Przy punkcie punkcie pobrań wymazów na koronawirusa w Andrychowie doszło do awantury pomiędzy pacjent
Drukuj
Awantura przy puncie pobrań wymazów w Andrychowie

Przy punkcie punkcie pobrań wymazów na koronawirusa w Andrychowie doszło do awantury pomiędzy pacjentem a mężczyzną znanym na Facebooku jako "Czujny". Interweniowała policja.

W połowie listopada ubiegłego roku na parkingu przy alei Adama Wietrznego w Andrychowie (okolice odkrytego basenu) uruchomiono punkt pobierania wymazów w kierunku badań na koronawirusa. Cieszy się on sporym powodzeniem wśród mieszkańców nie tylko miasta nad Wieprzówką, ale i powiatu.

Punkt ten postanowił odwiedzić mężczyzna przedstawiający się na Facebooku jako "Czujny", który wrzuca sporo materiałów wideo na różne tematy. Niedawno jego kolega został ukarany na podstawie materiału, który "Czujny" nakręcił właśnie w Andrychowie. Pojawili się tam razem.

Podczas wizyty i kręceniu "lajwa" doszło do konfliktu pomiędzy nagrywającymi a jednym z pacjentów oczekującym na wymaz. Awantura prawie zakończyła się bójką, padło sporo wulgaryzmów, mężczyzna opluł nagrywających. Wymazy wstrzymano a na miejsce została wezwana policja.

Skierowanie na miejsce policjanci ustalili, że między dwoma mężczyznami doszło do sprzeczki słownej a następnie szarpaniny. Ponadto cztery osoby które zostały wylegitymowane podczas interwencji, nie stosowały się do obowiązku zasłaniani ust i nosa. W związku z powyższym funkcjonariusze sporządzili dokumentację w tym zakresie i prowadzą czynności wyjaśniające. Strony konfliktu zostały pouczone – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

Tak to wyglądało:

(PK

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:

Tuje i ule w ogniu. W pożarze zginęło sporo pszczół

Dachowanie na obwodnicy Andrychowa. Kierowca miał ponad 1,5 promila...

Policjanci z Brzeźnicy pomogli mężczyźnie, który targnął się na swoje życie

Najpiękniejsze bajkowe piosenki zabrzmią w WCK!

Ukradła w hotelu futro. Grozi jej nawet 5 lat więzienia