asp. Jacek Górski, strażak z JRG Andrychów wywalczył tytuł paralotniowego mistrza Polski w klasie sp
Strażak z sukcesami na paralotni

asp. Jacek Górski, strażak z JRG Andrychów wywalczył tytuł paralotniowego mistrza Polski w klasie sport na rok 2014. W zawodach, w których brało udział 74 zawodników zajął w klasyfikacji generalnej szóste miejsce!

Takie sukcesy cieszą. Kilka dni temu strażak z JRG Andrychów, asp. Jacek Górski, będący dowódcą zastępu na zmianie II tej jednostce wywalczył tytuł paralotniowego mistrza Polski w klasie sport na rok 2014. W klasyfikacji generalnej zajął szóste miejsce, gdzie łącznie w całych zawodach sklasyfikowano 74 zawodników.

Mistrzostwa Polski rozgrywano dwuetapowo: pierwsza runda odbyła się w dniach od 8 do 14 czerwca w ramach międzynarodowych zawodów w słoweńskim Tolminie, druga zaś od 10 do 13 lipca w Szczyrku, gdzie starty odbywały się na górze Żar.

W rywalizacji składającej się z sześciu konkurencji polegających na osiągnięciu w określonym czasie tzw. cylindra startowego a następnie przelocie wyznaczonymi trasami o długości od 33 do 87 km i zaliczeniu kolejnych punktów zwrotnych (kontrolnych) przy wykorzystaniu nawigacji GPS uczestniczyło łącznie 75 pilotów z Polski.


(AS)
(źródło: JRG Andrychów)
(zdjęcia: M. Kliś)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+7 #1 Jarosław L. 2014-07-22 16:06
Gratulacje! Sam latam i wiem, że trzeba dużo ćwiczyć, żeby mieć takie wyniki.
-12 #2 Porki 2014-07-23 08:59
Chodzi taki 9 razy w miesiącu do pracy to ma czas i kasę siedzieć w chmurach
+8 #3 Dario 2014-07-23 17:37
Porki proponuję kupić w aptece maść na ból dupy to może Ci przejdzie. Jesteś taki mądrala to idź 9 razy w miesiącu na 24 godz do pracy, wyciągnij kilka trupów zakleszczonych w aucie po wypadku i pooglądaj trochę ludzkiego nieszczęścia to może zmienisz zdanie. A Panu Jackowi serdecznie gratuluje wyników w tym sporcie i życzę dalszych sukcesów związanych z paralotniarstwe m i w służbie.
+4 #4 obywatel GC 2014-07-23 18:16
do @Porki
Aleś ktoś tu głupi, oj głupi!
9 x 24 godz. = 216 godzin a Ty ile pracujesz chłopcze? Zapewne między 160 a 184! Czyli mniej niż strażak! O ile w ogóle pracujesz.
Założę się, że w swojej pracy wchodzisz do palącej się i zadymionej piwnicy albo kotłowni, wycinasz rannych z aut, masz kontakt z krwią, dymem, ogniem, chemikaliami, rozlanym paliwem i innymi świństwami! BoCHater!

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.