Po raz drugi w Andrychowie odbędzie się Bieg po Serce Zbója spod Złotej Górki. To impreza, na które
Pobiegną albo pojadą, aby pomóc Alankowi

Po raz drugi w Andrychowie odbędzie się Bieg po Serce Zbója spod Złotej Górki. To impreza, na której będą zbierane fundusze dla małego Alanka z Inwałdu, który urodził się się z malformacją limfatyczną. Wziąć w niej udział może każdy.

12 października w Andrychowie odbędzie się już po raz drugi impreza charytatywna pod nazwą Bieg po Serce Zbója spod Złotej Górki. Jego głównym ideą jest zbieranie funduszy, tym razem na pomoc 2-letniemu Alanowi z Inwałdu - podopiecznemu Fundacji Promyczek, który otrzyma 50% zebranej kwoty. Pozostałą kwotę zbiórki organizatorzy przekażą na wsparcie Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im Zbigniewa Religi w Zabrzu (25% zebranej kwoty) oraz małych podopiecznych Stowarzyszenia Zbója Szczyrka (25% zebranej kwoty)

Uczestnicy wspierający ten szczytny cel pomagają również sobie i swoim bliskim promując zdrowy i aktywny tryb życia. Jest to impreza wyjątkowa ponieważ uczestniczyć może w niej każdy bez względu na wiek, stan zdrowia czy też sprawność fizyczną- informuje nas Wydział Turystyki, Sportu i Kultury Urzędu Miejskiego w Andrychowie, organizator biegu.

Organizatorzy wyznaczyli dwie trasy. Trasę pieszą można pokonywać w dowolnym tempie, spacerem, biegiem, pojedynczo lub w grupie. Trasa rowerowa przeznaczona jest dla rowerzystów jak również dla osób poruszających się na deskorolce, rolkach czy choćby hulajnodze. Nie liczy się czas przebycia tych tras lecz ilość pokonanych okrążeń.

Każdy zawodnik otrzyma butelkę wody a osoby, które zechcą wesprzeć szczytny cel akcji i przekażą min. 5 zł mogą liczyć na ciepły posiłek oraz możliwość wzięcia udziału w konkursach z nagrodami. Uczestnicy mogą również zakupić pakiet pamiątkowy w cenie 30 zł.

W ubiegłym roku pomagaliśmy małemu Wiktorkowi z Andrychowa dla którego udało się zebrać 4933,50 zł. W tym roku pomagamy 2-letniemu Alankowi z Inwałdu, który urodził . W 2 tygodniu życia chłopczykowi założono rurkę tracheostomijną, którą ma do dzisiaj ponieważ w trakcie zabiegu została uszkodzona tchawica. Aby Alan mógł samodzielnie oddychać musi przejść trzy poważne zabiegi które można wykonać tylko za granicą. Koszty tych zabiegów to 18 tyś euro. Aż tyle i tylko tyle aby chłopiec był zdrowy - dodają organizatorzy.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.