Artykuły
- Opublikowano: 07 kwietnia 2014, 11:10
- Komentarze: 1
Przejechał 900 km rowerem, by odkryć dzią naturę Uralu Polarnego i Półwyspu Jamalskiego. Poznał plemiona, ich obrzędy, walczył z siłami natury. Teraz przyjedzie do Wadowic aby o tym opowiedzieć.
Dominik Szmajda w lecie 2012 roku samotnie przejechał 900 km rowerem, 170 km wiezdiechodem, a 100 kolejnych spłynął na dętce, by odkryć dziką naturę Uralu Polarnego i Półwyspu Jamalskiego. W trakcie wyprawy poznał koczownicze plemiona, ich obrzędy i zwyczaje, walczył z siłami natury i złapał niecodziennego stopa.
30 dni samotnej wyprawy, majestatyczne klimaty pejzażowe, wyjątkowi ludzie i nieodkryte tereny! Wyprawa na Ural Polarny szczegółowo została opisana w dzienniku "Rower góral i na Ural". Podróżnik rewelacyjną, pełną humoru opowieścią o rowerowej wyprawie zdobył wiele nagród na festiwalach, m.in.: - najlepszy debiut reżyserski i nagroda publiczności podczas Przeglądu Filmów Górskich im. Andrzeja Zawady w Lądku Zdroju w 2013 r.;- Nagroda Jury "Żywioły OFF" podczas Festiwalu Podróżników TRZY ŻYWIOŁY 2013;- Nagroda Publiczności - Najlepsza prezentacja oraz Wyróżnienie w kat. Podróż Roku 2012 na Ogólnopolskim Spotkaniu Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów – Kolosy 2013.
Do samotnych, rowerowych wypraw natchnęła go lektura książki "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd". I tak odkrył, że rowerowe wyprawy to właśnie najlepszy sposób podróżowania, a z postacią Kazimierza Nowaka związał się wręcz zawodowo. Dotąd przemierzył rowerem Afrykę Zachodnią, Czad i Libię.
Dominik Szmajda opowie o swojej wyprawie w ramach cyklu Klub Podróżnika Bez Paszportu, organizowanego przez Wadowickie Centrum Kultury, już w czwartek (10.04) o godzinie 17:15 w sali kameralnej WCK. Po spotkaniu będzie można kupić dziennik "Rower góral i na Ural" oraz zdobyć autograf podróżnika.
Wstęp wolny.
(AS)
(zdjęcie: www.dominikszmajda.com)
Komentarze
Fajne były ujęcia jak spotkał koczowników i pokazywał renifery, oraz to co z nimi robią...