W Chabówce powstanie łącznica. Mieszkańcy powiatu pojadą szybciej do Zakopanego

Opublikowano: 20 kwietnia 2017, 18:20

Ruszył przetarg na projekt i wykonanie rewitalizacji linii kolejowej z Chabówki do Zakopanego, obejmujący też budowę łącznicy kolejowej w Chabówce. Mieszkańcy powiatu wadowickiego pojadą za kilka lat szybciej do stolicy Podhala.

Dobra wiadomość dla podróżujących koleją, również tych z powiatu wadowickiego. Ruszył przetarg PKP Polskich Linii Kolejowych na projekt i wykonanie prac rewitalizacyjnych na linii kolejowej nr 99 z Chabówki do Zakopanego. Remont torów a także infrastruktury (w sumie aż 107 obiektów - 18 mostów i 5 wiaduktów) spowoduje, że pociągi z Krakowa do Zakopanego na tym odcinku pojadą nawet z prędkością 120 km/h, czyli około 30 minut szybciej. Przetarg podzielono na dwa zadania, drugie dotyczy budowy łącznicy kolejowej w Chabówce, omijającą dotychczasową stacje i budowę nowego przystanku. Pociągi unikną w ten sposób czasochłonnej zmiany czoła co skróci czas przejazdu o kolejne 15-20 minut.

Schemat łącznicy w Chabówce (materiały prasowe PKP PLK):

Szacunkowa wartość netto całego zadania określona została na poziomie około 485,5 mln zł, finansowane ze środków budżetowych. Okres realizacji został ustalony na 55 miesięcy. Co ciekawe, kolej może wyłączyć drugą część zamówienia, czyli budowę łącznicy w Chabówce ze względy na trudności terenowe. Wtedy szacunkowa wartość projektu spadłaby do kwoty około 335 mln zł netto. PKP PLK planują podpisać umowę na prace na odcinku Chabówka – Zakopane wraz z budową łącznicy w Chabówce jeszcze w tym roku. Ich zakończenie zaplanowano na 2021 rok. Termin składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału został ustalony na 2 czerwca 2017 roku.

Łącznica w Chabówce, a także ta w Suchej Beskidzkiej i pomiędzy przystankiem Kraków Zabłocie i Kraków Krzemionki (które mają być wkrótce oddane do użytku) a także planowane inwestycje na odcinkach między Krakowem a Zakopanym, spowoduje, że podróż ze stolicy Małopolski w Tatry będzie trwać około 2 godziny 15 minut. Obecnie wynosi ona nawet... 4 godziny.

Warto dodać, że słynna "Luxtorpeda", czyli pociąg spalinowy SAx na licencji austriackiej, produkowany później na licencji w chrzanowskim Fabloku, w 1936 ustanowił niepobity dotąd rekord przejazdu na trasie Kraków – Zakopane wynoszący 2 godziny 18 minut. Miło, że krajowa kolej w końcu po ponad 80 latach ma szansę wrócić do normalności...

(Marcin Guzik)
(zdjęcie: archiwum)