- Opublikowano: 03 lutego 2020, 15:40
- Komentarze: 11
Na śmieciarzy zaśmiecających lasy, brzegi rzek czy łąki nie ma póki co bata. Czasem jednak uda się takiego delikwenta złapać na gorącym uczynku. Wójt Tomic zapelował do jego sumienia i poprisoł o kontakt, mając numer rejestracyjny sprawcy. Jak to się skończyło?
Nie wiadomo, co siedzi w głowach ludzi, którzy zaśmiecają lasy, łąki i brzegi rzek. Wyrzucanie worków z odpadami czy innych śmieci w takich miejscach jest niestety w naszym powiecie smutna codziennością Nie dość, że takie "prezenty" psują krajobraz, to jeszcze ktoś to musi wysprzątać. A za wywóz odpadów każdy przecież tak czy inaczej płaci...
Sprawców niestety w większości przypadków ciężko zidentyfikować, ale czasami jednak się udaje złapać na gorącym uczynku. Tak jak było i tym razem. Jak się dowiadujemy, do Urzędu Gminy Tomice zadzwonił jeden z mieszkańców (urzędnicy mają jego personalia) z informacją, że na jednej z ulic w Tomicach przyjechał samochód, którego kierowca wyrzucił w krzaki worek z odpadami. Pechowo dla niego, świadek spisał zarówno markę samochodu jak i jego numer rejestracyjny. Włodarz gminy wrzucił na Facebooka apel do kierowcy, który powinien poruszyć jego sumienie.
Proszę o kontakt kierowcę samochodu VW Passat Kombi, który w dniu 30 stycznia przejeżdżając około godziny 10:30 ulica Dworską w Tomicach zgubił ten worek – napisał na swoim profilu Facebook Witold Grabowski, wójt gminy Tomic
Po kilku dniach sprawca zgłosił się do Urzędu Gminy Tomice. Porozmawiał z wójtem i może ta historia i jej nagłośnienie zarówno jego jak i innych śmieciarzy czegoś nauczy...
Akcja zakończona sukcesem! Przed momentem oddałem zgubę właścicielowi i rozstaliśmy się w zgodzie. Oboje nauczyliśmy się czegoś nowego z pożytkiem dla natury.
Jeszcze raz składam wszystkim podziękowania za udzieloną pomoc. PS. Nie był to mieszkaniec naszej gminy – poinformował na Facebooku wójt gminy Tomice Witold Grabowski.
Co o tym sądzicie?
AKTUALIZACJA (PONIEDZIAŁEK, 3 LUTEGO 2020 15:40)
(PK)