Jeżdżący za szybko kierowcy to zmora nie tylko powiatu wadowickiego. Podczas kolejnej jednodniowej "Ak
Drukuj
Kolejna akcja policji. Wpadło 76 mandatów

Jeżdżący za szybko kierowcy to zmora nie tylko powiatu wadowickiego. Podczas kolejnej jednodniowej "Akcji prędkość" wadowickiej drogówki, mandaty otrzymało aż 76 kierowców...

Większość kierowców w powiecie jeździ za szybko: tak niestety wynika z cyklicznych "Akcji prędkość" Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach. Nie da się ukryć, że jak pokazują statystyki, nadmierna prędkość oraz jej niedostosowanie do warunków drogowych i atmosferycznych to jedna z najczęstszych przyczyn kolizji i wypadków drogowych,  często niestety śmiertelnych.

W związku z tym w czwartek (18.05) policjanci z wadowickiej drogówki po raz kolejny przeprowadzili jednodniową "Akcję prędkość"  w różnych miejscach na terenie powiatu wadowickiego. Podczas niej skontrolowano 94 pojazdy. Ujawniono 84 przekroczenia prędkości, aż 76 kierowców zostało ukaranych mandatem karnym.

W trakcie akcji policjanci reagowali również na wykroczenia i przestępstwa popełniane przez innych użytkowników dróg. W Wadowicach na ulicy Łazówka mundurowi zatrzymali motocyklistę, który przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 55 km/h. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy. W tym dniu doszło do jednego wypadku drogowego i czterech kolizji drogowych.

W Wieprzu na skrzyżowaniu ulic Centralnej i Kościelnej zderzyły się dwa pojazdy. Jak wstępnie ustalono kierujący oplem movano przejeżdżając przez skrzyżowanie nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z oplem corsą. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Andrychów oraz druhów ochotników z OSP Wieprz. Kierująca oplem została przewieziona przez Zespół Ratownictwa Medycznego do wadowickiego szpitala. Przyczyny zdarzenia ustala policja.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Pożar w bloku. Ewakuowano mieszkańców

Utrudnienia pod Biedronką. Zderzyły się dwa auta

Nadal szukają zaginionego urządzenia. Jest pięć tysięcy złotych nagrody

Nadleśniczy odwołany

Nad Jeziorem Mucharskim spłonął spory kawałek łąki