Na chwilę obecną Beskidzkiej Drogi Integracyjnej nie ma w rządowych planach budowy dróg krajowych do
BDI po 2020 roku. Południowym wariantem

Na chwilę obecną Beskidzkiej Drogi Integracyjnej nie ma w rządowych planach budowy dróg krajowych do 2020 r., ale jeśli inwestycja uzyska wszystkie wymagane pozwolenia jest szansa, że budowa ruszy wcześniej. W Wadowicach południowym wariantem.

W środę (27.11) w siedzibie oddziału GDDKiA w Krakowie odbyło się posiedzenie Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, dotyczące budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Wzięli w nim udział pracownicy GDDKiA, projektanci, przedstawiciele gmin i powiatów, przez które ma przebiegać nowa droga, a także posłowie Joanna Bobowska i Józef Lasota. Powiat wadowicki reprezentowały wicestarosta Marta Królik oraz kierownik Wydziału Dróg Powiatowych Stanisława Pamuła

Spotkanie miało rekomendować do dalszych prac konkretny wariant przebiegu drogi oraz było okazją do zgłoszenia uwag i wniosków dotyczących rozwiązań zaproponowanych w Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowym etap II, stanowiącym część dokumentacji projektowej przygotowanej dla BDI. Prezentacji studium dokonali jego autorzy. Kolejnym etapem prac będzie złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co jest niezbędne, aby ruszyły prace nad projektami budowlanymi. 

W trakcie prac planistycznych nad BDI powstało kilka (a w przypadku niektórych gmin nawet kilkanaście wariantów jej przebiegu). W miarę prowadzonych z samorządowcami konsultacji ilość wariantów malała. W końcu wypracowano dwa: tzw. żółty i zielony. Konsultacje społeczne w sprawie powstania nowej trasy zakończyły się przygotowaniem specjalnego raportu, którego wyniki oraz dokładną mapę przebiegu planowanej drogi można było oglądać do 21 listopada w siedzibie GDDKiA w Krakowie.

Podczas spotkania ostatecznie zadecydowano, że do dalszych prac będzie rekomendowany tzw. wariant kompilacyjny. Nowa trasa będzie przebiegać według wariantu zielonego na odcinku od węzła Suchy Potok do zachodniej granicy Kalwarii Zebrzydowskiej, a dalej do Głogoczowa, według wariantu żółtego. Według rekomendowanego wariantu Beskidzka Droga Integracyjna ma długość około 61 kilometrów. 78% trasy biegnie w korytarzach ujętych przez gminy w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Jak dotąd, nie wszystkie gminy w pełni zaakceptowały przebieg trasy. Na dzień dzisiejszy jest akceptacja dla 85% długości drogi. 

Jak informuje starostwo powiatowe w Wadowicach, przebieg projektowanej trasy winni uwzględniać potencjalni inwestorzy. Nie ma prawnego zakazu wydawania zezwoleń dla przedsięwzięć planowanych w korytarzu, przez który będzie przebiegać droga, jeśli jednak dana nieruchomość znajdzie się na trasie projektowanego połączenia drogowego, może zostać zajęta za odszkodowaniem. Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek inwestycji w rejonie tzw. korytarzy należy dokładanie przeanalizować projekt przyszłej DK 52.

Wicestarosta Marta Królik oraz kierownik Stanisława Pamuła zgłosiły wniosek o dostosowanie połączeń biegnących drogami powiatowymi pomiędzy obecną DK52 i planowaną DK52 na całych odcinkach dróg powiatowych. Poseł Joanna Bobowska potwierdziła, że na chwilę obecną BDI nie ma w rządowych planach budowy dróg krajowych do 2020 roku, ale jeśli inwestycja uzyska wszystkie wymagane pozwolenia jest szansa, że budowa ruszy wcześniej.

Więcej na temat BDI na stronie GDDKiA

(AS)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+38 #1 wstyd 2013-11-29 13:23
A Filipiak nie było na tym spotkaniu.Posła ła urzędnika Krupnika który nie odezwał się słowem. Filipiak chyba boi się wypić piwa które nawarzyła. Co nam po takim burmistrzu ? Wstyd.
-26 #2 M 2013-11-29 13:31
Akurat tu się z Filipiakową zgadzam, bo wariant południowy, który wadowickie władze nie akceptują jest skandaliczny. Zniszczony zostanie najpiękniejszy fragment Wadowic.
+14 #3 wstyd 2013-11-29 13:36
Cytuję M:
Akurat tu się z Filipiakową zgadzam, bo wariant południowy, który wadowickie władze nie akceptują jest skandaliczny. Zniszczony zostanie najpiękniejszy fragment Wadowic.


Jeśli tak uważa to powinna zaprotestować. Prawda ? Pod rękę z innym jej byłym doradcą.
-7 #4 Mateusz Klinowski 2013-11-29 15:41
Wariant południowy drogi jest absurdalny - z każdego punktu widzenia. Jedyne korzyści odniesie GDDKiA - w perspektywie pozbędzie się kilku odcinków dróg krajowych.

http://mateuszklinowski.pl/2010/02/10/beskidzka-droga-dezintegracyjna/

Ewa Filipiak przyczyniła się do wyboru złego wariantu, teraz tchórzliwie milczy. Kilkukrotnie składałem wnioski, aby Rada Miejska podjęła REALNE działania, aby zabezpieczyć nas przed realizacją tego wariantu (wskazałem je), jednak żadnej z moich propozycji nie wprowadzono nawet pod obrady. Przew. Szczur odpisywał, że mój wniosek jest "bezzasadny", bo BDI nigdy nie powstanie.

Jak widać starostwo również nie jest zainteresowane zatrzymaniem źle zaprojektowanej inwestycji. Widocznie Jackowi Jończykowi na rękę jest przeorać drogą ekspresową wieś, w której mieszka (Chocznia). Gratuluję postawy.

Południe Wadowic to nasz kapitał na przyszłość, wsie takie jak Klecza, Jaroszowice, Chocznia, Zawadka - które na tej inwestycji stracą - to nasza chluba. Jeżeli lokalni politycy chcą tam budować drogę, najwyższy czas popukać się w czoło.

I zacząć odsuwać ich od władzy.
+3 #5 matbas 2013-11-29 15:46
Witam.
Czy ktoś wie jak aktualne są te zdjęcia użyte jako podkłady????
jak patrzę na zdjęcie:
http://www.krakow.gddkia.gov.pl/images/bdi/PDF_BDI_GMINY/GMINA_WADOWICE/BDI_WAR%20II_WADOWICE_3-6-B.pdf
To widać na nim plac budowy sali gimnastycznej w Choczni Górnej - prawdopodobnie rok 2008 !!!!!

Jeśli jakiś inżynierek pracuje nad tą drogą na tak aktualnym materiale - to życzę powodzenia.
A jeśli te plany powstały tak dawno to czy nie należałoby je uaktualnić, a potem prezentować społeczeństwu?

ps. jak przeglądnąłem węzeł południowy Wadowic - to może będziemy mieć tunel !!! :)
+4 #6 Ben 2013-11-29 20:57
Klinowski daj już spokój, już nikt nie słucha tych Twoich bajek o kolorowym południu.
+6 #7 orki 2013-11-29 21:11
Cytuję Mateusz Klinowski:
Wariant południowy drogi jest absurdalny - z każdego punktu widzenia. Jedyne korzyści odniesie GDDKiA - w perspektywie pozbędzie się kilku odcinków dróg krajowych.

http://mateuszklinowski.pl/2010/02/10/beskidzka-droga-dezintegracyjna/

Ewa Filipiak przyczyniła się do wyboru złego wariantu, teraz tchórzliwie milczy. Kilkukrotnie składałem wnioski, aby Rada Miejska podjęła REALNE działania, aby zabezpieczyć nas przed realizacją tego wariantu (wskazałem je), jednak żadnej z moich propozycji nie wprowadzono nawet pod obrady. Przew. Szczur odpisywał, że mój wniosek jest "bezzasadny", bo BDI nigdy nie powstanie.

Jak widać starostwo również nie jest zainteresowane zatrzymaniem źle zaprojektowanej inwestycji. Widocznie Jackowi Jończykowi na rękę jest przeorać drogą ekspresową wieś, w której mieszka (Chocznia). Gratuluję postawy.

Południe Wadowic to nasz kapitał na przyszłość, wsie takie jak Klecza, Jaroszowice, Chocznia, Zawadka - które na tej inwestycji stracą - to nasza chluba. Jeżeli lokalni politycy chcą tam budować drogę, najwyższy czas popukać się w czoło.

I zacząć odsuwać ich od władzy.

Gmina Tomice :
Wsie takie jak Tomice, Witanowice, Radocza - które Klinowski chce przeorać drogą ekspresową - to chluba gminy Tomice.
I co Ty na to?
+5 #8 Mateusz Klinowski 2013-11-30 09:57
Cytuję orki:

Wsie takie jak Tomice, Witanowice, Radocza - które Klinowski chce przeorać drogą ekspresową - to chluba gminy Tomice.
I co Ty na to?


Gdzie więcej stracimy - jako cały region Wadowic - lokując ekspresówkę poprzez środek silnie zurbanizowanych obszarów Gminy Wadowice, w terenie wartościowym krajobrazowo, atrakcyjnym do mieszkania i turystycznie, czy w polach Gminy Tomice, gdzie rzadko człowieka można spotkać?

Bądźmy poważni, Tomice na sukcesie Wadowic mogą jedynie zyskać, a na upadku tylko stracić. Droga środkiem Gminy Wadowice to prosta droga do upadku gospodarczego, droga przez Tomice - prosta droga do rozwoju.

Można moje słowa ignorować, ale może warto się nad nimi zastanowić?
-1 #9 dr mgr inż 2013-11-30 13:01
Na polityce się nie zna a drogi chce budować. Trzeba było zostać budowlańcem a nie prawnikiem.
+5 #10 oponent 2013-11-30 20:03
Całkowicie nie zgadzam się w tej sprawie z panem Mateuszem Klinowskim Po pierwsze nie rozumiem go z powodu że podobno jest doktorem prawa , a prawa nie szanuje
Przypominam mu że jest coś takiego jak prawo miejscowe a mianowicie Miejscowy Plan Zagospodarowani a Przestrzennego
+11 #11 Rzecznik Magistratu 2013-11-30 20:59
W związku z wyżej dokumentowanym rozłamem między Mieszkańcami Wadowic na temat BDI postanowiłem tylko zapytać o parę rzeczy.
Kto jest winny odłożeniu tej inwestycji na długie lata?
Czy w związku z planowanym Światowym dniem Młodzieży zostanie wyremontowana i udrożniona B52 aby nas nie zakorkować na dobre?
Który wariat drogi jest objęty Planem Zagospodarowani a? Czy ten plan był kosultowany ? Kto uchwalił ten plan? Co wtedy (uchwalenie planu) mówiła burmistrz Filipiak? Jakie stanowisko zajmował przewodniczący Szczur?
Czy właściciele gruntów na południu mieli ograniczone prawo do swoich gruntów w związku z planowaną drogą ? Czy bez ujęcia tych druntów w planie mogliby je zbyć drożej? Kto powinien za to zapłcić?
Co dały kilkukrotne zmiany zdania burmistrz poza "uwaleniem" inwestycji?
Czy wolicie jechać do Krakowa od 1godz 15 minut do 2 godzin, czy 40 minut ? Czy powstanie tej drogi otworzy dostęp do miejsc pracy i ją ułatwi w Krakowie i Bielsku ?
Głowa boli nas nie burmistrz i przewodnicząceg o. Oni już wybrali Zarąbki.
Im do emerytur droga nie jest potrzebna.
Po nich choćby las.
+1 #12 Ben 2013-11-30 22:47
Czas Klinowskiego dobiegł już końca. A rozwój przy BDi jest możliwy tylko i wyłącznie przy wariancie południowym. Wtedy w Choczni powstac może strefa 200 hektarów działek przemysłowych ( w rejonie węzła Chocznia).
-12 #13 Obserwator 2013-11-30 23:04
Cytuję Mateusz Klinowski:
[quote name="orki"]
Wsie takie jak Tomice, Witanowice, Radocza - które Klinowski chce przeorać drogą ekspresową - to chluba gminy Tomice.
I co Ty na to?[/quo

Gdzie więcej stracimy - jako cały region Wadowic - lokując ekspresówkę poprzez środek silnie zurbanizowanych obszarów Gminy Wadowice, w terenie wartościowym krajobrazowo, atrakcyjnym do mieszkania i turystycznie, czy w polach Gminy Tomice, gdzie rzadko człowieka można spotkać?

Bądźmy poważni, Tomice na sukcesie Wadowic mogą jedynie zyskać, a na upadku tylko stracić. Droga środkiem Gminy Wadowice to prosta droga do upadku gospodarczego, droga przez Tomice - prosta droga do rozwoju.

Można moje słowa ignorować, ale może warto się nad nimi zastanowić?


Klinowski, umiesz czytać ? Od dwóch tygodni , wiecej bo od 4 chyba parę osób pisze do Ciebie. Milczysz, jak Pani Filipika. Teraz raptem znowu się odezwałeś. Na jaką chorobę cierpisz ?
-12 #14 Witanowice 2013-11-30 23:07
Gdzie więcej stracimy - jako cały region Wadowic - lokując ekspresówkę poprzez środek silnie zurbanizowanych obszarów Gminy Wadowice, w terenie wartościowym krajobrazowo, atrakcyjnym do mieszkania i turystycznie, czy w polach Gminy Tomice, gdzie rzadko człowieka można spotkać?

Bądźmy poważni, Tomice na sukcesie Wadowic mogą jedynie zyskać, a na upadku tylko stracić. Droga środkiem Gminy Wadowice to prosta droga do upadku gospodarczego, droga przez Tomice - prosta droga do rozwoju.

Można moje słowa ignorować, ale może warto się nad nimi zastanowić?
Stary, powiem krótko - pieprzysz . Chyba nie znasz okolic Wadowic.
Pieprzysz takie bzdury, że aż w oczy szczypie. Burmistrz chciałeś odwołać.. Odwołaj siebie najpierw . Właśnie za gadanie takich zbdur
+4 #15 Rzecznik Magistratu 2013-12-01 14:54
Temu gościowi nie potrzeba BDI. On jeździ gdzie chce jak chce.
http://pressmix.eu/index.php/2013/12/01/znacie-tego-mistrza-kierownicy-21-punktow-karnych-w-28-sekund/
+1 #16 Tommy 2013-12-08 17:06
Cytuję Mateusz Klinowski:

Bądźmy poważni, Tomice na sukcesie Wadowic mogą jedynie zyskać, a na upadku tylko stracić. Droga środkiem Gminy Wadowice to prosta droga do upadku gospodarczego, droga przez Tomice - prosta droga do rozwoju.


Panie Klinowski: Od kiedy to rozwój infrastruktury - jest przyczynkiem do upadku gospodarczego?! Zostaw Pan takie rozważania ludziom którzy się na tym znają, bo jeszcze gotów jestem pomyśleć, że dbasz Pan głownie o własny interes, czy ceny działek na południu...

Mnie bliżej byłoby do drogi w Tomicach dlatego gotów jestem się obiema rękami pod nią podpisać... Tylko że pomysł jest bzdurny: GDDKiA nawet jej nie rozważa: ergo nigdy nie powstanie. Poza tym droga na północy i tak wymagałaby połączenia z południem, z drogą na Suchą - więc albo trasa i tak przecinałaby Wadowice (do Gorzenia) albo całkowicie je omijała - odcinając od transportu, turystów i dopływu gotówki.

Bo infrastruktura Panie Klinowski to jeden z dwóch podstawowych warunków rozwoju - zaraz obok preferencji dla inwestorów. Tymczasem Wadowickie władze, (które także Pan reprezentuje) robią wszystko by oba warunki nie miały miejsca. Jesteście na najlepszej drodze do przekształcenia Wadowic w zapomniany skansen.
Szczęście, że mieszkańcy Wadowic będą chociaż mogli jeździć do pracy do rozwijających się Andrychowa, Inwałdu czy Zatora....
+1 #17 Mateusz Klinowski 2013-12-09 10:23
Cytuję Tommy:

Panie Klinowski: Od kiedy to rozwój infrastruktury - jest przyczynkiem do upadku gospodarczego?! Zostaw Pan takie rozważania ludziom którzy się na tym znają, bo jeszcze gotów jestem pomyśleć, że dbasz Pan głownie o własny interes, czy ceny działek na południu...

Mnie bliżej byłoby do drogi w Tomicach dlatego gotów jestem się obiema rękami pod nią podpisać... Tylko że pomysł jest bzdurny: GDDKiA nawet jej nie rozważa: ergo nigdy nie powstanie. Poza tym droga na północy i tak wymagałaby połączenia z południem, z drogą na Suchą - więc albo trasa i tak przecinałaby Wadowice (do Gorzenia) albo całkowicie je omijała - odcinając od transportu, turystów i dopływu gotówki.

Bo infrastruktura Panie Klinowski to jeden z dwóch podstawowych warunków rozwoju - zaraz obok preferencji dla inwestorów. Tymczasem Wadowickie władze, (które także Pan reprezentuje) robią wszystko by oba warunki nie miały miejsca. Jesteście na najlepszej drodze do przekształcenia Wadowic w zapomniany skansen.
Szczęście, że mieszkańcy Wadowic będą chociaż mogli jeździć do pracy do rozwijających się Andrychowa, Inwałdu czy Zatora....


Nieprzemyślany rozwój infrastruktury może szkodzić - w Polsce mamy tego przykłady, choćby w postaci obwodnic miast, które straciły na wyprowadzeniu z nich tranzytu osobowego. Za granicą doskonałym przykładem jest Hiszpania. Obecnie bankrut. Ale widzę, że chce mnie Pan pouczać nie mając wiedzy w tym zakresie.

Nie reprezentuję władz Wadowic - wręcz przeciwnie. Pana ich krytyka jest słuszna i się z nią zgadzam, czemu wiele razy dałem wyraz publicznie.

Odnośnie BDI, GDDKiA nigdy nie traktowała wariantów innych niż południowy poważnie. Ale ten wariant też nie powstanie.

Wszyscy słyszą "autostrada do Krakowa" i od razu są "za". Tymczasem warto się zastanowić, czy na takiej "autostradzie" więcej stracimy czy zyskamy? Lokalizacja drogi ma znaczenie i swoją cenę.
-3 #18 Dziadunio Dziadunio 2013-12-09 14:16
@ Mateusz Klinowski

Słowo tylko o kryzysie Hiszpańskim - po pierwsze - Hiszpania nie jest bankrutem(są pierwsze, powolne symptomy ożywienia nawet), po drugie - kryzysu nie wywołały centralne inwestycje infrastruktural ne, tylko bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości(g dy pękła w roku 2008 Hiszpanie stracili ponad milion miejsc pracy w budownictwie.

To plus mega rozbudowane przywileje pracownicze powodowało i w dużym stopniu nadal powoduje że jest jak jest - potężne problemy w realnej gospodarce, zadłużenie kraju gigantyczne i ogromne bezrobocie.

To nie błędy w planowaniu infrastruktury powaliły Hiszpanię na kolana, tylko zbyt długie rządy lewicy ;-) :lol:
-9 #19 NIE dla Klinowskiego 2013-12-09 16:57
Tak dziadunio, bo rządy lewicy przynoszą tylko opłakane skutki.
+5 #20 Mateusz Klinowski 2013-12-10 08:46
Cytuję dziadunio:
@ Mateusz Klinowski

Słowo tylko o kryzysie Hiszpańskim - po pierwsze - Hiszpania nie jest bankrutem(są pierwsze, powolne symptomy ożywienia nawet), po drugie - kryzysu nie wywołały centralne inwestycje infrastrukturalne, tylko bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości(gdy pękła w roku 2008 Hiszpanie stracili ponad milion miejsc pracy w budownictwie.

To plus mega rozbudowane przywileje pracownicze powodowało i w dużym stopniu nadal powoduje że jest jak jest - potężne problemy w realnej gospodarce, zadłużenie kraju gigantyczne i ogromne bezrobocie.

To nie błędy w planowaniu infrastruktury powaliły Hiszpanię na kolana, tylko zbyt długie rządy lewicy ;-) :lol:



Myślę, że prawica nie uchroniłaby Hiszpanii od kryzysu, bowiem jego źródłem - wbrew temu, co piszesz - nie była realizacja programów ideologicznych, tylko chęć absorpcji środków unijnych połączona z mechanizmami budowania politycznego poparcia, które są uniwersalne, a nie przynależne jedynie lewicy. Tematu nie będę szerzej tu rozwijał (mieszkałem w Hiszpanii 5 msc i badałem tą problematykę właśnie), więc musisz zadowolić się tą krótką uwagą.

I masz racje, "kryzysu nie wywołały centralne inwestycje infrastruktural ne", wywołały go inwestycje regionalne. Bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości była z tym powiązana, ale to nie zadłużenie indywidualne Hiszpanów stało się głównym problemem, lecz zadłużenie rządów regionalnych, a w konsekwencji całego kraju.

Hiszpania de facto zbankrutowała - w wymiarze społecznym (finansowo dług zrolowano, więc uniknięto niewypłacalnośc i póki co). Wskaźniki bezrobocia wśród młodych są katastrofalne.
0 #21 WADOWICZANIN 2014-09-21 23:29
KLIMOWSKI MASZ AUTO? , ZONE DZIECI , DOM ? JAK NIE TO CICHOSZA. SUPER ŻE DROGA MA SZNASE POWSTAĆ I TO JAK NAJSZYBCIEJ, WADOWICE BĘDĄ DLA MIESZKAŃCÓW I TURYSTÓW, BĘDZIE MILEJ CZYŚCIEJ I PRZYJEMNIEJ
+2 #22 Mmm 2018-08-20 23:52
NIE dla drogi południowej przy górach!!! jedyne miejsce gdzie można w spokoju odpocząć spacerować a oni chcą tam wybudować drogę :/ zniszczyc całą zieleń pola dajcie spokój. Przesiadzcie się na rowery to nie będzie korków !!!
Najlepiej całą gmine zalać betonem i już bie będzie problemu....mas akra jednym slowem...

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.