- Opublikowano: 14 września 2016, 09:35
- Komentarze: 8
Nietypowe zdarzenie w Jaszczurowej: kierujący samochodem osobowym podczas wymijania pojazdu zaprzęgowego na drodze powiatowej wjechał w konia. Niestety zwierzę w wyniku obrażeń poniosło śmierć na miejscu.
We wtorek (13.09) około godziny 21:00 na drodze powiatowej w Jaszczurowej doszło do nietypowego jak na nasze drogi zdarzenia.
Kierujący alfa romeo jadący od Mucharza w kierunku centrum Jaszczurowej, w trakcie manewru wymijania na łuku drogi, zjechał na przeciwległy pas, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym pojazdem zaprzęgowym – poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice, druhów ochotników z OSP Jaszczurowa oraz policję. Jak się okazało, kierujący wozem woźnica był nietrzeźwy, w alkomat wydmuchał 0,61 promila. Kierujący osobówką był trzeźwy.
Niestety w wyniku poniesionych obrażeń zwierzę, które ciągnęło wóz, poniosło śmierć na miejscu. Potwierdził to lekarz weterynarz.
Policja ustala dokłądne okoliczności tego zdarzenia zakwalifikowanego jako kolizję.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Pożar w bloku. Ewakuowano mieszkańców
Utrudnienia pod Biedronką. Zderzyły się dwa auta
Nadal szukają zaginionego urządzenia. Jest pięć tysięcy złotych nagrody
Komentarze
jestem pewna, że koń z wozem zmieścił się na swoim pasie ruchu... ;)
Ponadto czy mamy informacje, że koń był cytując 'ciemny i bez oświetlenia'?
Wymijanie na łuku również nie należy do bezpiecznych manewrów.
skąd ta pewność? Bo to koń?
Nie mamy informacji o tym w artykule, ale wiem, że nie był to biały koń :).
Wiele manewrów nie należy do bezpiecznych jeśli połączy się dużą prędkość, brak oświetlenia i drogę bez wyznaczonych pasów ruchu. Szkoda tylko, że z góry zakłada się winę kierującego samochodem, bo wszyscy mają pewność, że koń zmieścił się na swoim pasie ruchu :).
Ciekawe kogo z góry określałoby się jako winnego, gdyby dotyczyło to 2 samochodów.
Szkoda zwierzecia, z drugiej strony dobrze, ze nikomu wiecej nic sie nie stalo...