Kolejne opóźnienie w sprawie zaskarżenia przez burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego decyzji środo
Drukuj
Kolejne opóźnienie w sprawie zaskarżenia decyzji środowiskowej BDI

Kolejne opóźnienie w sprawie zaskarżenia przez burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego decyzji środowiskowej w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.

Niedawno rząd wpisał Beskidzką Drogę Integracyjną na listę dróg ekspresowych do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023. Co prawda bez żadnej konkretnej daty i żadnym konkretnym finansowaniem. Na początku września  2016 roku regionalny dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzja środowiskowa dla budowy drogi ekspresowej S-52, czyli BDI. Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej drogi na odcinku Bielsko-Biała - Głogoczów wraz z węzłami, skrzyżowaniami, drogami poprzecznymi i drogami dojazdowymi, umożliwiającymi bezpieczne połączenie z istniejącą siecią dróg. Projektowany w Bielsku-Białej węzeł Suchy Potok połączy Beskidzką Drogę Integracyjną z drogami ekspresowymi S1 i S69, natomiast węzeł Głogoczów zaplanowany został na istniejącym połączeniu drogi krajowej nr 52 z drogą krajową nr 7 (Zakopianka).

Zarówno poprzednia burmistrz Ewa Filipiak jak i obecny włodarz miasta Mateusz Klinowski od lat optowali za północnym wariantem tej drogi z uwagi na wysokie walory przyrodnicze południowej części miasta. Problem w tym, że od północy wyznaczono obszar Natura 2000 co z kolei było argumentem zwolenników południowego wariantu przebiegu trasy, podobnie jak to, że w miejscowym planie zagospodarowania terenu uwzględniono obszar pod budowę tej trasy. Chodzi o pas od Choczni, przez Księży Las, Niwy pod klasztor Pallotynów. Stąd we wrześniu 2016 roku burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski zaskarżył wydaną decyzję środowiskową.

To jedyny sposób, aby zmienić przebieg źle zaplanowanej drogi, która przyniesie nam więcej szkód, niż pożytku. Choć politycznie nie była to decyzja łatwa, nie mam żadnych wątpliwości co do jej słuszności. Taką zresztą obietnicę złożyłem wyborcom – pisał o tej sprawie na swoim blogu burmistrz Klinowski.

Odwołanie  miało być rozpatrzone przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w miarę szybko. Tak się jednak nie stało i już kilkukrotnie przesuwano termin. Ostatni wyznaczono na 5 stycznia 2018 roku, ale właśnie przesunięto go na 28 lutego.

Przyczyną zwłoki jest zmiana stanu prawnego i konieczność uzyskania uzgodnienia organu właściwego w sprawach ocen wodnoprawnych – napisano w uzasadnieniu.

Jak informował burmistrz Klinowski, nie ma złudzeń, że decyzja będzie negatywna i jak obiecuje, będzie walczył do końca o północny wariant trasy zaskarżając ją do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:

Brat Jacka Jończyka szefem tarnowskiego zakładu karnego

Takie autobusy będą jeździć między Wadowicami a Bielskiem. Rozpoczęły się testy nowego połączenia

ZUS. Nowe tablice do wyliczania emerytur

W Choczni powstaną dwa nowe bloki komunalne. Tak mają będą wyglądać

Są chętne podmioty do badań geologicznych pod BDI. Ale jest problem