Radni Rady Miejskiej w Wadowicach wysłali do GDDKiA i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiskach w Krako
Radni napisali wniosek w sprawie zaskarżenia decyzji środowiskowej. Chcą szybkiej budowy BDI

Radni Rady Miejskiej w Wadowicach wysłali do GDDKiA i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiskach w Krakowie wniosek o szybkie rozstrzygnięcie sprawy zaskarżenia przez burmistrza Klinowskiego decyzji środowiskowej dla BDI.

20 z 21 radnych Rady Miejskiej w Wadowicach (oprócz radnej Marii Zadory, która była nieobecna) podpisało się na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wadowicach pod wnioskiem do dyrekcji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie w sprawie szybkiego rozstrzygnięcia zaskarżenia decyzji środowiskowej wydanej dla Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. W tekście nie pada nazwisko burmistrza Klinowskiego, ale to właśnie on niedawno zaskarżył decyzję środowiskową dla BDI.

"To jedyny sposób, aby zmienić przebieg źle zaplanowanej drogi, która przyniesie nam więcej szkód, niż pożytku. Choć politycznie nie była to decyzja łatwa, nie mam żadnych wątpliwości co do jej słuszności. Taką zresztą obietnicę złożyłem wyborcom. Odwołanie rozpatrywać będzie Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, ale ponieważ jest to organ mianowany przez Ministerstwo Środowiska (kiedyś: Ochrony Środowiska), decyzja co do jego odrzucenia jest raczej przesądzona. Wówczas sprawa trafi do sądu administracyjnego. Skala naruszeń prawa w toku prac koncepcyjnych nad BDI jest na tyle spora, że jestem przekonany (od 2009 roku), że decyzja środowiskowa w zaskarżonej części zostanie uchylona — pisze na swoim blogu burmistrz Klinowski, komentując swoją decyzję.

 

Radni podpisani pod wnioskiem wyrażają pełne poparcie dla realizacji przedsięwzięcia pod tytułem Beskidzka Droga Integracyjna i zdają sobie sprawę, że jej zaskarżenie powoduje przerwę proceduralną w dalszej realizacji

Zdajemy sobie sprawę, że wydanie rozstrzygnięcia w odległym czasie będzie po pierwsze, działaniem niekorzystnym dla społeczności naszej gminy i pozostałych gmin bezpośrednio zainteresowanych tym przedsięwzięciem, po drugie, może spowodować wstrzymanie dalszych prac przez inwestora na co nie może być naszego przyzwolenia — piszą radni we wniosku.

20 radnych prosi o priorytetowe potraktowanie sprawy i wydanie rozstrzygnięcia w możliwie jak najkrótszym terminie co pozwoli  na prowadzenie dalszych działań zmierzających do realizacji tego projektu. Opozycja burmistrza uważa, że to mocny policzek dla włodarza, który uważa, ma poparcie w sprawie blokowania budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej po południowej stronie Wadowic a jako główny hamulcowy propozycji GDDKiA spowoduje, że ta droga w Wadowicach nie powstanie bądź powstanie bardzo późno. Klinowski jednak uważa wniosek radnych za sprzyjający jego planom.

Słuszna inicjatywa. Czym szybciej sprawa trafi do sądu i decyzja zostanie uchylona, tym szybciej zajmiemy się zgodnym z prawem wytyczeniem BDI w gminie Wadowice zgodnym z interesem jej mieszkańców — mówi nam burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

Przypomnijmy, że na początku września  regionalny dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzja środowiskowa dla budowy drogi ekspresowej S-52, czyli Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej drogi na odcinku Bielsko-Biała - Głogoczów wraz z węzłami, skrzyżowaniami, drogami poprzecznymi i drogami dojazdowymi, umożliwiającymi bezpieczne połączenie z istniejącą siecią dróg. Projektowany w Bielsku-Białej węzeł Suchy Potok połączy Beskidzką Drogę Integracyjną z drogami ekspresowymi S1 i S69, natomiast węzeł Głogoczów zaplanowany został na istniejącym połączeniu drogi krajowej nr 52 z drogą krajową nr 7 (Zakopianka).

Kilka lat temu Wadowice podzieliły się na zwolenników północnego lub południowego przebiegu BDI. Nie obyło się bez protestów i petycji. Konsensusu nie uzyskano, zaś w samych Wadowicach Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zatwierdziła wariant południowy tej trasy. Kilka miesięcy temu złożyła też wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy tej drogi.

Trasa wybrana przez RDOŚ przebiegać ma południową stroną Wadowic. Mają tu powstać trzy węzły komunikacyjne: w Choczni (w okolicy wysypiska śmieci), w okolicach ulicy Zegadłowicza i wodociągów (węzeł Wadowice) oraz w okolicach klasztoru Pallotynów (węzeł Jaroszowice). Niedawno rząd wpisał BDI na listę tras ekspresowych w Polsce, co przesądza o jej finansowaniu ze środków Unii Europejskiej. Koszt jej budowy to ponad 3 miliardy złotych. Czas wykonania, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, potrwałby około 5 lat.

Zarówno poprzednia burmistrz Ewa Filipiak jak i obecny włodarz miasta Mateusz Klinowski optowali za północnym wariantem tej drogi z uwagi na wysokie walory przyrodnicze południowej części miasta. Problem w tym, że od północy wyznaczono obszar Natura 2000 co z kolei było argumentem zwolenników południowego wariantu przebiegu trasy, podobnie jak to, że w miejscowym planie zagospodarowania terenu uwzględniono obszar pod budowę tej trasy. Chodzi o pas od Choczni, przez Księży Las, Niwy pod klasztor Pallotynów. Klinowskiemu to jednak nie przeszkadza.

Przyrodnicy, znawcy regionu, działacze lokalni i mieszkańcy zgadzają się, że Wadowicom zaproponowano rozwiązania niedopuszczalne i nieracjonalne, choć istnieje alternatywa w postaci niezabudowanych terenów położonych po północnej stronie gminy. (...) Zdumiewa, na czym oparto to doniosłe dla przyszłości tysięcy mieszkańców Wadowic rozstrzygnięcie. Były to jednodniowe obserwacje z maja 2009 r., które złożyły się na dwie strony tekstu, dziesięć zdjęć, jedna tabela i jedna mapa. Autorami obserwacji byli leśnicy, którzy na ptakach najwyraźniej się nie znali (obszar Natura 2000 chroni gatunki ptaków). Dlatego zaobserwowali głównie ptaki łowne (krzyżówka, czernica), czyli nie podlegające ochronie, oraz gatunki ściśle chronione (łęczak, orlik krzykliwy), które jednak nad Skawą w Wadowicach nie gniazdują. Oczywiście opracowanie nie zawiera żadnych zdjęć tych ptaków — komentuje swoją decyzję Klinowski.

 

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+13 #1 dyzma 2016-10-29 11:43
Szkoda że radni tak późno przejrzeli na oczy jak ten doktór niszczy miasto i gminę. To jest fantasta który o życiu wie tyle ile wyczyta z literatury i to mu wystarcza niestety mieszkańcom nie.
Cytować
+6 #2 NIKI2309 2016-10-29 12:11
szkodnik miejski i nawiedzony lewak niszczy miasto sprowadzajac go na dno rozwojowe i zacofane miasto w regionie ,ograniczajac go do mozliwosci technologicznej ROWERA
Cytować
+2 #3 Z.Targosz 2016-10-29 12:36
Wadowiccy radni jednogłośnie opowiedzieli się za jak najszybszą budową drogi BDI i wyrazili zaniepokojenie przedłużającą się ( z oczywistej winy Klinowskiego ) procedurą prowadzącą do budowy BDI. To ważne stanowisko radnych i stawia działania Klinowskiego w negatywnym świetle.

Klinowski natomiast odpowiada radnym i mieszkańcom, że nadal będzie opóźniał procedurę prowadzącą do budowy BDI i już zapowiedział kolejne zaskarżenie tym razem do sądu.

Postawa Klinowskiego przypomina mącenie jego politycznego ojca chrzestnego, człowiek który wprowadził Klinowskiego na listę Wspólnego Domu Stanisława Kotarby. Ostatnio zresztą Klinowski, podobnie jak Kotarba, spędza czas na robieniu zdjęć mieszkańcom...
Cytować
+4 #4 drożdż 2016-10-29 13:22
A ja sie pytam czy czasem nie jest tak że koleś Klinowski chce innego wariantu BDI bo ma w tym interes lub jego kolesie. Domniemam że chodzi o działki byłej radnej.
Cytować
+9 #5 baca 2016-10-29 14:31
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach
Cytować
-7 #6 Zabawne 2016-10-29 20:14
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.
Cytować
+4 #7 dert 2016-10-29 20:59
Pajac goni pajaca !!!!!!! Bardzo spodobał mi sie burmistrz Kęt gdzie widać w nim prawdziwego włodarza który dba o mieszkanców i otwarcie mówi że mozna zrobić bez Wadowic. A tu utrudniac mieszkancom zycie gdzie radni dają przyzwolenie a teraz jednogłosnie podpisują. Radni jesteście smiechu warci!!!! .
Cytować
+3 #8 dert 2016-10-29 21:08
mieszkancy dali szanse klinowskiemu glosujac na niego.ten szybko pokazał gdzie ma mieszkanców a jego wizje nadaja sie jedynie na facebooka .
Cytować
+3 #9 Turysta 2016-10-29 21:24
Generalnie pismo radnych jest zbieżne z planem burmistrza - ważne by jak najszybciej urzędnicy zakończyli procedurę odwoławczą i by sprawa trafiła do sądu, tylko w ten sposób można odkręcić to co zawaliła GDDKiA, dla tych co wciąż nie rozumieją o co chodzi powiem obrazowo, że obecnie proponowany południowy przebieg drogi jest tym dla Wadowic, czym byłaby budowa dwypasmówki wzdłuż plaży dla Kołobrzegu czy Ustki, generalnie elementarna planistyczna żenada, zapewne speców po Wyższej Szkole Magii iCzarów, jakich pełno (notabene warto sprawdzić kto taki bubel de facto projektował)
Cytować
-6 #10 ludomir 2016-10-29 21:57
A ILE SZANOWNA PANI PROPONOWAŁA NA GODZ. MOŻE BYM SIĘ ZAŁAPAŁ :sad:
Cytować
+2 #11 @drożdż 2016-10-29 22:01
Cytuję drożdż:
A ja sie pytam czy czasem nie jest tak że koleś Klinowski chce innego wariantu BDI bo ma w tym interes lub jego kolesie. Domniemam że chodzi o działki byłej radnej.

Myślisz pewnie o JK femme fatale naszego burmistrza...i nie tylko ;-)
Cytować
+2 #12 zenek 2016-10-29 22:21
Dziwi mnie, że Targosz dopatrzył się pozytywów w piśmie radnych. Gdyby napisali, że żądają od Klinowskiego wycofania protestu - bo nie konsultował go z radą -to byłby powód do zachwytów nad ich niezależnością, a tak zagrali jak chciał bowiem nie ma złudzeń, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odrzuci jego protest i będzie mógł przed sądem grac na sztuczkach proceduralnych, przedłużając w nieskończoność budowę BDI. I o to mu chodzi naiwni.
Cytować
-5 #13 dert 2016-10-29 22:59
Cytuję Turysta:
Generalnie pismo radnych jest zbieżne z planem burmistrza - ważne by jak najszybciej urzędnicy zakończyli procedurę odwoławczą i by sprawa trafiła do sądu, tylko w ten sposób można odkręcić to co zawaliła GDDKiA, dla tych co wciąż nie rozumieją o co chodzi powiem obrazowo, że obecnie proponowany południowy przebieg drogi jest tym dla Wadowic, czym byłaby budowa dwypasmówki wzdłuż plaży dla Kołobrzegu czy Ustki, generalnie elementarna planistyczna żenada, zapewne speców po Wyższej Szkole Magii iCzarów, jakich pełno (notabene warto sprawdzić kto taki bubel de facto projektował)

wez snikera!!!!!!!
Cytować
+9 #14 Andrzej 1 2016-10-30 01:28
Szanowni p.Radni
Odpowiedzcie na proste pytanie -
Jesteście za budową BDI po południowej stronie Wadowic czy nie?
Czy proponujecie budowę DBI jakąś inną trasą, może tunelem lub na palach ? Obserwując Wasze poczynania zaczynan się gubić!!
Cytować
+8 #15 fan wadzy 2016-10-30 06:56
toż nasi radni niczym Wałęsa - za, a nawet przeciw. Szanowni Państwo! (jeszcze z dużej litery, choć na to nie zasługujecie) - chcecie tą drogę, czy nie? Bo ta makulatura zamiast konkretnie określić, że wadowiczanie chcą drogi wg planów GDDKiA, a oponentem jest jedynie niedojrzały podstarzały kawaler bez kota, ale za to z motorynką - wprowadza wypociny burmistrza do obiegu prawnego wydłużając o lata termin budowy BDI. Od dziś macie ofiary wypadków drogowych na drodze 52 także na swoim sumieniu.
Cytować
+9 #16 sa 2016-10-30 11:17
Cytuję dyzma:
Szkoda że radni tak późno przejrzeli na oczy jak ten doktór niszczy miasto i gminę. To jest fantasta który o życiu wie tyle ile wyczyta z literatury i to mu wystarcza niestety mieszkańcom nie.

Za to Ewcia była wspaniała.Co ty bredzisz,co ona zrobiła z Wadowic,popatrz a później pisz.
POZDRAWIAM
Cytować
+6 #17 sa 2016-10-30 11:29
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM
Cytować
+3 #18 Loca 2016-10-30 11:35
RADNI WYSTĄPILI PRZECIWKO MIESZKAŃCOM!!!! ! WSTYD. ODWOŁAĆ ICH!!!!!
Cytować
-1 #19 Zabawne 2016-10-30 12:18
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM

Nie pisałem o moich pracownikach tylko o tych, którzy się o pracę starali. Ci, którzy pracują są chyba zadowoleni. To ńie jest firma dla ludzi z podstawowym wykształceniem. Trudno o ludzi dobrze wykwalifikowany ch i oddanych pracy. Nie prowadzę zakładu produkcyjnego i wymagam szkoleń, za które płacę, ale większość na wstępie mówi, że nie będzie się dokształcać- dlatego napisalem, że są leniami. Ja pracuję 7 dni w tygodniu, a pracownicy 5 i rodzą dzieci, mają urlopy i jak jest jakaś ważna uroczystość, np. Ślub to mają miesiąc urlopu płatnego. Są takie firmy w Wadowicach.
Cytować
+2 #20 th 2016-10-30 18:52
Problemem są nie tylko Wadowice : http://www.dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/wjazd-do-krakowa-moze-zablokowac-nowa-droga,10377981/?najnowsze=
Cytować
-2 #21 sa 2016-10-30 19:18
Cytuję Zabawne:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM

Nie pisałem o moich pracownikach tylko o tych, którzy się o pracę starali. Ci, którzy pracują są chyba zadowoleni. To ńie jest firma dla ludzi z podstawowym wykształceniem. Trudno o ludzi dobrze wykwalifikowanych i oddanych pracy. Nie prowadzę zakładu produkcyjnego i wymagam szkoleń, za które płacę, ale większość na wstępie mówi, że nie będzie się dokształcać- dlatego napisalem, że są leniami. Ja pracuję 7 dni w tygodniu, a pracownicy 5 i rodzą dzieci, mają urlopy i jak jest jakaś ważna uroczystość, np. Ślub to mają miesiąc urlopu płatnego. Są takie firmy w Wadowicach.

To jaka to firma?
Pisałem ogólnie jak teraz na rynku jest.
Chętnie się zatrudnię u pana,jak taka możliwość.
Ja nie mam wykrztalcenia podstawowego.
Lubię wyzwania.
Dla mnie wynagrodzenie powinno być za prace i umiejętności a nie za piękny uśmiech i powiązania rodzinne.
Pozdrawiam
Cytować
-3 #22 @sa 2016-10-30 22:12
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM

Nie pisałem o moich pracownikach tylko o tych, którzy się o pracę starali. Ci, którzy pracują są chyba zadowoleni. To ńie jest firma dla ludzi z podstawowym wykształceniem. Trudno o ludzi dobrze wykwalifikowanych i oddanych pracy. Nie prowadzę zakładu produkcyjnego i wymagam szkoleń, za które płacę, ale większość na wstępie mówi, że nie będzie się dokształcać- dlatego napisalem, że są leniami. Ja pracuję 7 dni w tygodniu, a pracownicy 5 i rodzą dzieci, mają urlopy i jak jest jakaś ważna uroczystość, np. Ślub to mają miesiąc urlopu płatnego. Są takie firmy w Wadowicach.

To jaka to firma?
Pisałem ogólnie jak teraz na rynku jest.
Chętnie się zatrudnię u pana,jak taka możliwość.
Ja nie mam wykrztalcenia podstawowego.
Lubię wyzwania.
Dla mnie wynagrodzenie powinno być za prace i umiejętności a nie za piękny uśmiech i powiązania rodzinne.
Pozdrawiam

Podziwiam że chciałbyś pracować u takiego chama pracodawcy który wyraża się o ludziach jak o śmieciach...bur aki i dorobkiewicze to a nie biznesmeni
Cytować
-3 #23 Zabawne 2016-10-30 22:45
Cytuję @sa:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM

Nie pisałem o moich pracownikach tylko o tych, którzy się o pracę starali. Ci, którzy pracują są chyba zadowoleni. To ńie jest firma dla ludzi z podstawowym wykształceniem. Trudno o ludzi dobrze wykwalifikowanych i oddanych pracy. Nie prowadzę zakładu produkcyjnego i wymagam szkoleń, za które płacę, ale większość na wstępie mówi, że nie będzie się dokształcać- dlatego napisalem, że są leniami. Ja pracuję 7 dni w tygodniu, a pracownicy 5 i rodzą dzieci, mają urlopy i jak jest jakaś ważna uroczystość, np. Ślub to mają miesiąc urlopu płatnego. Są takie firmy w Wadowicach.

To jaka to firma?
Pisałem ogólnie jak teraz na rynku jest.
Chętnie się zatrudnię u pana,jak taka możliwość.
Ja nie mam wykrztalcenia podstawowego.
Lubię wyzwania.
Dla mnie wynagrodzenie powinno być za prace i umiejętności a nie za piękny uśmiech i powiązania rodzinne.
Pozdrawiam

Podziwiam że chciałbyś pracować u takiego chama pracodawcy który wyraża się o ludziach jak o śmieciach...buraki i dorobkiewicze to a nie biznesmeni

Z całym szacunkiem, ale nie użłem słów buraki. Napisałem, że często osoby starające się o prace są leniami i już na wstępie deklarują, iż nie będą się dokształcać. Dlaczego dorobkiewicze? A może to dobrze, że ktoś daje prace innym. Przykre, że pierwsze człowiek się uczy i jak jest dobrym uczniem to w klasie jest przez słabych uczniów piętnowany. Jak zaczyna pracę- często już podczas studiowania to też jest głupi, bo nie imprezuje. Jak zakłada firmę i zasuwa dzień i noc to też jest głupi. Kolejny etap - daje pracę innym... A jeszcze wymaga od pracowników dokształcania to jest ...obrażany. Dlatego codziennie powtarzam dziecku- kochanie ucz się języków i zapomnij o Wadowicach... Żałuję powrotu do rodzinnego miasta.
Cytować
+1 #24 @Zabawne 2016-10-31 00:24
Cytuję Zabawne:
Cytuję @sa:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję sa:
Cytuję Zabawne:
Cytuję baca:
kilku ludzi chroniących własne interesy terroryzuje 20 tyś ludzi dla których nie ma pracy w Wadowicach i utrudnia się im dojazd do innych miejscowości gdzie mogą pracować, Proszę podziękujmy im przy następnych wyborach

Klinowski broni pięknych terenów, gdzie warto wybrać się na spacer, gdzie sporo ludzi biega. Nie mam tam działki, ale chętnie w niedzielę idę tam na spacer- szkoda teo terenu. Co do pracy w Wadowicahc to podczas poszukiwań do mojej firmy spotkałem przede wszystkim leniwych ludzi, którz w rozmowie wstępnej w sprawie oracy pierwsze o co pytali to kiedy mogą iść na urlop i na L4. Na moje pytanie czy dokształcą się za pieniàdze firmowe - nie, bo im się nie chce. Lenie śmierdzące.

A proszę napisać jakąż tą firme pan prowadzi,że nazywa pan pracowników leniami śmierdzącymi.
Zapłać uczciwie za wykonywaną prace,nie kombinuj z podatkami pod stołem.
Wy pracodawcy jesteście tacy wspaniali,prace dajecie a ludziom się robić nie chce.
Robiłem u takiego prywaciarza grubo ponad 10 lat,który zawsze mi mówił że na sól nie zarabiam.W końcu się zwolniłem.(za mną poszło jeszcze 12 osób)W drugiej firmie są bardzo zadowoleni z mojej pracy,chociaż tempo pracy to 50% tego co było w poprzedniej.
Świadczenie L4 i urlop to bardzo dobre pytanie,bo nagle się okazuje że jak coś się stanie to że nie mamy ubezpieczenia,a urlop to też wielka łaska.Dużo bym mógł pisać na temat tych pseudo biznesmenów.
Więc gości nie pieprz jaki to z ciebie Samarytanin tylko napisz o jakiej firmie mowa.
Pochwal się,to osądzimy czy tak pięknie u Ciebie. POZDRAWIAM

Nie pisałem o moich pracownikach tylko o tych, którzy się o pracę starali. Ci, którzy pracują są chyba zadowoleni. To ńie jest firma dla ludzi z podstawowym wykształceniem. Trudno o ludzi dobrze wykwalifikowanych i oddanych pracy. Nie prowadzę zakładu produkcyjnego i wymagam szkoleń, za które płacę, ale większość na wstępie mówi, że nie będzie się dokształcać- dlatego napisalem, że są leniami. Ja pracuję 7 dni w tygodniu, a pracownicy 5 i rodzą dzieci, mają urlopy i jak jest jakaś ważna uroczystość, np. Ślub to mają miesiąc urlopu płatnego. Są takie firmy w Wadowicach.

To jaka to firma?
Pisałem ogólnie jak teraz na rynku jest.
Chętnie się zatrudnię u pana,jak taka możliwość.
Ja nie mam wykrztalcenia podstawowego.
Lubię wyzwania.
Dla mnie wynagrodzenie powinno być za prace i umiejętności a nie za piękny uśmiech i powiązania rodzinne.
Pozdrawiam

Podziwiam że chciałbyś pracować u takiego chama pracodawcy który wyraża się o ludziach jak o śmieciach...buraki i dorobkiewicze to a nie biznesmeni

Z całym szacunkiem, ale nie użłem słów buraki. Napisałem, że często osoby starające się o prace są leniami i już na wstępie deklarują, iż nie będą się dokształcać. Dlaczego dorobkiewicze? A może to dobrze, że ktoś daje prace innym. Przykre, że pierwsze człowiek się uczy i jak jest dobrym uczniem to w klasie jest przez słabych uczniów piętnowany. Jak zaczyna pracę- często już podczas studiowania to też jest głupi, bo nie imprezuje. Jak zakłada firmę i zasuwa dzień i noc to też jest głupi. Kolejny etap - daje pracę innym... A jeszcze wymaga od pracowników dokształcania to jest ...obrażany. Dlatego codziennie powtarzam dziecku- kochanie ucz się języków i zapomnij o Wadowicach... Żałuję powrotu do rodzinnego miasta.

Nie wierzę w ani jedno twoje słowo, zajmuję się HR od 20 lat i nie spotkałam się nigdy by ktoś na rozmowie kwalifikacyjnej pytał o możliwości pójścia na L-4, twój język powyżej całkowicie cię dyskwalifikuje mimo twoich podobno wysokich kompetencji jak sam twierdzisz, nie potrafisz nawet zredagować ogłoszenia o naborze, które powinno zawierać informację o możliwości wysyłania pracownika na kursy itp...marny z ciebie człowiek i zapewne wykorzystujący za psi pieniądz pracodawca. Choćbyś znał 10 języków to z takim nastawieniem do pracownika nigdzie nie będziesz poważany.
Cytować
+2 #25 @Zabawne 2016-10-31 00:51
Burak to było o tobie.Przyszły pracownik ma prawo zapytać czy płacisz ZUS... choroby się nie wybiera.
Cytować
+1 #26 Wadowice to stan.. 2016-10-31 14:19
[quote name="@Zabawne" ]Burak to było o tobie.Przyszły pracownik ma prawo zapytać czy płacisz ZUS... choroby się nie wybiera.[/quote
Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Ogłoszenia były i na tym portalu i szukaliśmy w urzędzie pracy. Zatrudniono osoby z ogłoszeń. Pracownicy są informowani o tym jakie mają prawa do L4 itd., ale nawet to przysługuje po odpowiednim czasie pracy i opłaceniu składek. Przychodziły osoby, którym w dwóch firmach z Wadowic nie wypłacano pensji lub nie opłacano składek. U nas każdy dostaje odpowiednie potwierdzenia co miesiąc. Problemem w zatrudnianiu było tylko to co deklarowali pracownicy na wstępie. My informawaliśmy podczas rozmowy wstępnej o konieczności dokształcania do końca życia - taka praca- na nasz koszt. Niestety w odpowiedzi słuszeliśmy, że jest to ... i tu padały różne zdania i na koniec, jak ktoś nie był zatrudniony to nas obrażał.
Szanowny sfrustrowany człowieku nie obrażj ludzi,
Którzy ciężko pracują i dają pracę innym.
Cytować
+1 #27 aza 2016-11-04 20:29
Cytuję Z.Targosz:
Wadowiccy radni jednogłośnie opowiedzieli się za jak najszybszą budową drogi BDI i wyrazili zaniepokojenie przedłużającą się ( z oczywistej winy Klinowskiego ) procedurą prowadzącą do budowy BDI. To ważne stanowisko radnych i stawia działania Klinowskiego w negatywnym świetle.

Klinowski natomiast odpowiada radnym i mieszkańcom, że nadal będzie opóźniał procedurę prowadzącą do budowy BDI i już zapowiedział kolejne zaskarżenie tym razem do sądu.

Postawa Klinowskiego przypomina mącenie jego politycznego ojca chrzestnego, człowiek który wprowadził Klinowskiego na listę Wspólnego Domu Stanisława Kotarby. Ostatnio zresztą Klinowski, podobnie jak Kotarba, spędza czas na robieniu zdjęć mieszkańcom...

A niech sobie burmistrz skarży tę decyzję. Wystarczy, że decyzja ZRID otrzyma rygor natychmiastowej wykonalności i droga powstanie zanim sąd zdąży wydać wyrok.
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.