Z ciekawoÅ›ciÄ… ale i ze Å›miechem przeczytaÅ‚em u konkurencji sensacje byÅ‚ego już asystenta, ponaglajÄ
Hejtować rynek, to trzeba umić...

Z ciekawością ale i ze śmiechem przeczytałem u konkurencji sensacje byłego już asystenta, ponaglające burmistrza Klinowskiego do wzięcia się w końcu za zdemolowaną barierkę na wadowickim rynku. Dlaczego? Już tłumaczę.

Nigdy nie ukrywałem, że wadowicki rynek po remoncie spokojnie i bez zbędnych starań mógłby zająć pierwsze miejsce w Konkursie Robót Spier...onych, o ile ktoś z poczuciem humoru pokusiłby się o zorganizowanie takowego. I naprawdę nie trzeba być wielkim budowlanym specjalistą, żeby to stwierdzić.

Pewnie część z czytelników nie uwierzy, ale z moim kolegą Krzyśkiem Cabakiem, którego znacie z świetnych zdjęć na WadowiceOnline.pl (mam w przeciwieństwie do niektórych ten komfort, że  ludzie z którymi przy nim współpracuje, to w większości moi przyjaciele i koledzy...) lubimy sobie czasem siąść właśnie na odremontowanym placu Jana Pawła II. Tak samo jak lubię spocząć na rynku w moim rodzinnym Krakowie, w przeciwieństwie do Cabaka, który organicznie Krakowa nienawidzi. Tyle, że tam jest to nieco przyjemniejsze i już tłumaczę, dlaczego.

Siedzenie na centralnym placu Wadowic nazywamy ze śmiechem "odpoczywaniem na rewitalizacji". O ile jest słońce, robimy to oczywiście w przeciwsłonecznych okularach, bo inaczej niestety dłuższe przebywanie tutaj grozi utratą wzroku: cóż, nie możemy mieć pretensji do ultrafioletu, którego jak każdą falę, obowiązuje prawo odbicia...

Takie okulary  nie przysłonią niestety osranych przez gołębie popękanych i krzywo położonych granitowych (nie betonowych na co swego czasu z oburzeniem zwracał przecież uwagę były już asystent...) płyt, czy latających granitowych krzywo położonych kostek. Dodatkowo miałem tą wątpliwą przyjemność oglądać przez kilka lat jak i na czym ten granit i płyty są położone, więc jestem prawie pewien, że fizyka również i w tym przypadku wkrótce da znać o swoich twardych prawach...  Okulary nie ukryją też rozwiązań komunikacyjnych, których jednokierunkowość doprowadza do szału kierowców. Cóż, taki kram zostawiła nam  w spadku była już burmistrz Ewa Filipiak  (mam pewne podejrzenia, że po części właśnie też z tego powodu już "była"...)

Oglądając i komentując efekty remontu przenosimy wtedy wzrok na rynkową fontannę, chyba jedyną solidnie wykonaną rzecz podczas rewitalizacji  i wspominamy braci Chudobów, z którymi podczas robót związanych z jej wykonaniem zdążyliśmy się nie tylko poznać ale i nieco zaprzyjaźnić. Zawsze wtedy się dziwimy, dlaczego innym nie udało się z resztą placu.

Były asystent a aktualnie specjalista od małej gastronomii w swoim artykule zwrócił się do burmistrza Klinowskiego z dramatycznym apelem o naprawę zdemolowanej kilka miesięcy temu przez młodego kierowcę barierki, która od tego czasu czeka na naprawę i straszy owinięta czerwoną taśmą. Temat zacny a dodatkowo każdy może przecież pisać o tym, na co ma ochotę. Przy okazji napomknięto jednak o towarzystwie, które "biegało z aparatami po rynku doszukując się tutaj każdych, najmniejszych niedoróbek". Dodatkowo, dziwnym trafem, po raz kolejny w komentarzach anonimowi odważniacy przywołują moje nazwisko, które w przeciwieństwie do niektórych, sobie cenię. Czuję się więc trochę wywołany do tablicy a że jestem w posiadaniu medium, gdzie nikt mnie nie usunie i mogę robić co chcę...

Owszem, przez cztery lata na WadowiceOnline.pl często pisaliśmy o wadowickim rynku. Nie dlatego, że burmistrzem była Ewa Filipiak a ten temat był doskonałym dziennikarskim pretekstem, aby jej dokuczyć. Po prostu nie mieściło nam się w głowie, jak inwestycja za tyle hajsu może być wykonywana z takim niedbalstwem, tym bardziej, że przy jękach zachwytu poprzedniej magistrackiej ekipy, łącznie właśnie z jej asystentem.

Przykładem może być fragment ulicy Mickiewicza, na którym postanowiono zamiast asfaltu położyć granitowe kostki. Pomysł może i dobry, gorzej z wykonaniem. Niesforna kostka nie chciała bowiem słuchać "fachowców" i ni z tego ni z owego suka wyskakiwała z przeznaczonego dla niej miejsce (dodajmy, że nie tylko na ulicy Mickiewicza...). I tak było, o ile dobrze pamiętam, blisko 10 razy. Nie pomagało cementowanie, lanie wody i inne magiczne zabiegi. Może byłoby to śmieszne, gdyby nie było takie tragiczne, ale po kilku artykułach na ten temat na WadowiceOnline.pl w końcu zdarto wszystko i położono na nowo. O dziwo pomogło i nie da się ukryć, że mieliśmy wtedy sporo satysfakcji. Zwłaszcza z miotającego się wtedy z przerażeniem w oczach rzecznika magistratu, do którego chyba powoli zaczęło  docierać, że dłużej nie da się wmawiać, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Mieszkańców nie bardzo obchodziło już bowiem to, że ktoś nie umie dopilnować prostych w sumie robót, a zamiast słuchania o gwarancji chcą tu po prostu normalnie żyć i mieszkać a nie bawić się pomiędzy stosami zerwanych kostek w partyzanta.  Historia pokazała, że nie tędy droga, bo zakończyło się to zresztą potem doskonałym skądinąd rzecznikowym opus magnum na antenie Radia Kraków...

Zobacz: Ciężki sprzęt wjechał na Mickiewicza. Zrywają kostkę

Dziś trochę się zmieniło. Burmistrzem został mój kolega Mateusz Klinowski. Znaczącym jest fakt, że facet odpowiedzialny m.in.  za budowlaną farsę jaką jest wadowicki rynek dziwnym trafem dokładnie w tym momencie sam zrezygnował ze stanowiska w magistracie. Gdyby rzecz działa się przed wojną, usłyszelibyśmy jeszcze wtedy dodatkowo odgłos strzału z rewolweru. No ale cóż, inne czasy...

Mógłbym więc po części zrozumieć byłego asystenta i jego publikacje, nawet biorąc pod uwagę fakt, że jest to odgrzewany kotlet (na szczęście nie opatrzony dumnie sensacyjnym napisem TYLKO U NAS!) bo już w styczniu na WadowiceOnline.pl, zaniepokojeni stojącymi zniszczonymi infokioskami jak również barierką, poruszyliśmy ten temat. Bo zarówno za Filipiak jak i za Klinowskiego nie podobają mi się zdewastowane i nienaprawione rzeczy w przestrzeni publicznej...

Zobacz: Co z wadowickimi Infokioskami?

Ucieszony, że ktoś dba o dobro gminne (zawsze to pożyteczniejsze, niż zakładanie żałosnych profili zobacz: Asystent Ewy Filipiak nie może pogodzić się z porażką?) wszedłem jednak na Facebooka i oto co zobaczyłem:

Głośno śmiejąc się po tym co przeczytałem, przypominałem sobie bowiem, że chęć motywowania do pracy na rzecz dobra wspólnego za burmistrz Ewy Filipiak kończyły się w tej redakcji w okolicach 1650 złotych miesięcznie. Postanowiłem więc temat zakończyć, parafrazując Cezarego Pazurę w roli Nikosia Dyzmy: "Hejtować rynek, to trzeba umić!".

 

PS A tu jeszcze kilka archiwalnych artykułów dotyczących wadowickiego rynku i jego "rewitalizacji", z tematami wtedy jakoś dziwnie u asystenta pomijanymi. Przypadek? Nie sądzę...

Wadowicki rynek rok po rewitalizacji
Rynek sypie siÄ™ po zimie
Rewitalizacja znowu się sypie. Który to już raz?
Co się stało z "papieskimi" kamieniami?
Wpadka z "papieskimi" płytami na rynku
Zobacz: Lunapark, czyli Rynek
Zobacz: Lunapark, czyli Rynek - część 2
Wizerunkowa katastrofa zamiast rewitalizacji?

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+56 #1 OttO 2015-04-14 08:06
Śmiszna ta płoszczyca: jak szefowa za kilka baniek zrobiła rozlatującą się chałturę to przez tyle lat nie widział. O rynku przypomniał sobie dopiero za kadencji Klinowskiego, jak młody gówniarz rozwalił barierkę...
Cytować
+51 #2 Bartosz M. 2015-04-14 08:09
Jak już zrobili betonową pustynię, to mogliby chociaż zadbać o to, żeby była dobrze wykonana.

Panie Klinowski jak z gwarancją tej popierdółki? Brać za dupę wykonawców, niech w końcu to ponaprawiają do skutku. Mieszkańcy mają dośc krzywych poszczerbionych i popękanych brudnych płyt, rozlatującej się i zapadajacej się kostki i dziur.
Cytować
+42 #3 Takie to... 2015-04-14 08:46
Albo się jest dziennikarzem, albo udupem na posyłki. Nie ważne, czy u Ewy czy u Jana...
Cytować
-45 #4 ktos 2015-04-14 08:47
Strasznie stronicowy amok. Byle kogoś zgnoić. Ale cóż..... To on-line :)
Cytować
+18 #5 Ivan Drago 2015-04-14 08:52
jego nie trzeba gnoić on ma autognojejenie opanowane do perfekcji
Cytować
+27 #6 nic dodac nic ujac 2015-04-14 08:52
CytujÄ™ ktos:
Strasznie stronicowy amok. Byle kogoś zgnoić. Ale cóż..... To on-line :)


guzik wywołany do tablicy po prostu podsumowal co sądzi o "dziennikarstwi e" swojego kolegi i jego "trosce" o gminne sprawy...
Cytować
+7 #7 MCyDad 2015-04-14 09:39
szczerze mam do powiedzenia tyle ; tęsknie za tym widokiem. http://img.interia.pl/turystyka/nimg/n/h/Sladami_pamiatek_Janie_4681350.jpg
Cytować
-6 #8 linxus 2015-04-14 09:42
Mamy najlepszy i największy skarbowej w małopolsce! Na dodatek w samym centrum miasta. Trzeba się cieszyć a nie narzekać;)
Cytować
+4 #9 linxus 2015-04-14 09:43
Skatepark *. T9 nie pomaga.
Cytować
-5 #10 koko 2015-04-14 09:56
zalosne...to ciagle pisanie o bylej burmistrz, o bylym asystencie...to przeszlosc,mamy NOWEGO burmistrza widac do niektorych nie dotarlo. Nic zlego ani krytycznego nie mozna napisac...pytaj nik.
Cytować
+2 #11 Korek 2015-04-14 09:58
To było w odwecie za art. na stronie IWW. Zobczcie sami na stronę incjatywy to będziecie wiedzieć.
Cytować
+12 #12 atomek 2015-04-14 10:10
Widze ze przedawkowanie pizzy z Gardenowej ....drenuje szare komorki...kto jeszcze czyta i rozumie ...tego FLAT-a
Cytować
+21 #13 WÅ‚adek 2015-04-14 10:11
Płaski niech żre teraz to co nasrał w drewnianej budzie przy Wojtyłów. Jak ta drewniana buda ze śmierdzącym kiblem wreszcie zniknie z Wadowic ( a zniknie ), to Płaski będzie mógł już tylko być na rencie u Popielniczki. Dziwka24 tabloid i szmatławiec !!!
Cytować
+31 #14 Bonzo 2015-04-14 10:34
Czy to miasto ma jeszcze "dziennikarza" ? Hejterze Płaszczyca, weź w końcu wyszoruj kibel w ogrodowej !!!
Cytować
+9 #15 Ignac 2015-04-14 10:43
tato co na obiad
10 z keczupem
Cytować
-10 #16 chore miasto 2015-04-14 10:49
Chory układ to był Płaszczycy z Filipiakową i tak samo chory układ ma Guzik z Klinowskim. Nie ma w tym mieście prawdziwych i obiektywnych mediów które nie są uwikłane w żaden towarzyski układ. Raz jedni liżą raz drudzy.
Cytować
+14 #17 gg 2015-04-14 10:53
CytujÄ™ chore miasto:
Chory układ to był Płaszczycy z Filipiakową i tak samo chory układ ma Guzik z Klinowskim. Nie ma w tym mieście prawdziwych i obiektywnych mediów które nie są uwikłane w żaden towarzyski układ. Raz jedni liżą raz drudzy.


Święte słowa. Nie interesują mnie pyskówki..."dzi ennikarzy" w układzie z włądzą. Robota burmistrza ma być zrobiona. Ulice posprzątane, balustrada naprawiona.
Cytować
-3 #18 Znawca 2015-04-14 11:09
Ależ jest dobry Dziennikarz, jest, jest! :)
Pan BoguÅ› Szpila.
Cytować
+10 #19 N1 2015-04-14 11:32
No i itv stało się obiektywne, choć nie wiem czy takie zawsze nie było. Szkoda, że trochę tam mało materiałów, no ale pewnie z video trochę więcej roboty, szczególnie to widać po Jamrożku, u którego prawie nic nie ma, a aktualności już w ogóle.
Cytować
+3 #20 Jach 2015-04-14 11:46
CytujÄ™ Takie to...:
Albo się jest dziennikarzem, albo udupem na posyłki. Nie ważne, czy u Ewy czy u Jana...

Jakim dziennikarzem, wyłącznie to drugie!!!! Płaszczyca do garów!!!!!!!
Cytować
+7 #21 Hefajstos 2015-04-14 13:10
Cóż, pozostaje tylko przypomnieć, żę ktoś tę Ewę przez kilka kadencji wybierał... O czym to świadczy, wolę nie mówić.
P.S. Nie wybierałem - jam nie stąd rodem...
Cytować
-3 #22 Tw orzech 2015-04-14 13:27
- Polska Ludowa - ech, co to były za czasy, dziennikarzowi nikt nie podskoczył.
Cytować
+6 #23 jam 2015-04-14 13:30
CO tu dużo gadać
PÅ‚aszcz wisi w ogrodzie codziennie
pokazał już zresztą jaki jest żałosny i tęęęmpy
A rynek to rynek zostaw spadku
Mateuszowi który nawiasem rzecz mówiąc jest kolega wszystkich nas bo dużo osób go przecież zna osobiście i nie osobiscie.
Współczuje mu tego bałaganu ale coś wymyślić musi i da rade pozdrawiam

ps. teraz już wiem czemu planty są takie posrane przez białe kupy bo jest tam ogród z płaszczkami
Cytować
+5 #24 WÅ‚adek 2015-04-14 13:49
Podobno w ogrodowej na następne Święta będzie można zamiast płetwy rekina, zjeść ugrillowaną płaszczkę. Grillować będzie sama Popielniczka.
Cytować
+20 #25 Nowak 2015-04-14 14:09
Wykonawcę wziąć w obroty w ramach gwarancji, póki czas, a za kilka lat cały rynek zaorać i obsiać tu i tam trawą, zrobić klomby i od razu będzie tam przyjemniej. Beton, czy granit, jeden badziew. Rynek może i ładnie wygląda, ale jest odpychający, przynajmniej dla mnie.
Cytować
-5 #26 Mirka 2015-04-14 14:35
Ok wolność słowa wolnością słowa, ale jakiś poziom i profesonalizm redaktora jest wymagany, prawda. A tu niestety obu cech brak. Już pierwsze zdania skutecznie zniechęcają do przeczytania całości artykułu.
Cytować
-2 #27 Korek 2015-04-14 16:38
CytujÄ™ Korek:
To było w odwecie za art. na stronie IWW. Zobczcie sami na stronę incjatywy to będziecie wiedzieć.

Znaczy na stronie 24.
Cytować
+15 #28 WÅ‚adek 2015-04-14 16:56
CytujÄ™ Nowak:
Wykonawcę wziąć w obroty w ramach gwarancji, póki czas, a za kilka lat cały rynek zaorać i obsiać tu i tam trawą, zrobić klomby i od razu będzie tam przyjemniej. Beton, czy granit, jeden badziew. Rynek może i ładnie wygląda, ale jest odpychający, przynajmniej dla mnie.


Mało tego, zobacz jak usychają drzewa od strony Paradise-u. Cała woda spływa po placu czerwonym zamiast wsiąkać w ziemię. Za ten rynek Popielniczka powinna beknąć. Rynek co prawda jest frajdą dla rowerzystów i deskorolkowców, ale chyba nie o to kaman w tym wszystkim.
Cytować
+3 #29 heh 2015-04-14 17:21
Kurde jak to jest że najpierw wlascicielem w24 jest asystent filipiakowej a jak ta przegrala to wygral zas kolega wlasciciela wadpowiceonline ?! czyli ciagle jest miejsce na trzeci duzy niezalezny serwis informacyjny...
Cytować
+11 #30 pies szarik 2015-04-14 19:24
Za kościołem koło cukierni u Lenia od pół roku kiwają się płyty granitowe i niech mi nikt nie pisze że słysza to odpowiedzialni pierwszy raz,dopiero jak jakiś turysta rozbije facjate to będzie wstyd panowie urzędnicy
Cytować
-3 #31 wszystko się zużywa 2015-04-14 20:55
Od zakończenia rewitalizacji rynku upłynęło już 4 lata więc już najwyższa pora aby bu.Klinowski wziął się do roboty i zaczął naprawiać zużyte elementy, których z czasem będzie tylko przybywać.
Dbałość o czystość i estetykę to ciężka codzienna praca i nie wolno bazować tylko na tym co udało się dobrze zrobić poprzednikom.
Wszystko się zużywa, nic nie jest wieczne. Jeżeli nie będzie systematycznej pracy to cały dorobek gminy zostanie szybko zmarnowany. Wystarczy kilka lat zaniedbań.
Więcej pracy mniej propagandy.
Cytować
-5 #32 @wszystko się zużywa 2015-04-14 21:04
Cytuję wszystko się zużywa:
Od zakończenia rewitalizacji rynku upłynęło już 4 lata więc już najwyższa pora aby bu.Klinowski wziął się do roboty i zaczął naprawiać zużyte elementy, których z czasem będzie tylko przybywać.
Dbałość o czystość i estetykę to ciężka codzienna praca i nie wolno bazować tylko na tym co udało się dobrze zrobić poprzednikom.
Wszystko się zużywa, nic nie jest wieczne. Jeżeli nie będzie systematycznej pracy to cały dorobek gminy zostanie szybko zmarnowany. Wystarczy kilka lat zaniedbań.
Więcej pracy mniej propagandy.

A co byś chciał? Klinowski ma naprawiać to co spier.doliła Ewa, może jeszcze płytę na granicie ma umieścić "to dziadostwo to rewitalizacja w/g wieloletniego szkodnika "
Cytować
+11 #33 SANDRA 2015-04-14 22:26
to kiedy to bedzie naprawione?po co siÄ™ tak rozkliwiac i mieszac wszystko do tej barierki.Teraz burmistrzem jest P.klinowski i to on odpowiada za wyglÄ…d miasta.
Cytować
-11 #34 guzikamimika 2015-04-14 23:17
Śmieszny ten portalik guzika. jak kumpel został burmistrzem to już klapki na oczy.
Cytować
-9 #35 guzikamimika 2015-04-14 23:19
Nie, niech zostawi tak jak jest, za te marne 9 tys nie powinien się przemęczać robotą.

Cytuję @wszystko się zużywa:
Cytuję wszystko się zużywa:
Od zakończenia rewitalizacji rynku upłynęło już 4 lata więc już najwyższa pora aby bu.Klinowski wziął się do roboty i zaczął naprawiać zużyte elementy, których z czasem będzie tylko przybywać.
Dbałość o czystość i estetykę to ciężka codzienna praca i nie wolno bazować tylko na tym co udało się dobrze zrobić poprzednikom.
Wszystko się zużywa, nic nie jest wieczne. Jeżeli nie będzie systematycznej pracy to cały dorobek gminy zostanie szybko zmarnowany. Wystarczy kilka lat zaniedbań.
Więcej pracy mniej propagandy.

A co byś chciał? Klinowski ma naprawiać to co spier.doliła Ewa, może jeszcze płytę na granicie ma umieścić "to dziadostwo to rewitalizacja w/g wieloletniego szkodnika "
Cytować
+4 #36 jam 2015-04-15 01:17
GOść nademną to napewno płasczyca
Cytować
+2 #37 ext 2015-04-15 07:16
CytujÄ™ MCyDad:
szczerze mam do powiedzenia tyle ; tęsknie za tym widokiem. http://img.interia.pl/turystyka/nimg/n/h/Sladami_pamiatek_Janie_4681350.jpg


O, jaki ładny rynek. Aż przyjemnie popatrzeć.
Cytować
-7 #38 Spitfier 2015-04-15 10:13
Rynek mamy na miarę czasów i czepianie się w czasie kampanii wyborczej zaproponowanej formy rewitalizacji,t o "rozmowa ze ślepym o kolorach" i działanie na zasadzie, dajcie mi człowieka a ja mu znajdę paragraf.Tak udaje się czasem eliminować ludzi zasłużonych i zdolnych realizować wielkie projekty,powołu jąc do działania uwstecznione miernoty.
Cytować
+20 #39 Mniej niż zero 2015-04-15 10:41
Płaszczyca do zwykła sprzedajna gnida a nie dziennikarz. Był zatrudniony u Filipiakowej na fikcyjnym stanowisku asystenta oraz u Stradomskiego w Kalwarii na fikcyjnym stanowisku informatyka.

Z obu tych stanowisk brał ponad 2 koła miesięcznie. Napisał coś kiedyś krytycznego o szefach? W życiu. Był zwykłym "dziennhikarski m" dupochronem.

Są na to dowody, bardzo długo ukrywano fakt zatrudnienia tej miernoty.

Sąd orzekł: Marcin Płaszczyca to prostytutka. Polityczna:

http://inicjatywawadowice.pl/sad-orzekl-marcin-plaszczyca-to-prostytutka-polityczna/

Dlaczego Płaszczyca okłamuje czytelników?:
http://inicjatywawadowice.pl/dlaczego-plaszczyca-oklamuje-czytelnikow/

Jak Klinowski wygrał wybory a w Kalwarii wjechał Ormanty Płaszczyca została na lodzie. Została przygarnięta przez Cyrkową.

Stąd napieprzanie rozgoryczonego Płaszczycę w Klinowskiego. Teraz będzie udawał troskę o gminę, a gdzie mientora był jak Ewa była burmistrzem?

Co by Płaszczyca nie pisał, czy ile by tych żałośnych memów razem z żoną i tym przydupasem na Gą... nie zrobił o Klinowskim i Guziku, każdy w tym mieście może się zaśmiać w twarz właśnie jemu a nie im. I dobrze o tym to zero wie...
Cytować
+13 #40 WÅ‚adek 2015-04-15 11:05
@Mniej niż zero

Piękne. Lepiej bym tego nie ujął.
Cytować
+7 #41 Bożena 2015-04-15 14:32
O panu Płaszczycy wszyscy wiedzą od dawna. Trzeba go naprostować, tylko jak?
Cytować
-1 #42 ja 2015-04-16 12:55
kanapkowy burmistrz zaprasza na rynek, bo chce wykonawcy wytykać niedoróbki. I za to brawo - choć nie wiem, czy publiczny przegląd gwarancyjny nie będzie podstawą dla mostostalu dla roszczeń w związku z możliwością ujawnienia tajemnicy handlowej. Ale- zaproszenie na wytykanie niedoróbek na tak brudny i o..bsrany plac, to nic innego, jak pokazanie się jakim się jest brudase i cebulakiem. Bo ten syf na placu to nie wina mostostalu, a burmistrza Klinowskiego, który jak widać - nadaje się tylko do sprzątania wikliny, bo rynek to już dla niego za trudny temat. A w natłoku zadań związanych ze sprzątaniem brzegów Skawy, niech burmistrz nie zapomni o kanapkach dla gości.
Cytować
+2 #43 Cyrkowa 2015-04-30 12:28
Płaszczyć się nie znaczy zawsze to samo. Można płaszczyć się przed Ewą, można płaszczyć się przed Jano... ;)
Cytować
Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież

Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Redakcja portalu WadowiceOnline.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników. Komentarze o charakterze gróźb, personalne ataki oraz komentarze zakłócające dyskusję (trolling, spam) będą usuwane.