Po trzech latach przepychanek z gminą Wadowice, najemcy Aromat Caffe opuścili gminny lokal przy wadowic
Drukuj
Aromat Caffe odchodzi do przeszłości. Właściciele opuścili lokal w rynku

Po trzech latach przepychanek z gminą Wadowice, najemcy Aromat Caffe opuścili gminny lokal przy wadowickim rynku, przegrywając sprawę o eksmisję. Jak zapowiada burmistrz Klinowski, czeka ich proces o odszkodowanie.

Na początku lutego dotychczasowi właściciele Aromat Caffe, opuścili wynajmowany od gminy Wadowice lokal przy Placu Jana Pawła II. Kawiarnia jest zamknięta, a jej szyby zostały obklejone papierem. W pomieszczeniach, w których wcześniej przez lata znajdował się bar mleczny "Pod lipką", sprzedawano ciastka i kawę. W taki sposób po trzech latach zakończył się spór pomiędzy najemcami, którzy przegrali sprawę o eksmisję a gminą Wadowice, właścicielami pomieszczeń.

 

Przypomnijmy, że cała sprawa zaczęła się w lutym 2015 roku. Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski wypowiedział wtedy spółce Jawar umowę najmu lokalu gastronomicznego Aromat Caffe, argumentując to, że stawka jego wynajmu była zaniżona w stosunku do cen rynkowych. Przypomnijmy, że mniej więcej w tym czasie jedna z wadowickich spółek  zaoferowała wtedy miesięcznie za wynajem tego lokalu 15 tysięcy złotych netto, tymczasem spółka Jawar płaciła za niego 2,4 tysiąca złotych netto.

Najemcy korzystali z koleżeńskich układów z poprzednią władzą samorządową. Dlatego czynsz w ich lokalu był rażąco niski w stosunku do tego, co płacili inni nasi najemcy. Nie mogłem tej sytuacji tolerować, zwłaszcza, że na podwyżkę czynszu najemnicy się nie zgodzili. Wypowiedziałem więc umowę najmu. Wtedy zaczął się cyrk – mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

31 maja 2015 roku minął termin  wypowiedzenia, jednak właściciele spółki nie zgadzając się z decyzją burmistrza, nie opuścili lokalu. Wywiązała się awantura, w skutek której w lokalu wyłączono wodę. Pojawiła się też Straż Miejska i policja, która badała sprawę włamania do piwnicy, gdzie znajdują się liczniki.

Właściciele spółki Jawar nie zgadzali się z decyzją burmistrza i po przywróceniu wody, dalej prowadzili kawiarnię, aż do początku 2018 roku, jak dodaje włodarz, nie tylko nielegalnie zajmując lokal, ale nielegalnie rozstawiając swój ogródek na rynku.

Zmyślali historie o kwotach, jakie wydali na remonty w lokalu. Tymczasem z opublikowanych przeze mnie dokumentów wynika, że to poprzednia burmistrz remontowała im lokal za pieniądze mieszkańców. Za mojej kadencji tego typu przywileje dla wybranych się skoczyły – dodaje Klinowski.

Gmina Wadowice złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właścicieli spółki Jawar w związku z uniemożliwieniem wstępu na teren budynku gminnego i do pomieszczeń gminy pracownikom wodociągów i pracownikom Wydziału Gospodarki Urzędu Miejskiego oraz o nielegalne zajmowanie lokalu. W I i II instancji krakowskiego sądu gospodarczego spółka przegrała z gminą sprawę o eksmisję a właściciele 2 lutego tego roku opuścili gminny lokal.

Burmistrz zaznacza, że w związku z tym, że gmina Wadowice nie mogła przez blisko trzy lata korzystać z lokalu i ponosiła z tego tytułu straty, dotychczasowych najemców czekają procesy o odszkodowanie.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Znamy rozkład jazdy i cennik linii autobusowej Kraków - Kęty

Brat Jacka Jończyka szefem tarnowskiego zakładu karnego

Takie autobusy będą jeździć między Wadowicami a Bielskiem. Rozpoczęły się testy nowego połączenia

ZUS. Nowe tablice do wyliczania emerytur

W Choczni powstaną dwa nowe bloki komunalne. Tak mają będą wyglądać