Po wielomiesięcznym remoncie oddano oficjalnie do użytku wyremontowany budynek wadowickiego dworca kole
Drukuj
SOWA i odremontowany budynek dworca kolejowego w Wadowicach oficjalnie otwarte

Po wielomiesięcznym remoncie oddano oficjalnie do użytku wyremontowany budynek wadowickiego dworca kolejowego a w nim coś z czego najwięcej uciechy będą mieć najmłodsi, czyli SOWA. To chyba jeden z najpiękniejszych i najnowocześniejszych dworców w naszym regionie.

Niedawno zakończyły się prace związane z trwającym kilkanaście miesięcy  remontem budynku dworca kolejowego w Wadowicach.  Budynek przeszedł potężną metamorfozę.  Zamontowano tu windę, są nowe wylewki i tynki, wstawiono także okna, nowy budynek pokryty jest elewacją, zaś stara cegła na wiekowych murach została odrestaurowana. Zainstalowano także sieci sanitarne, klimatyzacyjne, wodno kanalizacyjne i ciepłownicze. Na nowym dachu zamontowano  fotowoltaikę, a pod dachem zamontowano podwieszane sufity. Zainstalowano  też pompę ciepła i odrestaurowano stary piec kaflowy.

Nie da się ukryć, że to chyba obecnie jeden z najpiękniejszych  i najnowocześniejszych dworców w Małopolsce, podzielony na trzy ważne strefy:  pierwszą - dworzec, z odrestaurowanymi kasami biletowymi, przytulną poczekalnią oraz klimatyczną restauracją i kawiarnią. Drugą -  Stacja Kultury, czyli druga siedziba Wadowickiego Centrum Kultury, z salą konferencyjną, salą ekspozycyjną i salą muzyczną.  Trzecia: Centrum Nauki, wzorowane na Centrum Nauki Kopernik.  Rok temu gmina pozyskała ponad 1 milion złotych z programu SOWA, za który urządzana jest  majstrownia i sprzęt do żywej nauki fizyki oraz chemii.

W środę (6.12) odbyło się oficjalnie otwarcie odrestaurowanego dworca jak i uruchomienie w nim Mini Centrum Nauki Kopernik a w nim 18 nowoczesnych eksponatów, sale wykładowe i eksperymentalne, koncertowe, restauracja i kawiarnia. Wszystko w ramach programu SOWA – Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności we współpracy z Centrum Nauki Kopernik.

Przypomnijmy, że w kwietniu 2016 roku gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie właścicielem wartego około miliona złotych budynku wadowickiego dworca kolejowego wraz z terenami przyległymi. Ówczesny burmistrz Mateusz Klinowski miał co do tego miejsca spore plany: miał powstać węzeł przesiadkowy, muzeum, kawiarnia czy centrum kultury. Jak tłumaczył wtedy przejęcie, ożywienie tego miejsca i stworzenie z niego centrum ruchu pasażerskiego w Wadowicach, otworzyć by mogło dobre perspektywy dla kolei, na którą w nowej perspektywie unijnej idą spore środki finansowe.

Włodarz wystarał się nawet o dotacje, miastu przyznano na remont obiektu 8,3 miliona złotych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020 działania 11.1 Rewitalizacja Miast. Całość rewitalizacji wyceniono wtedy na ponad 14 milionów, gmina więc sporo musiałaby też do tego dołożyć. Remont był konieczny, bo bez niego stary, austriacki budynek się po prostu mógł zawalić: był ogólnie w złym stanie technicznym: miał m.in. zapadnięte podłogi na parterze, nie znany stan drewnianych stropów, odpadające tynki sufitów i ścian, skorodowane przewody instalacyjne, brak instalacji c.o.

Niestety obecny burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński w maju 2020 roku poinformował, że gmina ma coraz mniej pieniędzy z powody kryzysu związanego m.in. z epidemią koronawirusa, przez co spadły jej dochody więc dołożenie kolejnych milionów na remont to spory dla niej wydatek. Dworzec jaki został w spadku po Klinowskim chciał wynająć albo po prostu komuś sprzedać. Na szczęście jednak zmienił zdanie.

20 października 2020 roku  gmina Wadowice ogłosiła przetarg w formie zaprojektuj-wybuduj na jego remont. Urząd Miejski w Wadowicach po kilku miesiącach wybrał ofertę firmy ETNA – Piotr Job ze Skawiny.  W lutym 2021 roku  w magistracie  została podpisana umowa w tej sprawie. Prace remontowe rozpoczęto jednak dopiero ponad 1,5 roku po podpisaniu umowy z wykonawcą.  Skąd takie potężne opóźnienie? Ekonomia: inflacja, spadek wartości złotówki i zawirowanie związane z wojną Rosji z Ukrainą spowodowały, że również w budowlance podziały się  dziwne rzeczy. Wykonawca wygrywając przetarg podpisał umowę, że zrobi to za blisko 9,7 miliona złotych. Miał na to 30 miesięcy. Niestety poza wyniesieniem się stąd znanego i lubianego baru ze smacznym jedzeniem, nic tutaj się od miesięcy nie działo. Były trudności z procedurami uzyskania pozwolenia na budowę. Firma uzyskała je dopiero niedawno, bo w sierpniu 2022  roku. Okazało się też, że trzeba będzie sporo dołożyć, aby wykonać remont budynku. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 14 754.361,10 złotych, z czego 8.399.953,87 złotych pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:

Brzeźnica chce przejąć zabytkowy dwór wraz z parkiem

Od Bacha, przez blues po etno. Kolejny koncert w Klubie jazzowym 69

Cyrk Arena przyjedzie do Wadowic

Stand-uper Paweł Chałupka powraca z nowym programem "Widzę to inaczej"

Setki osób z całej Polski wzięło udział udział w święcie tańca w WCK