłużony. Teraz już cała Polska przekonała się, że tutejszym "zawsze wiernym" nie wolno ufać!
masz rację ,tutaj nie ma o co kruszyć kopii
MZ tzn Moim zdaniem.
Problem z tymi kamieniorami jest wyłącznym problemem burmistrz -to był jej autorski projekt i to ona a nie mieszkańcy, będzie teraz" świecić oczami" przed ofiarodawcami tych wątpliwej urody pamiątek.
Naciskana Filipiak może wpaść na pomysł ze mieszkańcy oczekują od niej żeby wkomponowała toto, jako elementy małej architektury, w przestrzeń rynku - czego nie daj boże.
Oczywiście - cala sprawa świadczy o kompletnym braku umiejętności planowania, przewidywania ,ma tez kontekst klęcznikowo - odpustowy - ale to akurat wiemy wszyscy nie od dzisiaj.
Patrząc na te głazy nie sposób oprzeć się wrażeniu ze inspiracją do ich "zamówienia" był emerytowany proboszcz - ba, on z pewnością uznałby je za szlachetna ozdobę;):):)
Filipiak przechodzi samą siebie:) Ciekawe komu i co już obiecała i się z tego wywiązała?:)
Nie wcinaj tyle tego koksu! ;-)
I Zofia i dziadunio mają rację. Jednak te płyty na rynku to byłaby kompletna porażka.
W związku z tym, że magistrat spaprał sprawę przedstawiam poniżej tekst, który powinno się oficjalnie wysłać do miast, które "głazy" przygotowały:
Na mocy dekretu Carycy Ewy z dnia 14.02.2012 roku, Księstwo Wadowickie ogłasza, że w związku ze spapraniem ongiś remontu ulicy Karmelickiej - podległej Księstwu - oraz z podpieprzeniem zeń podkładu za grubą bańkę, co przełożyło się na spektakularne awarie Królewskich Wodociągów w okresie Zimy Tysiąclecia, przesłane kamienie zostaną użyte do odtworzenie podbudowy tejże ulicy. Wyrażamy głębokie słowa uznania za dostarczenie do miasta rodzinnego Karola Józefa Wojtyły najszlachetniej szych materiałów budowlanych.
Z upoważnienia Carycy,
paź Poseł Zweitausendsieb enhundert
Pozdrawiam,
Gej, ćpun, komuch
Koksu? A co to jest koksu? :D
Masz ode mnie plusa - wiem ze kolekcjonujesz; ):)
Taa, robię co minutę screeny :D
Koks? Jak to koks. Czarne, wysokokaloryczn e ;-)
Jeżeli są o różnych kształtach i z różnego materiału to dobrze że nie są w płycie Placu JP II. Napewno należy się zastanowić gdzie je godnie umieścić.
on swego czasu nawet Klina wychwalał "najlepiej przygotowany dziennikarz" tak go żona określiła ale podobno chodziło chyba o to że śpi w ubraniu
Wadowiczanko, przecież tu nie chodzi o kamienie, które nadal "się zastanawiają", ale o naciągnięcie dziesiątek miast na koszty idące w tysiące zł!!!
Ktoś miał piękną ideę, sprzedał ją Polsce i światu, ale był totalnym amatorem i skończyło się KOMPROMITACJĄ.
Chyba, że radny Niemądry Krzyś napisze, że ten tekst to znów jakaś ateistyczna, bolszewicka wizja... że Skuteczna Ewa chciała dobrze, tylko inni się nie dostosowali. Nie dorośli do jej dynamicznego umysłu. A poza tym, czy ktoś zawiadomił prokuraturę? Nikt. Więc co to w ogóle za sztuczny problem? Ewa musi być nieomylna, skoro tak długo rządzi. Amen.
To jest powazna propozycja
Natomiast jeżeli chodzi o pamiątkowe kamienie otrzymane na prośbę Pani Burmistrz z miast papieskich, z uwagi na fakt, że są one różnego kształtu i formy oraz wykonane zostały w różnych technikach, będzie z nich przygotowana odrębna ekspozycja. Jej miejsce zostanie określone w terminie późniejszym. Jedna z propozycji zakłada ogród przy ul. Kościelnej, a inna mające powstać w przyszłości Centrum Obsługi Pielgrzyma przy ul. Lwowskiej. Jednak nic nie jest przesądzone. Dzięki temu miasta, które jeszcze nie przysłały nam swoich kamieni będą mogły uzupełnić tę otwartą ekspozycję w dowolnym czasie.
Teraz rozumiem, że p. Siłkowska nie ma racji, bo jak ona chce chodzić i dreptać po kamieniach, które są różnego kształtu i z różnych materiałów. Znowu okazuje się, że magistrat ma rację, a przeciwnicy strzelili sobie w kolano. Ale co zrobić? Oni są niereformowalni i pewnie na siłę by chcieli wszystko zepsuć.
Zasadniczo tu nie chodzi o wkomponowanie płyt granitowych i marmurowych przeróżnych stylów i kształtów w rynek (co w efekcie nie działałoby uszlachetniając o, lecz komicznie), a o fakt (jak to napisali już moi poprzednicy) wyproszenia i narażenia na koszty wielu polskich miast, a co się z tym wiąże podatników z wyraźną obietnicą iż płyty owe będą wprawione w nową płytę rynku. Stąd przysłowiowa już niegospodarność włodarzy.
niezalezna.pl/23400-ruch-palikota-nabral-sie-na-happening-naszosci
Oj Płaszczu. Jesteś ostatnią osobą, która może się wypowiadać o poziomie dziennikarstwa. Tobie przynajmniej jak Filipiak obiecała to zapłaciła. Hihihi
a jak Ci sie podobał z 20 różnych wpadek pisu których mi sie nawet nie chce wymienić ale żeby nie było żem leń to ta wpadka RP na pewno słabsza niz z ziemi polskiej do wolski i już na 100% słabsza niż Borubar polski bramkarz z takim prezesem to lepiej wpadek innym nie wytykaj
Bardziej mi to pasuje do Salachny. On nawet sobie współczuje.
Możliwe, że kamienie już tam są.
Jeżeli nie w Choczni, to poszukałabym w Komwadzie ew. w Eko.
znowu wstydzę się nie za siebie.
Jestem pod wrażeniem wypowiedzi pana rzecznika, który w kilku słowach, wręcz rozwalił tezy artykułu opozycji.
Chylę czoła wobec profesjonalizmu urzędu i z przerażeniem patrzę na nieporadność i niekompetencję antywadowickiej opozycji.
Rzecznik nie odpowiedział praktycznie na żadne pytanie ;) Faktycznie profesjonalista ;)
Jeżeli nie chcecie się przyznać do prawdy, że rzecznik obnażył waszą złośliwość i kompletną indolencję. To nie ma już dla was ratunku.
Jako opozycja jesteście pogrążeni na całego.
Staszku, "rzeczniku" od siedmiu boleści,
nie ma sensu wklejać kolejny raz twoich bałamutnych odpowiedzi. Koń jaki jest, każdy widzi, a gdy burmistrzowie oszukanych przez was miast będą czytać ten artykuł i zobaczą tą prostacką manipulację, jakiej tutaj dokonujesz, tylko dodatkowo się wkurzą...
Do tego ten język, żywcem wyjęty ze szkoleń milicyjnych...
Może więc zamilknij i spróbuj jak te płyty... PO-zastanawiać się co dalej...
Póki co, Magistrat znowu dnem. A ty toniesz razem z nim.
Jest taki stary, znany pospolicie, jak i opisywany przez kryminologie, sposób postępowania pewnej kategorii osób w określonych sytuacjach.
Daje się opisać słowami - "jeżeli ktoś przyłapie cie na gorącym uczynku, złapie cie za rękę - krzycz ze to nie twoja ręka" Tak zwane "pójście w zaparte".
Szczerze? Naiwne i mało skuteczne.
Burmistrz umoczyła w dziecięcy sposób i żadne stawianie tej sprawy na głowie tego nie zmieni.
NIE DOŚĆ ŻE LEWACTWO SIĘ SKOMPROMITOWAŁO KRETYŃSKIM TEKSTEM TO JESZCZE BRNĄ W CZARNĄ DZIURĘ BIERUTA
WRONA SKONA
To jest skuteczne, ale tylko w nielicznych przypadkach - kiedy jeszcze nic nikomu nie udowodniono.
Szczęśliwie dowodów na debilizm mamy w papalandzie mnóstwo :D
Pozdrawiam,
Gej, ćpun, komuch
Jestem za, a nawet przeciw. Czyli sporo w tym racji.
http://inicjatywawadowice.pl/?p=456
Raczej stwierdziłem, że nad oczywistym dla mnie tematem nie będę dyskutował. W tym wypadku będę poruszał nadal kwestię niegospodarnośc i i złego planowania własnych posunięć. Gdyby burmistrz zrealizowała swoją obietnicę, to chociaż wyglądałyby owe kamienie w płycie rynku fatalnie, można by o niej powiedzieć, że jest honorowa i wypełnia dane wcześniej obietnice ... a tak? Kamienie będą wyeksponowane w nowym domu pielgrzyma albo bóg wie gdzie indziej. Nie da się niestety znaleźć równie dobrego miejsca jak rynek, nie sądzi Pan?
PS.
Dalsze naciąganie miast polskich i na świecie na koszta wykonania płyt, sygnując się przy tym Janem Pawłem II byłoby raczej niegodziwością niż dokumentowaniem jego "wspaniałego" pontyfikatu.
Troche to śmieszne, skoro pisze to etatowy wyszukiwacz pseudo afer. Hihihi.
Z przykrością informuję że nie jestem redaktorem ani dziennikarzem i nie nazywam się Płaszczyca. Co więcej w przeciwieństwie do większości z Was tak nadających na Pana Płaszczyce, Pana Kotarbę, Panią Filipiak etc. nie piszę tutaj będąc w pracy ani dla kasy.
Aż nie możecie tego pojąć że ktoś nie dostaje kasy za pisanie na tym portalu, no popatrz popatrz
Chciałbym przypomnieć iż technikę o której Pan pisze stosuje wiele osób na tym portalu. Ostatnio ktoś mi tłumaczył, że jeżeli jest artykuł o pewnej treści i do tego są zdjęcia na których jest pewna osoba pokazana jako mocno zaangażowana w dany temat, to tak naprawdę ta osoba znalazła się tam przypadkiem i nie sympatyzuje z zagadnieniem którego dotyczył artykuł.
Obraża pan Pana Edwarda Wyrobę w tym momencie.
Pohamuj się człowiek. Rozumiem, żeś młody i niedoświadczony , ale nie jesteś na podwórku przed domem i nie używa się na forum publicznym słów "kretyn", "debil". Jak nie wiesz czemu, to brak mi słów, ale z drugiej strony nigdy nie wierzyłem w reformę szkolnictwa.
Szczęśliwie reforma szkolnictwa mnie nie dotyczy. Mój debilizm jest wrodzony. Gorsza sprawa, gdy debilizm jest nabyty. Czego Ci oczywiście nie życzę.
Pozdrawiam,
Gej, ćpun, komuch
Tiaa, ja widzisz zdaje sobie sprawę ze istnieją ludzie, którzy spotykając na ulicy kloszarda, natychmiast przestają się myć - no bo - on tez przecież śmierdzi;):)
Niemniej mam przeczucie, graniczące z pewnością ze nie jest to powszechnie stosowany i akceptowalny sposób myślenia:):):)
http://www.mmzamosc.pl/artykul/kamien-z-zamoscia-mial-sie-znalezc-na-rynku-w-wadowicach-ale-lezy-i-czeka
No cóż, Pan dalej nie rozumie, ale nie warto tracić czas aby to tłumaczyć
coś ty brał ?
Komunię. Bez spowiedzi ;)
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/512057,afera-w-wadowicach-papieskie-kamienie-zalegaja-w-piwnicy,id,t.html
http://www.mmzamosc.pl/artykul/kamien-z-zamoscia-mial-sie-znalezc-na-rynku-w-wadowicach-ale-lezy-i-czeka
Jak tu się z powyższym nie zgodzić.
Może polityków lewicy teraz trafia szlag, że dokopując Wadowicom sami siebie skompromitowali , ale trudno taka niekompetentna jest opozycja.
Jedyna nadzieją, że wadowiczanie nie będą już nigdy głosować na lewaków.
Widać że nasz poseł już tam pisze w komentarzach. :D
CZY WY NIE WIDZICIE ŻE OŚMIESZACIE SIEBIE I CO GORSZE SZKODZICIE WADOWICOM...
Ja jakoś po przeczytaniu tego artykułu nie widzę żadnej lewicy anie tego, że się ośmiesza. Ośmiesza się póki co Burmistrz Ewa Filipiak i Stanisław Kotarba. I nie da się ukryć, że to oni szkodzą Wadowicą. Takie są fakty i już nei da się tego ukryć. :)
Niestety, ale to prawda. Robienie afery z tymi kamykami było niepoważne.
http://www.portalplock.pl/pl/334_informacje/1068_plock_w_wadowicach_awantura_o_kamienie.html
I ZA TO CHWAŁA PANI BURMISTRZ ŻE ZATRUDNIAJĄC W PODLEGŁYCH SOBIE PLACÓWKACH, BĘDĄCYCH NAJWIĘKSZYM PRACODAWCOM W GMINIE, SKUTECZNIE JE ZMNIEJSZA
ps:
co to jest "BEZCZENIE",
Daaj kamjenia
"Ewa Piotrowiak"
Amen i popiołem po głowie.
http://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=10150550288926791&set=a.381898006790.169525.323422301790&type=1&theater
Czy aby na pewno nikt nie występuje?
Niestety, trudno ścigać mafię siłami jej "adwokata"!
http://www.wadowita24.pl/kategoria/ponad-prawem/
:} :sad:
.
Pisząc o sianiu przez Was defetyzmu, mam na myśli to, że czyta tak człowiek te Wasze publikacje, czasami oczom niedowierzając, i zaczyna go przerażać świadomość w jakim chorym państwie, i w jakim chorym mieście, żyjemy. Oczywiście, można wybrać między czytaniem Was, a życiem w słodkiej ignorancji - ciekawość poznania rzeczywistości jednak zwycięża, przynajmniej w moim przypadku (i wielu innych również), co niestety przekłada się tylko na wzrost ciśnienia oraz... spadek morale. Nic z tego pozytywnego nie wynika ani dla nas, jako ogółu, ani dla nas, jako jednostek. Jeno czuje się rozgoryczenie wymieszane ze złością, oraz słyszy krzycząca nieznośnie świadomość, że jak nic się nie zmieniło i wciąż nie zmienia, tak pomimo Waszych starań, nadal nic się nie zmieni...
I tego właśnie świadomość boli.
Panie Krupnik: może by w ten deseń? Zrobić przejście na jedynce albo koło mostu pod Wenecją z kamieni. Dzieciaki by miały radość, byłiby co zrobić z tym zalegajacym w magistracie problemem. Dzieciaki by się mogły geografii pouczyć? Pomyślcie o tym i zastanówcie się. Kamieniom tez powiedzcie, niech się też zastanowią. Tam byłoby im dobrze.