- Opublikowano: 22 listopada 2017, 14:40
- Komentarze: 12
Dziurawa i strasząca swoim wyglądam ulica Fabryczna w Wadowicach może wkrótce doczekać się remontu. Co stoi na przeszkodzie?
Nie da się ukryć, że od kilku lat ulica Fabryczna łącząca ulicę Lwowską z Legionów bardziej zachęca do zabawy w partyzanta niż jazdę po niej czy spacery. Dziury i braki w asfalcie zniechęcają kierowców, aby z niej korzystać. A może ona rozładować nieco zazwyczaj przytkaną Lwowską, bo prowadzi zarówno w stronę obwodnicy, Urzędu Skarbowego jak i sporego Osiedla XX-lecia.
Ulica nie jest drogą publiczną, a terenem prywatnym należącym do Fumis–Bumar Sp.z. o.o. z Mikulczyc. Pewne nadzieje z nią wiązał jeden z udziałowców spółki AS Invest, która kupiła tereny po dawnym zakładzie Fumis-Bumar. Miał tu powstać obiekt usługowo-handlowy, parking, sale siłowni, fitness a także m.in. McDonald's. Wśród osób, które kilka lat temu popierały tą inwestycję i zgodziły się na przekwalifikowanie gruntów przemysłowych po zakładzie na cele handlowe, była ówczesna burmistrz Wadowic a obecnie posłanka (PiS) Ewa Filipiak. Pomysł został jednak po wyborach samorządowych zablokowany przez nowego burmistrza Wadowic, Mateusza Klinowskiego, który wstrzymał procedury związane z przekwalifikowaniem gruntów, twierdząc, że taki obiekt zabije i ta już upadający handel w Wadowicach zaś nasze miasto ma za mało gruntów przemysłowych.
Jak się okazuje, jest szansa, że rozlatująca się ulica doczeka się remontu.
Po kilku latach starań udało mi się uzgodnić warunki nabycia przez gminę Wadowice ulicy Fabrycznej od Bumar Mikulczyce. Na najbliższej sesji Rada Miejska będzie głosować zgodę na nabycie prawa użytkowania wieczystego działki drogowej, co pozwoli nam przygotować projekt ulicy harmonizujący z przebudową ulicy Lwowskiej, obecnie z przyczyn politycznych blokowanej przez starostę Kalińskiego. Jestem jednak pewien, że z czasem w centrum miasta powstanie nowoczesny, reprezentacyjny układ drogowy. Zmieniamy Wadowice na lepsze, pomimo przeszkód – mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Jeśli radni zgodzą się, Fabryczna zostanie drogą gminną co daje zielone światło na jej remont przez gminę Wadowice. Najpierw jednak trzeba przygotować projekt jej przebudowy a przede wszystkim znaleźc na to pieniądze. Jak zapewnia włodarz miasta, pierwszy, najtrudniejszy krok został wykonany.
(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Facebook Burmistrz Klinowski)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Biznes:
Samochody Google fotografują naszą okolicę
Krakowskie lotnisko z nowym systemem kontroli. Nie trzeba będzie wyciągać płynów ani elektroniki
Powoli pną się do góry mury nowej komendy straży
Mobilne laboratorium testuje tory stosiedemnastki
Bistro na wadowickim dworcu już gotowe. Trwa rekrutacja obsługi
Komentarze
ul.Batorego pod bezrobocie?? bo raczej wizytówką starostwa to ta droga nie jest.. a z tego co wiem jest to jedyna droga dojazdowych do tej instytucji.. gdyż z Mickiewicza też trzeba na nią najpierw skręcić.. o ile górny odcinek był robiony.. o tyle dolny woła o pomstę do nieba.. niestety władze się wymigują od napraw;]
Na co liczysz?
Myślisz,że nawet jak Klinowski przegra i przyjdzie kolejny burmistrz to coś zmieni?
Czy Ewa Filipiak rozwinęła miasto?
Odpowiedz!
Ja osobiście nie wierzę żeby mogło się coś zmienić w ciągu 4 lat jak zaniedbania są z dziesiątek.
Po prostu małymi kroczkami i do przodu,a wiele rzeczy i tak nie powróci mimo ,że tak byśmy chcieli.
;-) ;-) ;-)
Ludzka głupota nie zbudowała świata, ona go kompromituje.
póżno!
No, ale prywatne wojenki (i realizacja "obietnic wyborczych" ) burmistrza załatwiła temat.
Teraz burmistrz wywali kasę na remont ( idą wybory!!!), a potem Bumar będzie ją rozkopywał, żeby zrobić wyjazd z galerii i parkingów.
jakoś wjazd z obwodnicy dało się zrobić za pieniądze Bumaru przy ogólnym remoncie obwodnicy.
No, ale GDDKiA nikomu nic nie "obiecywała".