- Opublikowano: 17 kwietnia 2017, 12:10
- Komentarze: 5
Czy na Skawę w Jaroszowicach wróci most wiszący łączący Jaroszowice z Gołębiówką a także pojawi się punkt widokowy na Jaroszowickiej Górze? Sołtys i mieszkańcy bardzo by chcieli.
Powraca pomysł budowy wiszącego mostu (kładki) nad Skawa, łączącego Jaroszowice z przysiółkiem Gołębiówka. Popiera go sołtys Jaroszowic Teresa Romanowska a także kilku mieszkańców tej wioski.
Kiedyś był taki most, w sumie kładka, niestety porwała go woda i resztki zostały rozebrane. Od tego czasu brakuje takiego połączenia — mówi nam Teresa Romanowska, sołtys Jaroszowic.
Według niej, taka konstrukcja jest potrzebna chociażby dla mieszkańców Gołębiówki, dla których byłby to spory skrót chociażby do sklepu. Teraz muszą korzystać z drogi i mostu drogowego w Jaroszowicach, ale to jednak spory kawałek do przejścia. Część z nich pokonuje Skawę pieszo, zazwyczaj jest tu płytko, bo rzeka rozlewa się w tym miejscu na kilkudziesięciu metrach. Gorzej po zimowych roztopach czy przy podniesionym stanie wody. W marcu 2013 roku w miejscu, gdzie znajdowała się dawniej kładka utonęła 36-letnia kobieta.
Kładka byłaby też zapewne sporą atrakcją dla mieszkańców jak i turystów, bo widoki stąd piękne. Jak już jesteśmy przy widokach, to Teresie Romanowskie marzy się też specjalny punkt widokowy na Jaroszowickiej Górze. Po całkowitym zalaniu zbiornika (które już jakiś czas temu się rozpoczęło) będzie na co popatrzeć. Dobrze byłoby go połączyć ze ścieżką rowerową.
Na razie na budowę takiej przeprawy i punktu widokowego nie ma pieniędzy. Sołtys liczy jednak na ewentualnych sponsorów albo dotacje.
(Marcin Guzik)
(zdjęcie: 130 DSTH "Stu trzydziestu z Mucharza" im. ks. Józefa Poniatowskiego)
