- Opublikowano: 25 listopada 2014, 10:40
- Komentarze: 14
Tragedia w Ryczowie: ciągnik prowadzony przez pijanego traktorzystę przewrócił się i przygniótł 54-letniego pasażera. Ten mimo pomocy strażaków i ratowników zmarł w szpitalu. Policja i prokuratura ustala okoliczności tego zdarzenia.
W poniedziałek (24.11) o godzinie 19:50 na ulicy Parkowej w Ryczowie doszło do tragedii.
Jak wstępnie ustalili policjanci 66–letni mieszkaniec powiatu wadowickiego kierując ciągnikiem rolniczym typu SAM stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego ciągnik się wywrócił przygniatając 54-letniego pasażera - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Kierowca nie udzielając pomocy uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy podnieśli maszynę. Poszkodowanym zajęli się ratownicy medyczni: w stanie ciężkim został przewieziony do wadowickiego szpitala. Tam niestety zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Policja i prokuratura ustala dokładne okoliczności tego wypadku. Wstępnie wiadomo, że kierowca ciągnika w momencie zdarzenia był nietrzeźwy. W jego krwi wykryto 1.8 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, który nie był zarejestrowany ani ubezpieczony.
To kolejne śmiertelny wypadek z udziałem maszyn rolniczych w powiecie wadowickim. Niedawno w wypadkach zginęli traktorzyści w Gierałtowicach, Sułkowicach i Ryczowie.
Zobacz: Ciągnik przygniótł mężczyznę. Zginął na miejscu
Zobacz: Śmierć pod kombajnem
(MG)
(zdjęcie: KPP Wadowice)
Komentarze
jak nie pasażer ja z tego co mi wiadomo tu Jurek miał swój ciągniczek to po co miałby jechać kogoś w tym przypadku Pana F. jeździ się po pijaku ze złomowa tymi samoróbkami bo jak wytłumaczyć taką odległość od drogi musiał być naprawdę niesprawny , teraz szukanie ze to może Jurek jest winny co za ludzie myślcie jedno wiem ze Pan F. powinien zapłacić za swoje czyny.
Jurek zawsze w Pamięci [*]
Trzeba było nie chlać a potem za kolko , za głupotę trzeba płacić .