Otwarty 13 października wadowicki pumptrack przeżywa prawdziwe oblężenie. Niestety, jak skarżą się
Drukuj
Pumptrack przeżywa oblężenie. Część rodziców jednak jest zaniepokojona tym,  co tutaj się dzieje

Otwarty 13 października wadowicki pumptrack przeżywa prawdziwe oblężenie. Niestety, jak skarżą się nam rodzice, dochodzi tutaj do przykrych sytuacji, sporo użytkowników też lekceważy bezpieczeństwo. Może służby przyjrzałyby się sprawie?

13 października  Wadowice  przy  ścieżce rowerowej i stadionie Skawy oficjalnie otworzyły swój pumptrack, specjalnie przygotowany niewielki tor łączący jazdę jednośladem (rowerem, ale może też to być np. hulajnoga) i wszechstronny trening. Obiekt ma w sumie dwie pętle: dla początkujących i dla bardziej zaawansowanych. Teren jest ogrodzony a także wyposażony w oświetlenie, ławki i kosze na śmieci. Inwestycja kosztowała blisko 900 tysięcy złotych z czego 240 tysięcy gmina Wadowice pozyskała z projektu Małopolska Infrastruktura Rekreacyjno-Sportowa.

Pumptrack  cieszy się prawdziwym oblężeniem, co oznacza, że jego wybudowanie było strzałem w dziesiątkę: od rana do nocy pełno tutaj dzieci i młodzieży. Niestety jak alarmują nam mieszkańcy, dochodzi tutaj do przykrych sytuacji...

Kilkukrotnie byliśmy świadkami, jak starsi rowerzyści przeganiali młodszych. Jako rodzic interweniowałem, ale zostałem jeszcze zwyzywany. Dużo użytkowników jeździ też bez kasków a tutaj o nieszczęście nietrudno, wiec taki apel, aby wykazać się minimum rozsądku. Może warto byłoby, żeby policja czy Straż Miejska odwiedzała to miejsce częściej i wprowadziła jakiś porządek? – mówi nam jeden z zaniepokojonych rodziców.

Warto też przypomnieć, że pumptrack wyposażony jest w monitoring, więc przy indycentach jak i naruszaniu prawa, błyskawicznie mogą tutaj interweniować służby.

Tak wyglądało otwarcie pumptracku:

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Bociany już się urządzają w gniazdach

Poidełko przy ścieżce ze stadionu na koronę zapory w końcu działa

Człowiek o wielkim sercu. Wywiad z Franciszkiem Sarapatą (WIDEO)

Drzewka przy ścieżce miały być jej ozdobą. Usychają i raczej straszą...

Na Pańskiej Górze powstanie wieża widokowa. Andrychów ma już na to pieniądze