- Opublikowano: 31 października 2014, 14:15
- Komentarze: 1
Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali nietrzeźwego kierującego, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, jak również wystawiony był na niego nakaz doprowadzenia do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.
W nocy czwartku (30.10) na piątek (31.10) na ulicy Krakowskiej w Andrychowie policjanci w trakcie patrolu zauważyli pojazd marki nissan primera, którego kierujący na widok policyjnego radiowozu gwałtownie skręcił w kierunku dworca PKS nie stosując się do znaku drogowego "zakaz wjazdu".
Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali kierującego wskazanym pojazdem, który najwyraźniej chciał uniknąć spotkania z funkcjonariuszami: jak się później okazało kierowca w policyjny alkomat "wydmuchał" ponad pół promila oraz nie posiadał uprawnień do kierowania.
Na mężczyznę wystawiony był również nakaz przez Prokuratora Rejonowego w Wadowicach celem doprowadzenia go w charakterze podejrzanego do wykonania z jego udziałem czynności procesowych w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym.
26-latek mieszkaniec Andrychowa nie podróżował sam. Jadący z nim pasażerowie niestety również byli w stanie nietrzeźwym i w trakcie kontroli w stosunku do policjantów zachowywali się bardzo agresywnie. Jeden z pasażerów wielokrotnie i głośno używali słów wulgarnych skierowanych do interweniujących policjantów - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Wobec pasażerów zostało wszczęte postępowanie za znieważenie funkcjonariuszy, za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.
Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych.
(MG)
(zdjęcie: Marcin Bańdo)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Są wstepne wyniki sekcji zwłok zmarłej 11-latki z Andrychowa
Oszuści podszywają się pod Narodowy Fundusz Zdrowia
Wieczorna kolizja trzech aut w centrum Andrychowa
Kolizja busa i osobówki na krajówce w Izdebniku
Szkoła żegna tragicznie zmarła 11-latkę. Prokuratura wyjaśnia przyczyny jej śmierci
Komentarze