- Opublikowano: 16 maja 2017, 21:50
- Komentarze: 3
Jak informuje radny województwa małopolskiego Rafał Stuglik, wraz z nowym rozkładem jazdy, który wejdzie w życie w grudniu tego roku, szykuje się sporo pozytywnych zmian dla podróżnych jeżdżących koleją z Wadowic do Bielska i Krakowa.
Jak poinformował radny województwa małopolskiego Rafał Stuglik, który od lat zabiega o uporządkowanie ruchu pasażerskiego na linii kolejowej nr 117 przebiegającej przez powiat wadowicki (w tym przez Wadowice, Andrychów i Kalwarię Zebrzydowską) są dobre wiadomości dla podróżujących koleją z Wadowic do Bielska i Krakowa.
Jak ostatnio poinformował radnego marszałek województwa małopolskiego Jacek Krupa w odpowiedzi na jego kolejną interpelację, od 10 grudnia tego roku, kiedy w życie wejdzie nowy rozkład jazdy pociągów, szykuje się sporo korzystnych zmiany w połączeniach kolejowych na tej linii.
Zwiększy się liczba par pociągów kursujących w dni robocze z sześciu do siedmiu, pociągi te będą wyruszać z Bielska-Białej w kierunku Wadowic i Krakowa w regularnych odstępach czasu, w tzw. takcie.
Tak przedstawia się projekt nowego rozkładu jazdy: z Bielska wyjazdy pociągów planowane są w godzinach 6:25, 8:25 (nowy pociąg), 10:45 (zamiast 12:40), 14:45. 16:45, 18:45 i 22:25. Ten ostatni pociąg będzie odjeżdżał nieco wcześniej niż dotąd, zgodnie z życzeniami wielu mieszkańców Andrychowa i okolic, pracujących w bielskich zakładach pracy na drugiej zmianie.
Jak relacjonuje radny Stuglik na swoim Facebooku, w związku z równoległym oddaniem z dniem 10 grudnia łącznicy w Krakowie między liniami nr 91 i 94, pociągi z kierunku Bielska pojadą wprost Dworzec Główny w Krakowie, bez wjazdu do Płaszowa i zmiany czoła. W ten sposób czas przejazdu koleją z powiatu wadowickiego do stolicy Małopolski skróci się o około 10 minut.
(MG)
Komentarze