- Opublikowano: 09 stycznia 2017, 14:50
- Komentarze: 6
W gminie Lanckorona wójt Tadeusz Łopata wydał dyspozycję, aby strażacy ochotnicy o każdym wyjeździe do akcji informowali go telefonicznie lub SMS. Nie podoba się to druhom.
Taka ciekawostka. Wójt gminy Lanckorona Tadeusz Łopata domaga się, aby strażacy ochotnicy z gminy informowali go o każdym wyjeździe. W tym celu kilka dni temu wydał zarządzenie, aby przy wyjeździe na akcję bądź innych wyjazdach związanych z gotowością bojową, informowali go telefonicznie bądź SMS.
Urząd Gminy w Lanckoronie uprzejmie przypomina, aby o każdorazowym wyjeździe samochodu pożarniczego do działań ratowniczych, a także w innych celach związanych z gotowością bojową - w dogodnym czasie, nie zakłócającym prowadzenie akcji - poinformować wójta telefonicznie lub wysłać SMS — czytamy w zarządzeniu wójta.
W ten sposób wójt chce mieć kontrolę nad tym, co robią strażacy. W końcu gmina przekazuje pieniądze na ochotników. Nie podoba się to jednak niektórym strażakom.
Nie wiem jak w innych jednostkach ale nasza nie posiada służbowego telefonu. Łączność mamy drogą radiową. W jakim celu potrzebuje tych informacji? — denerwuje się Krzysztof Chorąży z OSP Łaśnica.
Jak się dowiadujemy, w żadnych innych OSP w powiecie wadowickim nie ma takich wymogów. Nad wyjazdami ochotników czuwa Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach a za gotowość bojową ochotników, wyjazdy i ich ewidencjonowanie odpowiada naczelnik danej OSP.
(MG)
Komentarze
Do szkoły - matoły!
"Wziąść" hahaha!
Ty pewnie strażak jestes. Co żal Ci, że wójt obcina kase na chglaniw wódy w remizie....