W wadowickiej bazylice uroczyście obchodzono 60-lecie kapłaństwa 84-letniego księdza prałata Zdzisł
60 lat kapłaństwa prałata Zdzisława Kałwy

W wadowickiej bazylice uroczyście obchodzono 60-lecie kapłaństwa 84-letniego księdza prałata Zdzisława Kałwy. W naszym mieście swoją posługę emerytowany obecnie duszpasterz rozpoczął w 1968 roku.

To piękny jubileusz. W sobotę (27.06) podczas sumy odpustowej w wadowickiej Bazylice Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny uroczyście obchodzono 60-lecie święceń kapłańskich emerytowanego duszpasterza księdza prałata Zdzisława Kałwy. 84-letni ksiądz święcenia kapłańskie przyjął w 1955 roku, zaś kapłańską posługę w naszym mieście rozpoczął w 1968 roku.

Uroczystej mszy świętej z tej okazji przewodniczył biskup Roman Pindel. Swój list, który odczytał proboszcz Jaśkowiec, przesłał również metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz.

Nie zabrakło również procesji z kwiatami, a także życzeń dla jubilata od członków grup parafialnych, Rady Miejskiej w Wadowicach, Akcji Katolickiej a także przedstawicieli Zespółu Szkół nr 3 w Wadowicach im. ks. prof. Józefa Tischnera, w której ksiądz prałat Zdzisaław Kałwa był długoletnim katechetą.

(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Janusz Gawron)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+2 #1 SGi 2015-06-29 17:51
Żal mi księdza prałata, jak pochylony wiekiem, jest prowadzony do ołtarza przez innych kapłanów, zwykle na wieczorną mszę. Ówczesny kardynał Karol Wojtyła umieścił go jako rezydenta w Wadowicach po groźnym wypadku.Otrzyma ł tytuł prałata przede wszystkim za wychowanie kilku księży. Przez wiele lat był znany jako dyżurny spowiednik ale także, jak wspomniano wyżej, katecheta w "ekonomiku". Trzeba przyznać, że rzadko zdarzają się "diamentowe gody" w kapłaństwie.
+9 #2 dert 2015-06-29 19:28
Zawsze lubiłem ks.Kałwe ..zresztą pewnie wszyscy go lubieli jeszcze z czasów szkolnych gdzie zawsze usmiechniety i chetny do rozmowy.Dobry człowiek.
+6 #3 Www 2015-06-29 19:36
Kochany Ks. Kałwa. Bardzo dobry człowiek.
-3 #4 SGi 2015-06-29 19:40
Dodam jeszcze, że w latach 90. XX w. za proboszcza śp. ks. infułata Kazimierza Sudera, ks. prałat Zdzisław Kałwa był moderatorem wadowickiego KIK. Jednak po odejściu ks. Sudera na emeryturę do Krakowa w 1998 r., KIK w Wadowicach ostatecznie zaprzestał działalności, a to głównie wskutek animozji i nadmiernych ambicji personalnych niektórych osób, związanych z "nieboszczką" UW, która teraz niektórzy chcą reanimować pod szyldem Nowoczesna Polska.
+1 #5 @SGi 2015-06-29 21:44
Kluby Inteligencji Katolickiej, infiltrowane przez ubeckich kapusiów, po roku 1989 właściwie umarły w Polsce śmiercią naturalną. Zaś końcem dla wadowickiego KIK-u był w zasadzie wyjazd ks. Jana Wołka do Kazachstanu. Co zaś do ks. Kałwy, to raczej znany był jako wychowawca młodzieży - w latach 70-tych zorganizował w Wadowicach prężne, kilkuset osobowe struktury służby liturgicznej: ministrantów i zapoczątkował ruch lektorski w całym powiecie. Kwintesencją tego były liczne powołania kapłańskie. Między innymi i ks. biskup Roman Pindel to wychowanek ks. Kałwy. Wadowice miały szczęście do wspaniałych kapłanów. Do czasu. Do roku 1998.
+4 #6 my 2015-06-29 22:14
Pochwała dla redakcji za ten artykuł.Jesteśc ie lepsi od W.24.
Dzięki,bo ks.prałat Kałwa zasłużył sobie na to.
+3 #7 ja 2015-07-01 08:35
Wszystkiego najlepszego 150 lat w dobrym zdrowiu. Ksiądz z powołania , taki jakiego rzadko mozna spotkać . W 1968 niedługo po przybyciu do Wadowic ochrzcił mnie. Lekcje religii za nieboszczki komuny z księdzem były naprawdę wspaniałe

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.