W dawnym budynku Czytelni Mieszczańskiej przy ulicy Krakowskiej 8, po kilku tygodniach remontów i przygotowań, zainaugurowała swoją działalność nowa siedziba Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej.

W niedzielę (28.06) po kilku tygodniach przygotowań i remontów, w budynku przy ulicy Krakowskiej 8, zainaugurował swoją działalność towarzyski Klub "Czytelnia Mieszczańska", czyli nowa siedziba Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej.

Późno bo późno, ale mam satysfakcję, że Towarzystwo w końcu znalazło własny kąt i to w tak godnym miejscu jak budynek dawnej Czytelni Mieszczańskiej - mówi nam Zbigniew Jurczak, prezes TMZW.

Nawiązując do tradycyjnej nazwy obiektu, gdzie Towarzystwo ma po latach tułaczki swoją siedzibę, na spotkaniu, na które przybyło 31 osób, Zbigniew Jurczak przedstawił dzieje czytelni, jej rodowód i funkcje jaką pełniła w czasach Galicji i II RP. Zarząd obecnego klubu tworzą panie: Teresa Rzycka, Maria Kotowiecka i Barbara Saran-Jurczak.

Klub "Czytelnia Mieszczańska" swoje dyżury będzie miał w każdą środę w godzinach 18:00 - 20:00. Już w najbliższą środę (1.07) odbędzie się tutaj spotkanie z filozofią polityki "Czytanie Opary", na którą członkowie Towarzystwa zapraszają przyjaciół i sympatyków.

Przypomnijmy, że od 1 kwietnia tego roku Towarzystwo Miłośników Ziemi Wadowickiej decyzją burmistrza Mateusza Klinowskiego ma nową siedzibę w budynku dawnej Czytelni Miejskiej przy ulicy Krakowskiej 8. Od od 1979 roku siedziba TMZW znajdowała się w przy ulicy Kościelnej 4 (obecnie Muzeum Miejskie). Staraniem członków stowarzyszenia został on wyremontowany i wpisany w rejestr zabytków, a mieszkańcy przeniesieni do innych budynków. W 1992 roku TMZW zostało stamtąd usunięte przez gminę i zostało przeniesione do Gorzenia, gdzie w dawnym dworze zorganizowało Muzeum Emila Zegadłowicza. Tam działało do 1997 roku ale i stamtąd zostało z czasem usunięte. Od tego czasu do teraz biuro stowarzyszenia mieściło się w prywatnych mieszkaniach jego członków, m.in. Zbigniewa Jurczaka. Warto dodać, że Ewa Filipiak, poprzednia burmistrz Wadowic niezbyt przychylnym okiem patrzyła na TMZW i za jej "panowania" zostało ono zepchnięte na margines. Nie było ono również finansowane przez gminę Wadowice

(MG)
(zdjęcia: Towarzystko Miłośników Ziemi Wadowickiej)

Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:

Kolejna rozmowa o fotografii w stryszowskim dworze

W weekend na wadowickim rynku po raz drugi Festiwal Czekolady

Big Band zagra utwory Steviego Wondera

Michał Sikorski nominowany do prestiżowej nagrody

W Stacji Kultury historyczny wykład dra Lulewicza o wadowickiej kolei

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.