- Opublikowano: 22 maja 2017, 15:10
- Komentarze: 4
Przy nowej, 2,5 kilometrowej drodze łączącej Świnną Porębę z Zagórzem przez Gołębiówkę ustawiono kilka znaków "ustąp pierwszeństwa przejazdu" z dróg... widm. O co chodzi?
Jak informują nas zdziwieni czytelnicy, przy nowej 2,5 kilometrowej drodze łączącej Świnną Porębę z Zagórzem przez Gołębiówkę ustawiono kilka znaków "ustąp pierwszeństwa przejazdu" do uformowanych kilkumetrowych wjazdów prowadzących bezpośrednio... w drzewa. Na całym odcinku jest kilka takich "wjazdów" prowadzących donikąd i przy każdym stoi znak. O co chodzi?
Wykonawca przy budowie nowej drogi zobowiązany jest oznaczyć potencjalne zjazdy. Na tej drodze będą to drogi leśne, wykorzystywane przez leśników w niedalekiej przyszłości. Może obecnie wyglądają jak przysłowiowe "drzwi do lasu" ale są potrzebne — mówi nam Konrad Myślik, rzecznik prasowy RZGW w Krakowie.
https://wadowiceonline.pl/biznes/9761-znaki-na-nowej-drodze-przez-golebiowke-do-drog-widm-o-co-chodzi?tmpl=component&print=1&layout=default&page=#sigFreeId16fead60af
Przypomnijmy, że nowa droga połączy Świnną Porębę z Zagórzem przez Gołębiówkę i Brańkówkę, w zastępstwie rozebranej drogi prowadzącej przez stary most kolejowy na dnie zbiornika. Ma ona służyć nie tylko mieszkańcom tych terenów, ale też stanowić objazd dla drogi krajowej nr 28 w razie nagłych sytuacji, takich jak np. poważny wypadek. Głównym wykonawcą prac jest firma "Energopol" sp. z o.o. z Krakowa. Koszt jej wykonania wyniesie 12 milionów złotych. Planowany termin zakończenia prac przewidziano na 15 grudnia 2016 roku, ale nie udało się go zachować, przesunięto go na 15 maja. Tego terminu również nie udało się również dotrzymać: kilkanaście dni temu położono na całym odcinku drogi asfalt, oznakowanie i instalacja barier zabezpieczających. Niestety po ostatnich deszczach spływająca woda narobiła sporo szkód, doszło w kilku miejscach do osunięcia się ziemi i trzeba jeszcze zabezpieczyć właśnie te osuwiska.
Jak potwierdza nam Konrad Myślik (o czym pisaliśmy niedawno) ostateczny termin zakończenia prac to 31 maja tego roku. Mimo, że trasa jest jeszcze zamknięta, mieszkańcy już odbywają nią spacery, rowerzyści też pojawiają się na niej dosyć licznie, no pokonanie jej na dwóch kółkach to już spory wyczyn. Droga będzie jednym z lepszych widokowo miejsc w naszym regionie.
(Marcin Guzik)
