Z wadowickiego rynku znikną wkrótce infokioski, które od lat częściej są rozbite niż sprawne. Burm
Z wadowickiego rynku znikną infokioski i marmurowe słupki

Z wadowickiego rynku znikną wkrótce infokioski, które od lat częściej są rozbite niż sprawne. Burmistrz Wadowic planuje usunięcie z centralnego placu miasta również marmurowe słupki.

To już raczej pewne: stojące od 4 lat na wadowickim rynku infokioski, które na początku cieszyły się sporą popularnością wśród mieszkańców (zwłaszcza młodzieży, która wieczorami słuchała z nich muzyki z YouTube), turystów i pielgrzymów znikną z centralnego placu miasta. Niestety  padają ofiarą wandali i chyba częściej stoją rozbite, czekając na kosztowną naprawę, niż są sprawne. W ubiegłym tygodniu po raz kolejny ktoś rozbił jeden z nich.

Wyraźnie widać , że nasze społeczeństwo nie potrafi obsługiwać infokiosków, traktując je raczej jako worki treningowe. Może chodzi o ich kształt, bo przecież nie o brak kultury rodaków. Zresztą, w dobie smartfonów, infokioski to archaizm. Pieniądze wyrzucono w błoto — mówi nam burmistrz Mateusz Klinowski.

Kupa bezużytecznej elektroniki odziedziczone w spadku po poprzedniej władzy razem z rewitalizowanym rynkiem, gdy tylko skończy się wymagany okres ich utrzymania (2018 rok), zniknie z placu Jana Pawła II.

Ale nie wszystko. Jak mówi nam włodarz miasta, z rynku znikną również masywne, marmurowe słupki. One również bardzo często są niszczone przez przejeżdżające samochody (często niestety przez kierowców ciągników siodłowych z naczepą, którzy od czasu do czasu, wbrew przepisom, zapędzają się na plac Jana Pawła II).

Przebudowa rynku jest bardzo nieprzyjazna dla pieszych, nie tylko dla samochodów. Słupki umieszczone na chodnikach przeszkadzają w poruszaniu się, a nie wyglądają wcale ładnie. Jestem przeciwnikiem utrudniania pieszym poruszania się w ten sposób i zamierzam je usunąć — dodaje Klinowski.

 

A jak wam podoba się pomysł likwidacji infokiosków i słupków?

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-24 #1 Zorba 2017-05-09 09:54
"bo przecież nie o brak kultury rodaków" hehe
Zacznij od siebie, Klinowski. Ty i kultura.
Najlepiej będzie jak na Rynku zrobisz pastwisko, zamontujesz zraszacze i wystawisz leżaki. Sukces gwarantowany.
+26 #2 ALEX 2017-05-09 10:40
Burmistrz powinien jeszcze zlikwidować tą stertę betonu przed bazyliką która całkowicie pozbawiła ten rynek jakiegokolwiek przyjemnego, ciepłego wyglądu, który był przed "rewitalizacją"
+26 #3 prosty esteta 2017-05-09 11:21
Info-kioski może rzeczywiście trzeba zlikwidować- koszty duże, a pożytek, przy powszechności smartfonów, niewielki.

A najbardziej uroku placowi dodaje ta skrzynia za siatkowym płotem.
Przydatność tej skrzyni jest dokładnie taka sama jak info-kiosków, czyli żadna.
Za to zaj..iste tło do zdjęć pamiątkowych.

Co z tego, że pudło podaje poziom zanieczyszczeni a, jak nikt z tym nic nie robi? Sezon grzewczy się skończył, mrozu nie ma. Nie da się uprawiać "polityki" za pomocą smogu- nie lepiej pozbyć się tego śmiesznego wynalazku? Albo chociaż przesunąć go w inne miejsce?
W jednym z najwyższych, dobrze wietrzonych, punktów miasta, gdzie dłużej niż godzinę przebywa bardzo mało ludzi pożytek z tego jest żaden. Chyba tylko jako "argument" dokopania piekarzom- z wykresów widać, że w nocy, jak rozpalają piece, zapylenie jest najwyższe. Ale wtedy na placu prawie nie ma ludzi.
Nie lepiej przenieś to pudło w okolice "Mechanika" w Gorzeniu?. Tam to dopiero nocami cuda się dzieją! Tam smog ma się dobrze.
-15 #4 wioska wioska wioska 2017-05-09 12:48
@prosty esteta
Ależ przecież możesz pisać co ci się żywnie podoba i z czym się zgadzam, co nie zmieni faktu, że Wadowice to obecnie prawdziwa wiocha i będzie jeszcze większa kiedy Klinowski wypełni wszystkie swoje obietnice wyborcze.
Trzeba było uważać, a nie tylko pisać i snuć wizje.
Minusy będą świadczyć nie tylko o braku zrozumienia ale właśnie o wiosce, która rooooośnie w siłę :-)
-15 #5 Oblatywacz 2017-05-09 13:09
"Kanapka" ,zamiast demontować,powi nien budować.Marmuro we słupki służą jako zabezpieczenie przechodniów na wąskich chodnikach przed piratami drogowymi,a ponadto można na nich usiąść i odpocząć,jeżeli zaś chodzi o ifo-kioski,to zapewne, kiedyś były bardzo przydatne ale dziś w dobie otwartego WI-FI można by z nich zrezygnować i na przykład w ich miejsce postawić stragan z tytułem WRACAMY DO PRZESZłOSCI incjatywy uwolnione Wadowice i sprzedawać tam kanapki z koprem.
+8 #6 prosty esteta 2017-05-09 13:17
Cytuję wioska wioska wioska:
@prosty esteta
Ależ przecież możesz pisać co ci się żywnie podoba i z czym się zgadzam, co nie zmieni faktu, że Wadowice to obecnie prawdziwa wiocha i będzie jeszcze większa kiedy Klinowski wypełni wszystkie swoje obietnice wyborcze.
Trzeba było uważać, a nie tylko pisać i snuć wizje.
Minusy będą świadczyć nie tylko o braku zrozumienia ale właśnie o wiosce, która rooooośnie w siłę :-)

Dziękuję Ci za pozwolenie pisania co mi się żywnie podoba ;-)
Jednak nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Co ma do mojej wypowiedzi "wiocha" i obietnice wyborcze? Na co miałem uważać? Jakie to wizje snuję?

Ja tylko odpowiedziałem na ostanie pytanie z artykułu (A jak wam podoba się pomysł likwidacji infokiosków i słupków?).
Do sprawy słupków nie odniosłem się bo nie mam na ich temat zdania- ani mnie ziębią, ani grzeją. Natomiast poszerzyłem
swoją wypowiedź o "stację monitoringu"
bo bardziej mi ona przeszkadza niż info-kioski i słupki- z punktu widzenia MOJEJ estetyki i z MOJEGO punktu widzenia na "walkę o czyste powietrze"

Więcej luzu!
Twoja retoryka pachnie mi trochę ostatnimi wpisami Oli. Czyżby znalazła godnego następcę (godną następczynię)?
A może Ty to Ola we własnej osobie? ;-)
-12 #7 wioska wioska wioska 2017-05-09 15:16
Nie było potrzeby składania mi poidziękowań, ale oczywiście przyjmuję :-)
Zadzam się z tym z wcześniej napisałeś i nie rozumiem takiej postawy, w której się bronisz przed moim komentarzem. Nie było to moim zamiarem.
Stacja monitoringu powietrza jest symbolem wioski i tu przyznaję Ci rację, nie powinno jej tam być, bo szpeci Rynek.
Mój wcześniejszy komentarz miał na celu zwrócenie uwagi każdego kto pisze i czyta, że nasze pobożne życzenia są tylko naszymi pobożnymi życzeniami, a Klinowski i tak zrobi co będzie uważał za stosowne.
Jest to wyjątkowo wyraziste zaprzeczenie tego wszystkiego o co podobno walczył, czyli tzw. partycypacji mieszkańców. Oczywiście mamy możliwość wypowiedzi w Internecie ale nie daj Boże wypowiesz się na żywo. Z tym człowieiem nie można się nie zgadzać, bo wtedy zaczynają się problemy. :-)
Zachęcam do częstszego uśmiechania się. Uśmiech jest pozytywny i wkurza tych co nas nie lubią. :-)

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.