Jak poinformowało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, są pieniądze na  "prace przygotowawcze"
Drukuj
Rząd ma pieniądze na prace przygotowawcze związane z BDI

Jak poinformowało Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, są pieniądze na  "prace przygotowawcze" związane z Beskidzką Drogą Integracyjną. Mają one potrwać do końca 2018 roku.

Jak poinformowało w poniedziałek (18.09) Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, zatwierdzono do realizacji 14 Programów Inwestycji dla zadań drogowych, których łączny koszt to ponad 600 mln zł. Są to zadania związane z prowadzeniem prac przygotowawczych do budowy drogi ekspresowej, rozbudową istniejących odcinków dróg krajowych wraz z dostosowaniem ich nośności do ruchu ciężkiego o nacisku 11,5 t/oś oraz poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego. Będą one realizowane w województwach lubelskim, dolnośląskim, lubuskim, małopolskim i śląskim, mazowieckim, świętokrzyskim, łódzkim i pomorskim. W naszym regionie dotyczy to "budowy drogi ekspresowej S52 na odcinku Bielsko Biała - Głogoczów (etap I) proces przygotowawczy, zobowiązania podjęte (aneks)".

Celem inwestycji jest budowa nowej drogi dwujezdniowej o wysokich parametrach technicznych, odciążających istniejący ciąg obecnej drogi krajowej nr 52 w celu usprawnienia ruchu, poprawienia płynności ruchu, zwiększenia bezpieczeństwa oraz odciążenia miejscowości leżących przy trasie od ruchu tranzytowego. Prace przygotowawcze obejmą między innymi opracowanie materiałów niezbędnych do kontynuacji procedury uprawomocnienia decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Prace przygotowawcze prowadzone będą do 2018 roku — czytamy w komunikacie ministerstwa.

Na razie nie wymieniono kwoty, jaka zostanie przeznaczona na "prace przygotowawcze". Przypomnijmy, że Beskidzka Droga Integracyjna to w planach licząca 61 km trasa łącząca Bielsko-Białą przez Kozy, Kęty, Porąbkę, Wieprz, Andrychów, Wadowice, Kalwarię Zebrzydowską z Głogoczowem, która ma zastąpić obecną drogę krajową nr 52. Połączenia BDI z istniejącym już układem dróg odbywać się ma przez bezkolizyjne węzły drogowe. Według szacunków, koszt jej powstania to około 4 mld zł.

We wrześniu ubiegłego roku inwestycja uzyskała decyzję środowiskową dla jej przebiegu. Została ona zaskarżona przez burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego, który w dalszym ciągu (mimo wybrania przez GDDKiA południowego wariantu) optuje za według niego dużo bardziej korzystnym dla gminy Wadowice wariantem północnym. Jak już informowaliśmy, odwołanie  miało być rozpatrzone przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska do 31 sierpnia. Tak się jednak nie stało. Wyznaczony został nowy termin - 31 października. Włodarz Wadowic nie ma złudzeń, że decyzja będzie negatywna i obiecuje, że będzie walczył do końca o północny wariant trasy.



(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów