Groźny pożar na granicy Babicy i Witanowic. W ogniu stanęła drewniana, wypełniona słomą stodoła.
W Babicy spłonęła stodoła. Jedna osoba poparzona

Groźny pożar na granicy Babicy i Witanowic. W ogniu stanęła drewniana, wypełniona słomą stodoła. Żywioł przeniósł się też na część poddasza budynku mieszkalnego. Jedna osoba została poparzona w rękę, ale nie wymagała hospitalizacji.

Kilkanaście zastępów strażaków gasiło we wtorkowe (1.09) popołudnie groźny pożar na granicy Babicy i Witanowic, przy ulicy notabene Granicznej. Ogień pojawił się w drewnianej stodole wypełnionej po dach słomą i niestety szybko przeniósł się na pobliski budynek mieszkalny.

Na miejscu działali strażacy zawodowi z JRG Wadowice, wezwano także zastępy z JRG Andrychów, a także druhowie ochotnicy z OSP Chocznia, OSP Jaroszowice, OSP Witanowice, OSP Klecza i OSP Wysoka.

Na miejsce przyjechali też pracownicy pogotowia energetycznego, którzy odcięli dopływ prądu do gospodarstwa. Jak dowiedzieliśmy się od kierującego działaniami ratowniczymi, jeden z mieszkańców podczas gaszenia został poparzony w rękę, nie wymagał on jednak hospitalizacji. Zajęli się nim ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Akcji nie ułatwiał niski stan wody w hydrantach. Na szczęście budynek mieszkalny udało się uratować, uszkodzona ogniem została tylko niewielka część poddasza. W gospodarstwie mieszka ponad 10 osób.

Przyczyny pożaru ustala policja.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+11 #1 Gobi 2015-09-01 21:14
Szkoda mi tych ludzi biedni to jeszcze ich takie nieszczęście spotkało
Cytować
-15 #2 Rolnik 2015-09-01 21:33
Widziałem jak z osp klecza wyjechali chyba z 15 min po wyciu. I jeszcze 2 poleciało do garażu po coś i stali na błyskawiczne na środku drogi. PS ten ich Jelcz strasznie kopci to chyba ma smole jeździ
Cytować
-16 #3 mieszkanka 2015-09-01 21:52
Straz zjawiła się po 30 min a do tego bez wody gdyż już 5 min pytali o hydrant
Cytować
+5 #4 mieszkanka 2015-09-01 21:56
Nieszczęście ogromne 5 dzieci w tym dwoje malutkich dom wymaga całkowitej odbudowy
Cytować
+12 #5 strażak 2015-09-01 22:30
''Mieszkanko'' po przybyciu na miejsce zdarzenia straż organizuje zasilanie wodne, dlatego pytali o wodę.
Cytować
+5 #6 gobi 2015-09-01 23:20
Wielkie podziękowanie dla wszystkich strażaków a w szczególności dla OSP Witanowice i OSP Jaroszowice za ofiarne i długotrwałe poświęcenie się przy porządkowaniu zgliszcz porzogi. Może zebrać w śród ludności jakieś niepotrzebne pobudowlane resztki lub datki na odbudowę domu i stodoły ?? Idzie zima a oni zostali z niczym bez dachu , bez stodoły płody rolne stracone , ach jak im pomóc ???
Cytować
+8 #7 psp 2015-09-02 11:05
Drodzy internauci pracuje w zawodowej straży pożarnej już od wielu lat i takie pożary wiem z czym się wiążą.Nie patrzcie na czas kiedy przyjechała jednostka no nie wiadomo kiedy ich zaalarmowano ważne ze przyjechali i pomogli ratować dobytek.
Słusznie ktoś na pisał ze po 5 minutach się pytali o hydrat bo ktoś musi zadbać o dostawę wody a uwierzcie że przy pożarze jest potrzebna duża ilość wody skandalem by było jak by się nikt nie zapytał o hydrat woda się na każdym samochodzie skończyła a pożar trwał w najlepsze.Myślę że każdy się zgodzi z moja wypowiedzią, a jeśli nie to znaczy że nie jest strażakiem OSP czy też PSP tylko pseudo strażakiem co wie lepiej owszem może kopć te samochód ale dla tego że nie jest nowy tylko wysłużony najpierw w PSP a teraz u druhów osp Klecza nigdy ten samochód nie zawiódł.NA koniec powiem tylko tyle nie wiecie to nie piszcie czegoś co może być nie prawdą bo my strażacy wiem co mamy robić i każde samochody w podziale bojowy stoją w garażach pełne wody gotowe do wyjazdu
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.