- Opublikowano: 23 listopada 2016, 17:50
- Komentarze: 0
Z inicjatywy wójta Mariusza Krystiana, w Urzędzie Gminy w Spytkowicach odbyło się spotkanie w sprawie bezpieczeństwa na czynnym odcinku linii kolejowej nr 103 Spytkowice-Alwernia. Co ustalono?
Jak już informowaliśmy wielokrotnie, ruch pasażerski na linii nr 103 Wadowice-Spytkowice-Trzebinia został zawieszony 7 października 2002 roku. Od tego czasu rozpoczęła się powolna degradacja tego malowniczego szlaku. Z powodu kradzieży torów nieprzejezdny jest odcinek Wadowice - Spytkowice, a także Trzebinia - Okleśna.
Odbywa się na niej sporadycznie jedynie ruch towarowy pociągów zdawczych między Spytkowicami a Zakładami Chemicznymi w Alwernii. W Okleśnej pociągi kierowane są na bocznicę tych zakładów własnym torem. Mimo, że ruch jest minimalny (kilka kursów pociągów w miesiącu) i tak na tak rzadko używanym, bardzo zniszczonym szlaku, potrafi dojść do niebezpiecznych sytuacji, takich jak zderzenie w lutym tego roku osobówki z lokomotywą ciągnącą cysternę.
Z tego powodu w środę (23.11) z inicjatywy wójta Spytkowic Mariusza Krystiana, w tutejszym urzędzie gminy zorganizowano spotkanie w sprawie bezpieczeństwa na na czynnym odcinku linii kolejowej nr 103 Spytkowice-Okleśna. Pojawili się na nim strażacy zawodowi z JRG Wadowice a także druhowie ochotnicy z OSP Spytkowice, OSP Miejsce i OSP Bachowice, dyrektorzy Zakładu Linii Kolejowych oraz przedstawiciel Zakładów Chemicznych w Alwerni oraz pracownicy Urzędu.
Co ustalono? W przyszłym roku przeprowadzony zostanie remont toru na odcinku od Spytkowic do Okleśnej, po którym prędkość pociągów towarowych będzie mogła wzrosnąć z 20 do 40 km/h. Wyremontowany zostanie również most kolejowy (na razie nie wiadomo w jakim zakresie) na Wiśle między Miejscem a Okleśną.
Stan odcinka linii między Spytkowicami a Zakładami Chemicznymi w Alwernii:
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/8697-chca-aby-na-czynnym-odcinku-linii-kolejowej-nr-103-bylo-bezpiecznie#sigFreeIddd8c102238
Najważniejszą sprawą było jednak doprecyzowanie procedur bezpieczeństwa na kilku niestrzeżonych przejazdach kolejowych, między innymi poprzez czytelniejsze oznakowanie i kampanię informacyjną wśród mieszkańców, którzy często niestety zapominają, że po naszych torach wciąż jeżdżą pociągi. ma to w przyszłości zapobiec takim kolizjom jak ta z lutego.
(Marcin Guzik)
(zdjęcia: archiwum)