- Opublikowano: 11 listopada 2017, 14:35
- Komentarze: 48
Delegacje i poczty sztandarowe, złożenie kwiatów pod pomnikiem 12. Pułku Piechoty, śpiewnie pieśni patriotycznych a także grochówka dla wszystkich: tak wadowiczanie obchodzili 99. rocznicę odzyskania niepodległości.
Wadowice od lat obchodzą uroczyście Narodowe Święto Niepodległości i od lat mniej więcej w podobny sposób. W sobotę (11.11) uroczystości rozpoczęły się o godzinie 10:00 w kościele św. Piotra Apostoła od krótkiego słowno-muzycznego przedstawienia przygotowanego przez uczniów I Liceum Ogólnokształcącego w Wadowicach. Było ono wprowadzeniem do mszy świętej za ojczyznę. Uczestnicy otrzymali też od Starostwa Powiatowego w Wadowicach okolicznościowe biało-czerwone chorągiewki a także czerwono-białe kotyliony, które w czwartek (10.11) wykonano w Muzeum Miejskim w Wadowicach.
Po mszy, w asyście połączonych orkiestr dętych OSP Klecza i OSP Chocznia delegacje z różnych instytucji, poczty sztandarowe, i przedstawiciele władz wadowickich i miejskich spółek przemaszerowali pod pomnik 12 Pułku Piechoty. Tam odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego i złożono kwiaty oraz oddano hołd poległym i pomordowanym w walce o niepodległość Polski.
Na trasie pochodu jak i pod samym pomnikiem, mimo zimna i przenikliwego wiatru, pojawiło się sporo mieszkańców, którzy, jak przystało, zaopatrzeni w biało-czerwone flagi chcieli zamanifestować swój patriotyzm. Były też przemówienia, które rozpoczął burmistrz Wadowic.
Spotkaliśmy się tutaj w takiej dużej liczbie, pomimo różnic światopoglądowych, politycznych, pomimo tego, że mamy różne pomysły na miasto, na Polskę, wszyscy jesteśmy razem. I to bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że tak będzie też w kolejnych latach, że wspólnie będziemy spotykać się tutaj ponad podziałami, ponad różnicami, ponad tym wszystkim, co na co dzień nas dzieli. Bo musimy pamiętać że wtedy kiedy Polacy są podzieleni, nasz ojczyzna upada, dzieje się źle. Wtedy, kiedy jednoczymy się, działamy razem, osiągamy naprawdę duże sukcesy – mówił burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.
Potem przemawiał senator Andrzej Pająk (PiS), a po nim głos zabrał w imieniu posła Józefa Brynkusa (Kukiz '15) Michał Siwiec Cielebon, który wytknął burmistrzowi miasta to, że stanął plecami do pomnika.
To jest takie miejsce, w którym skupia się nasza pamięć o bohaterach niepodległości. Pamięć o bohaterach niepodległości również jest w tym pomniku w ziemi pobranej z grobów żołnierzy 12 Pułku Piechoty, broniącej Rzeczypospolitej – mówił Michał Siwiec Cielebon.
Na koniec głos zabrał starosta wadowicki Bartosz Kaliński, który przemawiał bez mikrofonu, który już wcześniej zawodził, przez co zebrani słabo słyszeli m.in. senatora Pająka.
Przepraszam, że nie wszyscy mnie dzisiaj usłyszą, ponieważ za nagłośnienie odpowiadają służby miejskie, widać miał być słyszany głos burmistrza ale nas głos będzie usłyszany – wbił szpilę Klinowskiemu starosta wadowicki Bartosz Kaliński.
Podczas przemówień, w których wiele mówiło się o Janie Pawle II, Józefie Piłsudskim, ojczyźnie i zjednoczeniu narodu i mieszkańców, takie przepychanki pomiędzy przemawiającymi nieco smucą, ale chyba wyraźnie świadczą o tym, że zbliżają się wybory samorządowe... Pozytywną sprawą było jednak to, że w końcu Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe w Wadowicach takie obchody zorganizowali wspólnie a i wszystkie opcje polityczne składały kwiaty pod pomnikiem razem. W poprzednich latach różnie z tym niestety bywało a ojczyznę przecież mamy jedną...
Po wystąpieniach orkiestry zagrały wiązankę pieśni patriotycznych po czym pochód przeszedł na wadowicki rynek gdzie odbyło się śpiewanie pieśni patriotycznych przy udziale członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej, gry i zabawy dla dzieci (m.in. wspólne malowanie napisu "Mamy niepodległą") zwiedzanie miasta "Śladami Niepodległości" a także serwowano grochówkę.
https://wadowiceonline.pl/wydarzenia/10741-tak-wadowice-obchodzily-99-rocznice-odzyskania-niepodleglosci#sigFreeId7d25f0a14c
Przypomnijmy, że Narodowe Święto Niepodległości to święto państwowe, obchodzone 11 listopada dla upamiętnienia rocznicy odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego w 1918 roku po 123 latach od rozbiorów dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję. Ustanowione w ostatnich latach II RP, przywrócone w roku 1989.
Do 1937 roku PPS świętowała rocznicę niepodległości 7 listopada, na pamiątkę utworzenia Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej. Dzień 11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości i do czasu wybuchu II wojny światowej święto obchodzono tylko dwa razy (w roku 1937 i 1938).
Podczas okupacji hitlerowskiej w latach 1939–1944 oficjalne lub jawne świętowanie, podobnie jak i każde inne przejawy polskości, było niemożliwe. W roku 1945 władze komunistyczne świętem państwowym uczyniły dzień 22 lipca – datę podpisania Manifestu PKWN, jako Narodowe Święto Odrodzenia Polski. W czasach PRL wielokrotnie organizowane w całym kraju przez opozycję manifestacje patriotyczne były tego dnia brutalnie tłumione przez oddziały ZOMO, a ich uczestnicy aresztowani przez Służbę Bezpieczeństwa.
Święto obchodzone 11 listopada zostało przywrócone przez Sejm PRL-u IX kadencji, lecz pod nieco zmienioną nazwą: Narodowe Święto Niepodległości. Dzień ten jest dniem wolnym od pracy. Główne obchody, z udziałem najwyższych władz państwowych, odbywają się w Warszawie na placu Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Krzysztof Cabak)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Wydarzenia:
Kolejna policyjna akcja "Alkohol i narkotyki"
61-latek odpowie za kradzież i posługiwanie się cudzą kartą płatniczą
Odeszła dyrektorka andrychowskiego przedszkola
Dwa groźne zdarzenia w Nowych Dworach
Policja po pościgu zatrzymała andrychowianina poszukiwanego listem gończym
Komentarze
Słoma to nie jest dobre rozwiązanie dla Wadowic.
Jaka partia, taka genderska gwiazda, nawet osiem garniaków z kamizolami nie przykryje marazmu intelektualnego Gendera
Takie coś moŻe wymyślić tylko pisior, Klinowski nawet z gołą doopą ma swoją wartość intelektualną, a nie to co Bartolineloo z podbudówką rolną i tajnymi płatnymi kursami zaocznymi na KSW
Ogrodowa już zaczyna się mu odbijać czkawką, a to jeszcze nie koniec. I pytanie z tym związane - zapłaci ze swoich czy odsiedzi? :-)
On tylko z goła doopą i nic więcej. Taki podmiejski nienażarty forsy doopek.
Goła doopa z wiedzą jest stokroć warta od protezowni wykształcenia tych garniakowców... garniaki zdejmą i nic nie ma jest.. ą ę jo z tomicóf itd..itp...
To wina radnych że takiego starostą zrobili. Zresztą obie Rady i Miejska i Powiatowa to kompromi.... na skalę Ogólno......
Na zdjęciach innych dziennikarzy widać że tak samno robi wiele osób w tym wysoko jak na Wadowice postawiony działacz pis.
Tak więc kto mieczem.....
Niestety politycy zachowują się jakby to oni byli najważniejsi. Z tego co czytam w tym roku zwrócić uwagę na siebie chciał starosta? Nawet jak się ma podejrzenia to chyba niektóre rzeczy dobrze przemilczeć w takich sytuacjach albo obejść humorom a nie "wygłaszać pretensje" i "robić show" bo tak odbieram to zachowanie pana Kalińskiego. Inaczej w najlepszym razie ludzie myślą że to zbyt nerwowy człowiek do ważnych funkcji. Ale to problem pana Kalińskiego szczególnie jeśli to prawda jak potraktował młodzież z Andrychowa o czym pisali dziennikarze innego portalu.
Wszędzie widzicie spiski? A urząd zorganizował też piknik, weź doczytaja zanim błotem obrzucisz
To nie spisek tylko celowe działanie - trzeba było widzieć jak w magistracie w piątek biegali jak z pęcherzem, co by wymyślić, by nie dopuścić ich do głosu... a potem gadać, że biedny Klinowski wyłączył innym mikrofon
Szkoda, że ci wszyscy aktywiści partyjni, tak widowiskowo demonstrujący swój patetyczny patriotyzm - nie zaszczycili swoją obecnością pokojowego, pacyfistycznego (mimo militarnych panienek)piknik u w rynku. Może nie lubią śpiewać? A może repertuar im nie odpowiadał. Widać patriotyzm nacjonalny przyćmiewa ten racjonalnie pozytywistyczny . Widać też znak czasu, bo wśród składających kwiaty odnalazłem więcej oponentów I Solidarności niż ówczesnych działaczy. Fascynat wadowickimi militariami, pan Michał C., wtedy uczeń liceum, był w naszym zespole przywracającym pomnik w 1981 roku. Załapał się potem z ekipą z Łabęd a teraz widać robi pod pomnikiem kampanię etatowym "bohaterom" związku. Widać, że wybory za rok. Słychać to było też w mowie starosty, mimo pojednawczego, w duchu bogoojczyźniany m apelu starosty o zgodę. W tym politycznym występie przed mieszkańcami swojego miasta, nie brylował burmistrz Klinowski. Określony gust i poziom widowni, zaspokoili aktorzy sceny politycznej trupy teatralnej poprzedniej burmistrz. To oni przywołali Boga w parafii Kasperka, oni rej wodzili pod pomnikiem, to ich podwładni zapewnili frekwencje i nawet pod ich dyktando grały gminne orkiestry oraz biegało w ordynku harcerstwo, bo Młodzież Wszechpolska pojechała do Warszawy.
FAKT. Tylko Kaliński odważył się przypomnieć główną przyczynę upadku I RP, którą był nasz aspołeczny indywidualizm, megalomania i nawiedzony charakter karmiony mitomanią. Te same elementy kształtują współczesne postawy patriotyzmu, tak bliskie politykom skrajnej prawicy, do których pan Kaliński się zalicza. Także insynuacja, że burmistrz daje mi wielkie pieniądze na realizacje moich projektów - jest tego przejawem. Bo Jurczak i TMZW od 45 lat robią to dla siebie, szanowny, choć anonimowy panie?????
-otóż, gdyby zdarzyła się podobna, acz odwrotna sytuacja z nagłośnieniem, to oczywiste, że miałbym prawo zarzucić staroście podstęp lub manipulację - zwłaszcza, że kampania - nie ukrywajmy - rozpoczęta. Zaistniał sytuacja świadczy o tym, że pijar nie jest obcy staroście.
A teraz do ,,barterolo":
-,,Zbyszku Jurczaku" - to oczywiste, że to nie moje nazwisko ani ksywa. Po prostu potraktowałem to jako zwrot /nagłówek/, lub jako początek pisma do Kogoś. Jest to zwrot często spotykany i jesteś chyba jedyna osobą, którą to drażni. No cóż, myślę, że Zbyszka J. to nie uraziło, a Ciebie tak. Więc przepraszam, a zarazem zwracam uwagę na fakt, że zgadzasz się z moim wpisem, co bardzo sobie cenię. Trudno jednak przejść obojętnie wobec faktu, że nie krytykujesz sformułowań określających starostę jako buraka, czy innych chamskich zwrotów. Tak widocznie Wy - zwolennicy niekompetentneg o burmistrza - macie.