- Opublikowano: 19 marca 2017, 13:10
- Komentarze: 3
Mimo upływu lat, nadal standardy zachowań wyznacza nam wrodzony pęd za kasą, motywowany rodzimym przejawem miłości bliźniego. Ta wykształcona przez nas forma etyki, w ciągu kilku lat postawiła Polskę w czołówce cywilizacyjnej Europy tak, że możemy się dzisiaj postawić wszystkim.
I to czynimy. A co? Taka w nas siła, samozaparcie i mądrość dziejowa. Widoczną oznaką w narodowej - jak wszystko - sferze obyczajowej, są tabuny licealistów w odzieniach typu moro, społeczna zgoda, nastrój euforii patriotycznej, miesięcznice z kultem brzozy i dziergane szaliki z napisem Polska. Silni, zwarci, gotowi i jak zawsze Bóg, Honor i Ojczyzna. Ta kolejność określa nasze priorytety, Ojczyzna jest na zaszczytnym, trzecim miejscu!
To wszystko powoduje, że słusznie rośnie duma i poparcie dla dobrej zmiany. Wzorcem osobowym dla młodych obywateli, którym miłość do Ojczyzny nie pozwoliła wyjechać z Polski, są wybitni zawodowo i intelektualnie politycy Prawa i Sprawiedliwości, prezentowani gęsto w państwowej telewizji. Od prezydenta, zatroskanej ciągle premier, operatywnych ministrów aż po szeregowego posła prezesa. Patronuje temu z Torunia, duchowej stolicy Polski, Ojciec Kościoła.
W kulturze, jak w młodych latach PRL-u, preferuje się sztukę ludową, bo nic tak zadowolenia z pięćsetki podpartej plusem nie podbuduje jak pieśń: "Za twe oczy zielone" - dawniej "Oczy cziornyje". Partia jedynego prawa i jedynej sprawiedliwości ma duże poparcie społeczne, co widać, słychać i czuć nie tylko w czasie modłów za ojczyznę. Dzięki reformie edukacji i oparciu nauczania o religię, pogłębiliśmy zdecydowanie nasz patriotyzm, narodową dumę i honor, nazywaną przez wrogów niesłusznie megalomanią.
Jeżeli Zachód wykorzystał te zacne przymioty Polaków, do rozwalenia bloku sowieckiego, to możemy wreszcie pod kierunkiem Wodza, naprawiać Unię. Dlatego będziemy w swoim postanowieniu po wyborze Tuska na szefa zgniłej Europy - nieprzejednani. - Mamy dyplomację i przywództwo na miarę II RP, sięgamy gdzie wzrok nie sięga, łamiemy czego rozum nie złamie a mędrca szkiełko i oko pozostawmy defetystom.
(Zbigniew Jurczak)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)