- Opublikowano: 29 maja 2016, 13:45
- Komentarze: 44
Tragedia na drodze krajowej nr 52 w Kalwarii Zebrzydowskiej: w zderzeniu z samochodem osobowym zginął 44-letni motocyklista.
W niedzielę (29.05) około godziny 13:00 na ulicy Jagiellońskiej leżącej w ciągu drogi krajowej nr 52 w Kalwarii Zebrzydowskiej, doszło do tragicznego wypadku. Zderzyły się tutaj skoda octawia, której kierowca najprawdopodobniej skręcał do Biedronki i motocykl. Uderzenie było potężne: zarówno osobówka jak i jednoślad zostały bardzo poważnie uszkodzeń.
Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych z JRG Wadowice, druhów ochotników z OSP Kalwaria Zebrzydowska, policję oraz Zespól Ratownictwa Medycznego. Jego ratownicy zajęli się poszkodowanym motocyklistą. Niestety, mimo ponad 40 minutowej reanimacji, życia 44-letniego mężczyzny, mieszkańca Barwałdu, nie udało się uratować. Kierującemu skodą 34-latkowi nic się nie stało. Był trzeźwy.
Ruch pojazdów w tym miejscu jest zablokowany a kierowcy kierowani są na objazdy (od Wadowic przez Stryszów i Brody, od Krakowa przez Stanisław Górny oraz Wysoką). Jak informuje zarządca drogi, utrudnienia mogą potrwać nawet około 3 godzin.
Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności tej tragedii. Jak wstępnie ustalono, kierujący osobówką zajechał drogę prawidłowo jadącemu motocykliście. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, motocyklista jechał z bardzo dużą prędkością.
To pierwszy śmiertelny wypadek z udziałem motocyklisty w powiecie wadowickim w tym roku.
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/7710-w-zderzeniu-z-osobowka-zginal-motocyklista#sigFreeId1cdc735754
(MG)
(zdjęcia: PŚ)
Komentarze
Może jakby nie naparzał to by go kierowca skodziany zauważył i nie doszłoby do nieszczęścia?
Smieszne jest to że komentarze na + są te które w jakiś sposób źle mówią o motocykliscie. Tutaj droge zajechała mu Skoda i nikogo nie obchodzi ile on jechał, takie są fakty, ale wszyscy jak zawsze "Wina motocyklisty bo motor to zło" :)
Żebyś tylko nie spotkał na drodze takiego motocyklisty, którego albo nie miałeś szans zauważyć, albo nie byłeś w stanie ocenić prawidłowo jego prędkości... Gdyby jechał zgodnie z ograniczeniem nie byłoby żadnego wypadku.
Motor to nie zło ale należy dostosować prędkość do warunków panujących na drodze i panujących przepisów. Nie ważne czy to motor czy samochód przepisy są dla wszystkich takie same. W tym wszystkim przykre jest też to że to motocykliści którzy w tych przypadkach najczęściej jadą za szybko tracą życie a osoby jadące samochodem mają traumę na całe życie
Licznik zatrzymał się na 200kmh? słyszałem już że na 220kmh,
CZUJNIK PRĘDKOŚCIOMIERZ A ZAMONTOWANY JEST DO TYLNEGO KOŁA, W MOMENCIE UDERZENIE TYLNE KOLO SIĘ UNOSI, A SILNIK WTEDY NAPĘDZA JE, NAWET DO MAKSYMALNYCH OBROTÓW, BEZ OBCIĄZENIA TARCIEM O ASFALT !! GDYŻ NIE PANUJEMY JUŻ NAD MANETKĄ ROLGAZU !! W MOMENCIE USZKODZENIA LICZNIKA TEN ZATRZYMUJE SIĘ WYSOKO.
RUSZCIE ŁEBAMI, ALBO DO SZKOŁY NA FIZYKĘ!
Bardzo mi przykro, Mirku \*/ do zobaczenia ! współczucia dla rodziny...
Żal motocyklisty, ale dobrze, że ze skody nikt nie zginął z tylnego siedzenia.
Ty nie posiadasz ani mózgu ani motoru Imbecyl
Z przodu jest czujnik prędkościomierz a. W starych MZ i komarkach jest z tyłu.
Masz 100 procentową racje. BDI podstawa bezpieczeństwa na drogach
"cytat"W MOMENCIE UDERZENIE TYLNE KOLO SIĘ UNOSI, A SILNIK WTEDY NAPĘDZA JE, NAWET DO MAKSYMALNYCH OBROTÓW ???
JAK MOTOCYKLISTA UDERZY Z TAKĄ SIŁĄ W AUTO,TO SILNIK,RAMA,NAP ĘD.....SZLAG TRAFIA I STANIE !!!!
To nie jest motor wyścigowy,jak manetka gazu się zatnie (choć żużlowiec ma linkę wył.gazu) to motor pędzi,nawet bez żużlowca !!!!
Ludzie zawsze będą się dopierdzielać do kogoś kto miał dużo na liczniku..
Współczucie dla rodziny (*) :cry:
LWG
to Co twoim zdaniem kierowcy osobówek jeżdżą ok weź się klepnij w głowę gościu dżemowy co do predkości widze ze tutaj sami spece bo podobno itd po drugie nawet jak jechał z niedozwoloną prędkością to nie znak że trzeba człowiekowi drogę zajechać wina skody niech pomyśli zanim zrobi manewr w polsce nadal kierowców jednośladów czy to rower czy motocykl uznaje sie za zo bo co oni robia na drogach do lasu z takimi ja mam auto i jestem panem dróg więc ogranicznik to sobie gościu załóż na palce zebyś na klawiaturze takich bzdur nie klikał tyczy sie to wszystkich którzy srają jadem na motocyklistę P.S zeby nie było sa normalni motocykliści i kretyni tak samo w autach i innych pojazdach w tym przypadku przegiął kierowca skody ,sam czeto sie spotykam jak osobówki zwalniają przede mną celowo blokują wyprzedzanie itd bo co to motocyklista zło debil dawca nie dam mu przejechać
a uczyli cie na egzaminach patrzeć w lusterkach osobówka tez możne przemknąć w ułamku wiec nie pisz bo jaki i kierowcy aut tak i motocykliści z każdej strony sa czarne owce i teraz pomyśl i napisz szczerze ze Ty zawsze na 100 jeździsz zgodnie z przepisami nie łamiesz zasad na drodze jesteś złoty kierowca
Nie prędkość i pogoda tylko weekend i niedzielni kierowcy samochodów...
Nie prędkość i nie pogoda? Co Ty chłopie opowiadasz. W grudniu też widujesz motocyklistów, którzy jadą >150 km/h w miejscu gdzie jest ograniczenie do 70?? Bo ja nie. Także nie zwalaj winy na niedzielnych kierowców, którzy zazwyczaj jadą w miarę przepisowo. Każdy mam prawo nie zauważyć motocyklisty, który pędzi na łeb na szyję. Mam tylko nadzieję, że wtedy są odpowiedzialni i biorą pod uwagę to, że mogą szybko zakończyć swój żywot.
SZKODA MOTOCYKLISTY i tyle..
Baranie! Ten motocykl może się rozpędzić maxymalnie do 207 kmh i to a autostradzie !! to Honda Varadero 1000 xl. Sprawdz, potem coś napisz, wieśniaki bajkopisarze...
Skoda przepościła samochód jadący w kierunku Wadowic, a następnie zajechała drogę motocykliście, który jechał za tamtym samochodem, jak twierdzi motocykla nie dostrzegł...