- Opublikowano: 12 stycznia 2017, 11:35
- Komentarze: 18
W wadowickim sądzie kończy się proces burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego. Prokuratura zażądała uznania go za winnym popełnienia dwóch przestępstw i ukarania za fałszowanie oświadczeń majątkowych.
W czwartek (12.01) rano w Sądzie Rejonowym w Wadowicach zakończyło się postępowanie przeciwko burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu Chodzi o zatajenie pożyczki w oświadczeniach majątkowych. Ponad rok temu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko niemu. Prokuratura Rejonowa w Wadowicach w ramach prowadzonego postępowania postawiła mu zarzuty z artykułu 233 kodeksu karnego paragraf 1 i 3 (zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy). Klinowski został przesłuchany w charakterze podejrzanego.
Sąd wyznaczył tydzień na ogłoszenie wyroku, które nastąpi w czwartek 19 stycznia. Prokuratura zażądała uznania Mateusza Klinowskiego winnym fałszowania oświadczeń majątkowych i ukarania go grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych. Za przestępstwo z artykułu 233 kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, jednak uznano okoliczności łagodzące w postaci tego, że oskarżony nie był do tej pory karany. Jak dowiadujemy się w rozmowie, Klinowski wstrzymuje się z komentarzem do czasu ogłoszenia wyroku. Jego adwokat jak i on sam, wnieśli o odrzucenie oskarżenia i całkowite uniewinnienie. Oskarżony do popełnienia przestępstwa się nie przyznaje.
Przypomnijmy, że oskarżenie dotyczy dwóch oświadczeń majątkowych z 2010 i 2011 roku, kiedy obecny burmistrz był radnym. Chodzi o niepodanie zobowiązanie mającego źródło w umowie pożyczki w wysokości 100 tysięcy złotych. Prokuraturę o sprawie powiadomiła osoba fizyczna.
Sam burmistrz twierdzi, że omyłkowo nie wpisał pożyczki od osoby fizycznej do oświadczenia majątkowego, a jedynie kredyt bankowy a omyłkę natychmiast sprostował, gdy tylko zdał sobie sprawę z jej zaistnienia. Twierdzi też, że Urząd Skarbowy kontrolując oświadczenia majątkowe radnych nie dopatrzył się żadnego uchybienia w jego oświadczeniu majątkowym, zaś przepisy regulujące składanie oświadczeń majątkowych nie były jasne, stąd pewnie rozbieżności w ocenach. Jako przykład podaje, że fiskus w tym samym czasie wykrył nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych kilkunastu radnych, gdzie część z nich zaniżyła swój majątek, cześć swoje dochody za to żadnej z tych osób nie postawiono zarzutów.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Trwa cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych
W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno
Komentarze
Głównie chodziło o dochody i majątki, których wzrost można było porównywać rok do roku. Całkiem zresztą słusznie.
Robienie jednak afery z braku informacji o pożyczce obciążającej szeregowego radnego, w dodatku w pierwszym roku pełnienia tej funkcji zakrawa na paranoję ;-)
To jest nadużycie?
Oczywiście jest to wdzięczny powód dla prawników do przepychania się argumentami i nic więcej.
Zresztą całe sprawdzanie oświadczeń majątkowych polega na ocenie prawidłowości wypełnienia poszczególnych punktów, nikt natomiast nie zajmuje się sednem sprawy, czyli "osiągnięciami" finansowo-mająt kowymi osób publicznych.
Ważne, żeby kropeczki w zeznaniu się zgadzały 8)
Są przepisy, których trzeba przestrzegać. Czasem nie idealne, ale są dlatego w myśl zasady dura lex, sed lex, burmistrz chełpiący się tytułem doktora nauk prawnych winien ponieść karę. Zwłaszcza, że nie przyznając się do popełnienia czynu, jaki definitywnie popełnił ośmiesza zawód prawniczy i swój tytuł naukowy.
Bo on ma tak dużo za uszami, że ma się czego bać, jakby do Wadowic przyszedł rzetelny prokurator.
Lans poseł przebiera nozeckami do burmistrzowania tylko ludzie takiego oszołomstwa nie kupią
GDZIE W POLSCE ZNAJDZIEZ RZETELNEGO PROKURATORA JAJA SOBIE ROBISZ !!!!
PROKURSTOROM !!!
Prokuratura zażądała uznania go za winnym popełnienia dwóch przestępstw i ukarania za fałszowanie oświadczeń majątkowych.
Może w końcu ludzie zrozumieją że potrzeba odwołać go.
"Jak widac trzeba odwolac wadowickich Prokuratorow do odsniezania -sypie snieg nie beda bezrobotni !!!!"
Oblatywacz, to nie jest gwóźdź do trumny Klinowskiego, bo On cały czas leży w politycznej trumnie i nigdy z niej nie wylazł. A co do dobijania leżącego, to przecież środowiska z którymi sympatyzuje Klinowski, postulują dobijanie tych co są słabi (aborcja/eutana zja), więc ja osobiście uważam, że należy go politycznie dobić. Niech spada na uniwerek. Tam przynajmniej nie wyrządzi tak wielkiej szkody ludziom, poza oczywiście zryciem beretów kilku studentom.
Ponoć w pudle nie ma smogu ;)