Po co zamrażarki na Antarktyce? O tym opowie podróżnik Piotr Horzela

Opublikowano: 19 października 2017, 10:30

Gościem kolejnego Klubu Podróżnika "Bez Paszportu" w WCK będzie Piotr Horzela. Opowie o swoim półtorarocznym pobycie w Polskiej Stacji Antarktycznej.

W czwartek (19.10) o godzinie 18:00 w Wadowickim Centrum Kultury odbędzie się kolejne spotkanie w Klubie Podróżnika "Bez Paszportu". Tym razem gościem będzie Piotr Horzela, który zabierze gości w lody Antarktyki. Podczas prelekcji opowie o swoim półtorarocznym pobycie w Polskiej Stacji Antarktycznej.

Uczestnicy spotkania dowiedzą się min. ile czasu płynie statek relacji Gdynia - Antarktyka, po co nam zamrażarki w polarnych rejonach świata, jakie zwierzaki utrudniają rozładunek statku, co jest groźne dla zdrowia polarnika, czy można się oprzeć antarktycznym wichurom, co pingwiny myślą o kamieniach i gdzie są wtedy słonie morskie a także wiele innych ciekawostek.

Piotr Horzela dzieciństwo spędził w lesie. Wychowany w takim otoczeniu zdecydował się, w sposób dość naturalny, studiować kierunek przyrodniczy. Po wieloletnich studiach ukończył wydział leśny, ale pomimo dyplomu w ręku nie zdecydował się podjąć pracy w Lasach Państwowych. Jednym z głównych powodów była stale rozwijająca się pasja do podróży. Pomimo przywiązania do polskich lasów nie był w stanie wyobrazić sobie, że zamieszkam na stałe w jednym miejscu. Po prostu zawsze był ciekaw tego, co za zakrętem. Pierwsze podróże odbywał na dystansie 12 km. Była to codzienna trasa z domu do wspomnianej szkoły lub sklepu. Później dystans się jedynie zwiększał: podczas nauki w liceum podróżował po Polsce, w trakcie studiów w warszawskiej SGGW odwiedził kilka krajów europejskich, a po studiach przyszedł czas na opuszczenie „starego kontynentu”. Poza Antarktyką, Piotr spędził między innymi 6 miesięcy po Ameryce Południowej i blisko 2 lata w Sudanie Południowym.

Wstęp na spotkanie wolny!

(AS)
(zdjęcie: piotrhorzela.com)