- Opublikowano: 09 listopada 2017, 11:00
- Komentarze: 1
Policja zatrzymała w Andrychowie i Rzykach dwóch mężczyzn, którzy wsiedli za kółko po pijanemu. Rekordzista wydmuchał... 2,7 promila. Grozi im nawet do dwóch lat więzienia.
Pijani kierowcy to niestety zmora dróg, nie tylko w naszym regionie. W środę (8.11) policjanci złapali kolejnych dwóch, którzy za nic bezpieczeństwo, stwarzając zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników drogi.
Około godziny 9:30 na ulicy Batorego w Andrychowie patrol drogówki zatrzymał do kontroli drogowej kierującego citroenem
Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, w związku z czym został on przebadany na zawartość alkoholu z wynikiem 1,22 promila – poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Kilka godzin później w miejscowości Rzyki policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierującego, który również poruszał się samochodem marki citroen. W trakcie kontroli od 56-letniego mężczyzny również była wyczuwalna silna woń alkoholu. W alkomat "wydmuchał" 2,7 promila!
Kierującym zatrzymano prawo jazdy. Teraz odpowiedzą za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2.
(MG)
Komentarze