Chodniki, nowa nawierzchnia, wymieniona sieć ciepłownicza i kanalizacyjna: zakończył się trwający ponad 3 miesiące remont ulicy Fabrycznej w Wadowicach i trakt został już otwarty dla mieszkańców. Jak wam się podoba?

Bez przecinania wstęgi, zaproszenia mediów, transmisji wideo w internecie i poświęcenia przez księdza jak mają  niektórzy w zwyczaju, gmina Wadowice oddała do użytku wyremontowana ulicę Fabryczną w Wadowicach. Po trwającym ponad trzy miesiące remoncie ulica zyskała nową nawierzchnię, chodniki, wymieniona została też sieć ciepłownicza i kanalizacyjna. Całość prac  kosztowała  około 1,8 miliona złotych. Umowę z miastem podpisało Przedsiębiorstwo Budowlano-Drogowo-Mostowym "Drog-Bud"  Franciszka Fryca ze Spytkowic. Zdewastowany trakt zmienił się nie do poznania.

Nie da się ukryć, że od kilku lat ulica Fabryczna łącząca ulicę Lwowską z Legionów bardziej zachęcała do zabawy w partyzanta niż jazdę po niej czy spacery. Dziury i braki w asfalcie zniechęcały kierowców, aby z niej korzystać. A może ona rozładować nieco zazwyczaj przytkaną Lwowską, bo prowadzi zarówno w stronę obwodnicy, Urzędu Skarbowego jak i sporego Osiedla XX-lecia.

W listopadzie ubiegłego roku radni Rady Miejskiej w Wadowicach zgodzili się na kupienie i wieczyste użytkowanie ulicy od Bumar Mikulczyce. "Za" było 18 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu, nie było głosów przeciw. Gmina wydała na to 175 200  złotych. W połowie czerwca tego roku rozstrzygnięto przetarg na jej remont.

Pewne nadzieje z ulicą Fabryczną wiązał jeden z udziałowców spółki AS Invest, która kupiła położone w pobliżu tereny po dawnym zakładzie Fumis-Bumar. Miał tu powstać obiekt usługowo-handlowy, parking, sale siłowni, fitness a także m.in. McDonald's. Wśród osób, które kilka lat temu popierały tą inwestycję i zgodziły się na przekwalifikowanie gruntów przemysłowych po zakładzie na cele handlowe, była ówczesna burmistrz Wadowic a obecnie posłanka PiS Ewa Filipiak. Pomysł został jednak po wyborach samorządowych zablokowany przez nowego burmistrza Wadowic, Mateusza Klinowskiego, który wstrzymał procedury związane z przekwalifikowaniem gruntów, twierdząc, że taki obiekt zabije i ta już upadający handel w Wadowicach zaś nasze miasto ma za mało gruntów przemysłowych i zaproponował za to kupno i remont zdewastowanego traktu.

(Marcin Guzik)

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Będzie więcej kolejowych połączeń Wadowic z Bielskiem i Krakowem?

W Izdebniku powstanie basen. Wójt podpisał umowę na budowę

Samochody Google fotografują naszą okolicę

Krakowskie lotnisko z nowym systemem kontroli. Nie trzeba będzie wyciągać płynów ani elektroniki

Powoli pną się do góry mury nowej komendy straży

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.